W Górze Kalwarii doszło do incydentów wobec grupy studentów i nauczycielek z Turcji uczestniczących w programie Erasmus+. Choć poszkodowani nie złożyli zawiadomienia, policja prowadzi czynności i zapowiada, że sprawcy zostaną ustaleni.
Studenci i nauczycielki z Turcji w Górze Kalwarii
Władze gminy Góra Kalwaria otrzymały list od Fundacji Instytutu Pracy i Kariery, w którym alarmowano o narastającym poczuciu zagrożenia wśród tureckich uczestników programu Erasmus+. Jak podano, obcokrajowcy mieli być nagabywani, obrażani, a w jednym przypadku doszło do zerwania nakrycia głowy jednej z kobiet.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek podkreślił w rozmowie z TVN24, że policja wspiera grupę z Turcji mimo braku formalnego zgłoszenia. – Prowadzimy czynności niezależnie od tego i jesteśmy zdeterminowani, aby ustalić sprawców – zaznaczył.
Polityk dodał, że incydenty tego rodzaju są konsekwencją rosnącej fali przestępstw z nienawiści w Polsce. – Kto sieje wiatr, ten zbiera burze – mówił Mroczek, przypominając, że liczba wszczętych postępowań dotyczących tego typu przestępstw wciąż rośnie.
Więcej spraw o przestępstwa z nienawiści
Dane MSWiA pokazują, że w pierwszym półroczu ubiegłego roku wszczęto około 500 postępowań związanych z przestępczością z nienawiści, a stwierdzono 380 przestępstw. W tym roku liczby te wzrosły odpowiednio do ponad 600 i ponad 500.
Apel władz Góry Kalwarii
Wiceburmistrz miasta Piotr Chmielewski zaapelował do mieszkańców o opanowanie emocji i szacunek wobec gości z zagranicy. Poinformował też, że policja i straż miejska monitorują sytuację, a część obraźliwych materiałów internetowych została już usunięta.
Chmielewski przyznał jednocześnie, że dotychczasowy przegląd monitoringu miejskiego nie zarejestrował aktów agresji wobec cudzoziemców.
Fundacja nie chce komentować
Fundacja, która alarmowała o problemie, nie zdecydowała się na złożenie zawiadomienia o przestępstwie. Jej prezeska Marta Prusek-Galińska odmówiła komentarza w sprawie. – Nie chcemy zabierać głosu i komentować w żaden sposób tej sytuacji – powiedziała PAP.
red.
Fot: Ilustracyjne, policja.gov.pl
Inne tematy w dziale Społeczeństwo