Prokuratura Rejonowa w Słupcy zakończyła śledztwo dotyczące rzekomego nadużycia relacji zależności przez ks. Dominika Chmielewskiego, popularnego salezjanina związanego ze wspólnotą Wojownicy Maryi. Postępowanie, prowadzone w kierunku art. 199 Kodeksu karnego, zostało umorzone z powodu braku znamion przestępstwa – poinformował prokurator Piotr Wrzesiński.
Umorzenie śledztwa ws. Chmielewskiego
Śledczy badali, czy w relacji między księdzem Dominikiem Chmielewskim, a jedną z uczestniczek jego rekolekcji mogło dojść do nadużycia stosunku zależności lub wykorzystania krytycznego położenia kobiety. To właśnie te kwestie reguluje art. 199 Kodeksu karnego, który był podstawą wszczęcia postępowania.
Jak w poniedziałek przekazał prok. Wrzesiński, analiza zgromadzonego materiału dowodowego nie wykazała, by doszło do czynu o charakterze przestępczym. Strony otrzymały już informację o umorzeniu i mają możliwość wniesienia zażalenia, jednak do tej pory takie pismo nie wpłynęło.
Kim jest ksiądz Dominik Chmielewski?
Ks. Dominik Chmielewski to salezjanin i założyciel męskiej wspólnoty formacyjnej Wojownicy Maryi, działającej przy salezjańskiej placówce w Lądzie koło Słupcy. W marcu 2023 r. został odwołany z funkcji moderatora tej wspólnoty i skierowany do tworzenia ośrodka rekolekcyjnego.
Pod koniec sierpnia "Gazeta Wyborcza” opisała jego domniemaną intymną relację z jedną z uczestniczek rekolekcji. Kobieta twierdziła, że przez około pół roku doszło między nimi do wielokrotnych kontaktów seksualnych, a ksiądz miał wykorzystywać jej wiarę oraz trudną sytuację rodzinną. Według gazety podobne sygnały miały wcześniej trafiać także do wspólnoty salezjańskiej. Kapłan odrzucał wszelkie oskarżenia.
Krytykował go m.in. katolicki publicysta Tomasz Terlikowski, który pisał, że zarzuty pod adresem Chmielewskiego "nie są zaskoczeniem dla kogoś, kto zna model działania tego rodzaju ludzi". Jego zdaniem charyzmatycy wykorzystują swoją pozycję, by uwodzić młode kobiety, a o wszystkim wiedzieli jego przełożeni, którzy nie zareagowali ze względu na popularność księdza.
Ksiądz Chmielewski wyrażał skruchę
Po doniesieniach medialnych Inspektoria Pilska Towarzystwa Salezjańskiego potwierdziła, że otrzymała zgłoszenie w sprawie relacji księdza z kobietą. Wstępne postępowanie prowadził Sąd Biskupi w Toruniu.
Według rzecznika salezjanów, ks. Grzegorza Gruby, ustalenia kościelnego dochodzenia wykazały, że relacja była dobrowolna i nie zawierała elementów presji, przewagi czy zależności. Jednocześnie stwierdzono naruszenie norm moralnych oraz zasad życia zakonnego.
Ks. Chmielewski – jak przekazano – przyznał się do błędu, wyraził skruchę i przyjął nałożoną pokutę. Dalsze decyzje dotyczące jego sytuacji zakonnej mieli podjąć przełożeni.
Fot. Ks. Dominik Chmielewski/YouTube
Red.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo