Trwają prace nad Deklaracją Rzymską, fot. Flickr/ Thijs ter Haar
Trwają prace nad Deklaracją Rzymską, fot. Flickr/ Thijs ter Haar

Deklaracja Rzymska z postulatami Grupy Wyszehradzkiej? Apel byłych prezydentów

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 53

Jest wstępny projekt unijnej deklaracji na szczyt w Rzymie. Dokument uwzględnia postulaty, jakie Polska zaproponowała wspólnie z Grupą Wyszehradzką i jest sprzeczny z ideą "Europy kilku prędkości"- poinformowały "Wiadomości" TVP.

Jedność kontra rozwój w wielu prędkościach

W ramach przygotowań do tego szczytu Warszawa, sprawująca prezydencję w Grupie Wyszehradzkiej, zorganizowała spotkanie premierów Polski, Czech, Słowacji i Węgier, podczas którego przyjęto wspólne stanowisko. Premierzy wskazali wśród wyzwań stojących przed UE: utrzymanie jedności Wspólnoty, rozwój jednolitego rynku, stabilność strefy euro, utrzymanie strefy Schengen, kontrolę granic zewnętrznych, wzmocnienie demokratycznej kontroli. Dokument został przesłany do Brukseli.

Z kolei propozycja Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii zakładała projekt nierównomiernego rozwoju prędkości integracji. Koncepcja Unii wielu prędkości zakłada zróżnicowanie tempa integracji i umożliwianie zacieśniania współpracy w różnych dziedzinach chętnym do tego krajom UE. Jest to jedna z opcji przedstawionych przez Komisję Europejską w tzw. białej księdze dotyczącej przyszłości Unii. Jednak, jak podały "Wiadomości" TVP,  osłabiono ten fragment w negocjacjach na rzecz zapisu z deklaracji państw V4.

Założenia dokumentu na szczyt w Rzymie

Według tych założeń kraje będą mogły bliżej współpracować ze sobą, ale te działania nie będą mogły wykraczać poza traktat, ani nikogo wykluczać. Znalazł się tam także zapis o zwiększeniu roli parlamentów narodowych w procesie podejmowania unijnych decyzji, o co postulowała Polska, a także złagodzono fragment dotyczący sfery socjalnej. Dokument będzie jeszcze dopracowywany, żeby mógł zostać przyjęty w sobotę jednomyślnie przez wszystkie państwa Wspólnoty. 

O polskich propozycjach do Deklaracji Rzymskiej rozmawiał prezydent Andrzej Duda z premier Beatą Szydło. "Dla prezydenta najistotniejsze jest, by w dokumencie tym znalazło się silne odwołanie do potrzeby europejskiej jedności, lojalnej współpracy państw europejskich zgodnie z zapisami traktatowymi Unii oraz poszanowania demokratycznej woli obywateli poprzez zwiększenie ich udziału we wspólnych decyzjach" - podała prezydencka kancelaria. Prezydent miał podkreślić też kluczową rolę wspólnego rynku opartego na swobodach gospodarczych, jako jednego z fundamentów europejskiej jedności.

Wspólna deklaracja byłych polskich prezydentów

Byli prezydenci Polski: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski przygotowali wspólne oświadczenie z okazji szczytu w Rzymie. "Wejście naszego kraju do Unii Europejskiej w 2004 r. było urzeczywistnieniem dążeń pokoleń rodaków do zapewnienia Polsce bezpieczeństwa, poczucia wspólnoty i solidarności" - napisali byli prezydenci.

Autorzy listu zaznaczyli, że w przededniu 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich Unia stoi przed wieloma wyzwaniami natury politycznej, ekonomicznej i społecznej i "nie może tam zabraknąć konstruktywnego, uważnie słuchanego głosu naszego kraju". "Głęboko niepokoi nas konfrontacyjna i eurosceptyczna polityka polskiego rządu. Jej konsekwencją może być międzynarodowa marginalizacja Polski oraz samowykluczenie z grona państw decydujących o przyszłości europejskiej integracji" - napisali.

Prezydenci oświadczyli, że po ponad ćwierć wieku "wspólnych, ponadpartyjnych starań na rzecz europejskiego wyboru Polski, (...) Polska to nie głos jednej czy drugiej partii politycznej!".

"Polacy w swojej zdecydowanej większości chcą silnej, przyjaznej Polski w zjednoczonej Europie. Dlatego, mając na względzie skalę globalnych wyzwań i zagrożeń, które możemy rozwiązać tylko w europejskiej wspólnocie, apelujemy do polskiego rządu i wszystkich sił politycznych o odpowiedzialną politykę europejską" - napisano w liście.

Prezydenci zwrócili się także z apelem do wszystkich przywódców państw Unii Europejskiej "o dalszy rozwój europejskiego projektu w duchu solidarności i współpracy".

60. rocznica podpisania Traktatów Rzymskich

W sobotę w Rzymie na uroczystym szczycie z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich, które zapoczątkowały integrację europejską, ma zostać przyjęta Deklaracja Rzymska. Ma ona wyznaczyć kierunek dla UE 27 państw - bez przygotowującej się do opuszczenia Wspólnoty Wielkiej Brytanii - na najbliższą dekadę. Ma być dokument założycielski "nowej Unii Europejskiej".

Deklaracja Rzymska ma podkreślić osiągnięcia Unii, jak również gotowość do sprostania aktualnym wyzwaniom, jak konflikty regionalne, terroryzm, presja migracyjna, protekcjonizm czy nierówności społeczne i ekonomiczne oraz wyznaczyć kierunek na nadchodzącą dekadę.

Wymieni cztery ogólne cele na najbliższą dekadę, związane z zapewnieniem bezpieczeństwa wewnętrznego, w tym ochrony granic i skutecznej polityki migracyjnej, promowania wzrostu gospodarczego i trwałego rozwoju, ochrony praw socjalnych i dążenia do wyrównywania szans oraz wzmocnienia globalnej roli Europy, w tym wzmocnienia własnego bezpieczeństwa i obronności.

Wstępny projekt Deklaracji Rzymskiej zamyka to samo zdanie, które kończy przyjętą w 2007 roku, w 50-lecie podpisania Traktatów Rzymskich, Deklarację Berlińską: "Europa jest naszą wspólną przyszłością"

źródło PAP, "Wiadomości" TVP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka