Trump skradł show. Finał Klubowych Mistrzostw Świata i helikopter nad stadionem

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 10
Donald Trump z żoną Melanią oglądał finał Klubowych Mistrzostw Świata pomiędzy Chelsea Londyn a PSG. Anglicy sprawili sensację i rozgromili faworytów 3:0. Największą uwagę przykuł jednak amerykański prezydent, który przyleciał na mecz na stadionie MetLife Stadium w New Jersey swoim helikopterem. Potem przekazał puchar w nowym formacie rozgrywek kapitanowi Chelsea Londyn.

Finał nowej ery. Chelsea pierwszym mistrzem w zmienionej formule

Tegoroczna edycja Klubowych Mistrzostw Świata odbyła się w zupełnie nowym formacie, obejmującym fazę grupową i rozgrywki pucharowe. Po zaciętej walce do finału awansowały dwa zespoły z Europy: Paris Saint-Germain, świeżo upieczony triumfator Ligi Mistrzów, oraz odradzająca się Chelsea FC. Od tego roku turniej będzie rozgrywany raz na cztery lata, a nie co roku, jak do tej pory. 

Mimo że PSG dominowało w posiadaniu piłki (aż 66 proc. czasu gry), to londyńczycy okazali się znacznie skuteczniejsi. Dwa trafienia Cole’a Palmera w 22. i 30. minucie oraz gol Joao Pedro po jego asyście w 43. minucie ustaliły wynik spotkania na 3:0. W końcówce meczu PSG grało w osłabieniu po czerwonej kartce dla Joao Nevesa. Chelsea mogła wygrać dużo wyżej, ale Paryżan kilkukrotnie ratował z opresji Gianluigi Donnarumma. 

Dla Chelsea to kolejny krok w stronę odzyskania dawnego blasku. Po latach problemów i burzliwym okresie po odejściu Romana Abramowicza, londyńczycy zakończyli sezon Premier League na czwartym miejscu i zdobyli Ligę Konferencji Europy, pokonując Betis Sevilla 4:1 we Wrocławiu.

Triumf w Klubowych Mistrzostwach Świata 2025 to pierwsze tego typu osiągnięcie dla klubu w nowym formacie rozgrywek. Kapitan Chelsea Reece James odebrał puchar z rąk Donalda Trumpa. Wcześniej rozdawał piłkarzom, sztabom i sędziom pamiątkowe medale po finale. Amerykański prezydent był jedną z głównych gwiazd piłkarskiego widowiska.  


 


Donald Trump show na KMŚ

Obecność prezydenta USA na finale przyciągnęła ogromną uwagę mediów i kibiców. Donald Trump wraz z pierwszą damą Melanią przyleciał helikopterem do Teterboro, a następnie dotarł limuzyną na stadion. Lądowanie maszyny niedaleko MetLife Stadium zostało nagrane przez fanów i natychmiast trafiło do sieci – jedno z nagrań obejrzało ponad 100 tys. osób. 


Dla Trumpa była to również symboliczna sprawa, bowiem dokładnie rok wcześniej przeżył zamach w Pensylwanii podczas kampanii wyborczej. Prezydentowi na trybunach towarzyszył szef FIFA Gianni Infantino, również z małżonką.

MetLife Stadium w New Jersey, który gościł finał KMŚ, będzie również areną finału Mistrzostw Świata 2026. Turniej zorganizują wspólnie Stany Zjednoczone, Kanada i Meksyk. 


Fot. Chelsea Londyn świętująca zdobycie KMŚ i Donald Trump/Biały Dom/X

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj10 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Sport