Antoni Macierewicz. Fot. PAP/Marcin Bielecki
Antoni Macierewicz. Fot. PAP/Marcin Bielecki

Macierewicz po manewrach Anakonda-16: NATO będzie stacjonować w Polsce

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 15

Zakończyły się ćwiczenia wojsk NATO z udziałem polskich żołnierzy. Antoni Macierewicz wyraził podziw dla zaangażowania naszej armii w ćwiczeniach Anakonda-16. Szef MON jest przekonany, że oddziały NATO będą stacjonować w Polsce.

Anakonda-16 to "przełom w historii NATO"

Zakończyły się największe manewry wojskowe w historii Polski po 1989 roku. Polskie jednostki uczestniczyły w wielkich ćwiczeniach razem z 30 tys. żołnierzy z 24 państw. Antoni Macierewicz mówił kilka dni temu, że to "przełom w historii NATO". Szkolenia w ramach programu Anakonda-16 były skupione głównie na obronie przed potencjalnym zagrożeniem militarnym. Eksperci nie mają wątpliwości, że chodzi o imperialną politykę Rosji i wojnę, jaką toczy Moskwa na wschodzie Ukrainy.

- Ale przecież nie kończymy. Odwrotnie. Rozpoczynamy sojuszniczą obecność na terenie Polski - stwierdził Macierewicz na zakończenie manewrów Anakonda-16. - Podczas szczytu NATO w Warszawie będziemy mogli poinformować cały świat, że na terenie Polski i innych krajów flanki wschodniej i południowej stacjonować będą żołnierze NATO oraz Stanów Zjednoczonych - podkreślił.

Szef MON dziękuje polskim żołnierzom

Antoni Macierewicz podziękował polskim żołnierzom, bez których - jak tłumaczył - ćwiczenia wojskowe nie mogłyby zakończyć się powodzeniem. - Dzisiaj przyszedł czas, żeby Polska powiedziała wam: dziękuję - zwrócił się do polskiej armii. - Dzisiaj przyszedł też czas, żeby powiedzieć wszystkim Polakom, ale i całemu światu: Sojusz Północnoatlantycki stoi na rubieżach i nie pozwoli nikomu naruszyć naszych granic - zapewnił minister obrony narodowej. Macierewicz podkreślił, jak istotne dla funkcjonowania państwa jest wojsko. - Także w czasie okupacji sowieckiej, także wtedy, gdy wydawało się to niemożliwe, by zachodni sojusznicy wreszcie przyszli i powiedzieli: jesteśmy. Wy, w imieniu waszych krajów, narodów i rządów te słowa wypowiedzieliście. Za to składam wam, żołnierze, oficerowie, wam, dowódcy i generałowie, najwyższe podziękowanie. Polska jest wam wdzięczna - mówił.

Zdany egzamin chwalą Amerykanie

Kierownik ćwiczeń Anakonda-16 gen. Marek Tomaszycki powiedział, że polscy żołnierze zdali trudny egzamin z reagowania na czyhające zagrożenia. - Egzamin zdaliście celująco, chociaż tak naprawdę ćwiczenie zakończy się za ok. 2 miesięcy, kiedy dokładnie omówimy i sprawdzimy, które systemy były dobrze funkcjonujące, a które wymagają korekty i poprawy - stwierdził. Tomaszycki potwierdził, że kolejne ćwiczenia NATO w Polsce odbędą się za dwa lata.

Manewry na terenie Polski bardzo chwalą Amerykanie. Według gen. Bena Hodgesa, głównego dowódcy wojsk lądowych USA w Europie, program Anakonda-16 był najlepszym ćwiczeniem, jakie obserwował od 30 lat. - Musimy nadal pracować, Stany Zjednoczone zamierzają kontynuować prace nad tym, by w międzynarodowych formacjach każdy mógł porozumiewać się i działać bezpiecznie, by łączność nie była zakłócona lub przechwycona - stwierdził amerykański generał.

Ćwiczenia wojsk NATO trwały od 7 czerwca, to szósta edycja szkoleń. Brało w nich udział ponad 12 tys. polskich żołnierzy. Jednostki z różnych krajów wykorzystały w ramach ćwiczeń 3 tys. pojazdów bojowych, 105 samolotów i śmigłowców oraz 12 okrętów. Manewry Anakonda-16 były o tyle ważnym wydarzeniem, że za kilka tygodni w lipcu rozpocznie się szczyt NATO w Warszawie. Polska będzie zabiegała o zwiększoną obecność wojsk Paktu Północnoatlantyckiego w Europie Środkowo-Wschodniej.

Źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka