Podczas pierwszej wizyty prezydenta Karola Nawrockiego w Białym Domu Donald Trump jednoznacznie potwierdził, że Stany Zjednoczone nie wycofają swoich wojsk z Polski. Amerykański przywódca zasugerował też, że jeśli Polacy będą tego chcieli, USA mogą zwiększyć swoją obecność militarną nad Wisłą.
Prezydent Nawrocki i Prezydent Trump
- Amerykańscy żołnierze zostaną w Polsce, a jeśli Polacy chcą, możemy rozmieścić ich więcej. Oni od dawna chcieli większej obecności wojskowej - powiedział Trump w Gabinecie Owalnym. Dodał, że Polskę i USA łączą „specjalne relacje, lepsze niż kiedykolwiek”.
Prezydent Nawrocki podkreślił, że obecność żołnierzy USA to ważny sygnał wobec Moskwy.
-To pierwszy raz w historii Polski, w XX i XXI wieku, gdy Polacy cieszą się, że mamy zagranicznych żołnierzy w Polsce. Amerykańscy żołnierze są częścią naszego społeczeństwa. To sygnał dla Rosji, że jesteśmy razem - zaznaczył prezydent Nawrocki. Polski prezydent zapewnił też, że Polska utrzyma wydatki obronne na poziomie 5 proc. PKB.
Symboliczny gest dla polskiego pilota
Spotkanie rozpoczął przelot myśliwców F-16 i F-35 nad Białym Domem. Jedna z formacji F-16 ułożyła się w charakterystyczny kształt z brakującym samolotem – w hołdzie dla mjr. Macieja Krakowiana, pilota F-16, który zginął niedawno w katastrofie w Radomiu.
-Ten przelot był w głównej mierze dla uczczenia pamięci waszego wspaniałego pilota, który niedawno zmarł. To była legenda w Polsce - powiedział Trump. Dodał, że Krakowian był absolwentem Air Force Academy w Colorado Springs i „fantastycznym pilotem”.
Prezydent Nawrocki podziękował za ten gest, potwierdzając, że Krakowian "Slab" należał do najlepszych w polskim lotnictwie.
Reakcje w Polsce: „Mówimy jednym głosem”
Deklaracje Trumpa spotkały się z natychmiastową reakcją w Warszawie. Premier Donald Tusk napisał na platformie X, że „to ważne słowa, które potwierdzają ponadczasowy charakter naszego sojuszu”.
Szef MSZ Radosław Sikorski zaznaczył, że w sprawach bezpieczeństwa Polska jest zjednoczona: – Dobrze, że prezydent Trump potwierdził dalsze stacjonowanie wojsk amerykańskich w Polsce. W sprawach bezpieczeństwa, odstraszania Putina i wspierania Ukrainy rząd, prezydent i opozycja mówią jednym głosem. - napisał Sikorski na x.com
Na tej samej platformie głos zabrał też wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, który nazwał deklarację „dowodem niezwykle silnego strategicznego sojuszu polsko-amerykańskiego”.
red.
Fot. Karol Nawrocki i Donald Trump w Gabinecie Owalnym w Białym Domu, PAP/EPA
Inne tematy w dziale Polityka
