Zespół Macierewicza: Przyczyną katastrofy smoleńskiej mogły być wybuchy

Redakcja Redakcja Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 245

- Tragedia smoleńska była pierwszą salwą wymierzoną w pokój światowy i w Europie - tak Antoni Macierewicz rozpoczął przemówienie zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej. W Sejmie trwa konferecja prasowa z udziałem części rodzin ofiar tragedii wraz z pełnomocnikami. Główną tezą nowego raportu zespołu jest seria wybuchów w samolocie z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie.

- Polegli w okolicznościach, które każą nazwać tę śmierć śmiercią męczeńską. Nie tylko dlatego jak została ona zadana, ale jak jest zadawana przez ludzi bez sumienia przez 60 miesięcy - powiedział Macierewicz. Przekazał głos wdowom: Ewie Błasik oraz Danucie Skrzypek.

- Wydawało się, że sprawa bezpodstawnych kłamstw o moim mężu została już zakończona, ale moja radość była przedwczesna - powiedziała Ewa Błasik. Jak powiedziała żona zmarłego w katastrofie smoleńskiej gen. Andrzeja Błasika, jej spokój trwał rok. Teraz - zdaniem wdowy - polska strona wróciła do narracji MAK i obarcza winą pilotów oraz jej męża.

Danuta Skrzypek, która w katastrofie straciła męża, szefa NBP - Sławomira Skrzypka - podziękowała wszystkim, którzy pomagają rodzinom po tragedii. Zaapelowała do premier Ewy Kopacz również o umiędzynarodowienie śledztwa smoleńskiej i zwrot wszystkich dowodów do Polski.

Antoni Macierewicz krytykował polski rząd i śledztwo prokuratury wojskowej. Jego zdaniem, rządzący zgodzili się w kwietniu 2010 r. na oddanie Rosjanom czarnych skrzynek. W trakcie posiedzenia zespołu parlamentarnego pokazano fragmenty konferencji po katastrofie smoleńskiej z udziałem Władimira Putina, na której obecna była Ewa Kopacz, wówczas minister zdrowia. Dziękowała ona stronie rosyjskiej za pomoc przy identyfikacjach zwłok i pracach na miejscu tragedii. Zespół parlamentarny przypominał także wypowiedzi najważniejszych osób w państwie, krytykujące postulaty umiędzynarodowienia śledztwa.

Głos zabrał również mec. Stefan Hambura, pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Przedstawił on fragment wywiadu z Jurgenem Rothem. Niemiecki dziennikarz twierdzi w najnowszej książce, że przyczyną katastrofy smoleńskiej mógł być zamach. - Te informacje nie zostały zweryfikowane w Polsce, dlatego nie rozstrzygamy tej kwestii - dodawał Macierewicz.

Mecenas Piotr Pszczółkowski przedstawił natomiast ekspertyzy, które - jego zdaniem - obalają twierdzenia prokuratury wojskowej o braku obecności materiałów wybuchowych na wraku Tupolewa. - Ekspertyzy laboratoryjne, którymi próbowano zakwestionować pozytywne wyniki na obecność takich substancji podczas badania w Smoleńsku, były błędne metodologicznie - mówił prawnik, powołując się na badania zmarłej prof. Krystyny Kamieńskiej-Treli, specjalistki z Instytutu Chemii Organicznej PAN.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka