Wrzosek traci wpływy w prokuraturze. I śledztwo ws. "dwóch wież"

Redakcja Redakcja Śledztwa Obserwuj temat Obserwuj notkę 15
Ewa Wrzosek kończy delegację w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie i wraca do macierzystej jednostki, czyli Prokuratury Rejonowej. Została też odsunięta od prowadzenia śledztwa w sprawie tzw. "dwóch wież" – głośnej sprawy dotyczącej planowanej inwestycji w centrum Warszawy przez spółkę Srebrna. Jak twierdzi Wrzosek, decyzja zapadła mimo jej deklaracji chęci dalszego prowadzenia postępowania.

Koniec delegacji dla Wrzosek

Na początku roku prokuratura wznowiła śledztwo ws. "dwóch wież", wcześniej umorzone decyzją sądu. Trafiła ona pod nadzór Ewy Wrzosek, która została delegowana do pracy w stołecznej Prokuraturze Okręgowej. Według portalu Niezalezna.pl, Wrzosek była jedyną osobą, która wyraziła gotowość do zajęcia się tą sprawą. Po ujawnieniu informacji o śledztwie, media relacjonowały pierwsze kroki podejmowane przez prokurator, z których najbardziej pamiętne było przesłuchanie śp. Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego. Kobieta była pytana przez kilka godzin w obecności trzech prawników - w tym Jacka Dubois, bez możliwości udziału swojego pełnomocnika. Kilka dni później Skrzypek zmarła na rozległy zawał serca.

Po tym wydarzeniu w mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja, a Wrzosek została przez część komentatorów uznana za moralnie odpowiedzialną za śmierć Skrzypek. Prokurator zniknęła na pewien czas z platformy X, ale po krótkim "urlopie" wróciła do aktywności, krytykując kierownictwo prokuratury. 

Delegacja prokurator Wrzosek do Prokuratury Okręgowej w Warszawie dobiegła właśnie końca. Wrzosek - według kierownictwa prokuratury - nie wyraziła zgody na jej przedłużenie. Sama prokurator temu zaprzeczyła, informując, że przekazała mianowanemu przez Adama Bodnara Prokuratorowi Krajowemu swoje stanowisko i chęć dalszego prowadzenia rozpoczętych spraw. 


Wrzosek zdziwiona decyzją prokuratury

We wtorek Wrzosek napisała na platformie X: "Decyzją przełożonych od dziś nie prowadzę już śledztwa w sprawie tzw. dwóch wież”. - Prokurator krajowy wiedział, że chcę je kontynuować, bo po prostu przemawia za tym ekonomika procesowa. A jednak. To nie biurko prowadzi sprawę, lecz konkretny prokurator, więc jakie to ma znaczenie, czy robi to przy ul. Chocimskiej czy Postępu? - dodała. 

 


Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj15 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo