Antoni Macierewicz w miejscowości Rytel. Fot. Twitter
Antoni Macierewicz w miejscowości Rytel. Fot. Twitter

Rząd odpowiada na falę krytyki po nawałnicach. Będzie pomoc dla poszkodowanych

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 151

MSWiA pracuje nad rozporządzeniem, które usprawni wypłaty dla poszkodowanych w wyniku huraganów. Mariusz Błaszczak zarzucił opozycji "lansowanie się" na klęsce żywiołowej.

- Po dzisiejszych porannych konsultacjach razem z ministrem infrastruktury przygotujemy projekt rozporządzenia rządu, który umożliwi zastąpienie rzeczoznawców, urzędnikami z uprawnieniami budowlanymi - zapewnił minister Mariusz Błaszczak. To reakcja rządu na krytykę ze strony opozycji, która zarzuca PiS zbyt późne wysłanie pomocy w rejon Pomorza, gdzie doszło do największych strat.

MSWiA zamierza wypłacić pieniądze poszkodowanym jak najszybciej. - Komisje powołane na poziomie gmin, w których byłby urzędnik o uprawnieniach budowlanych, dokonywałyby szacowania strat i byłyby podstawą później do uruchamiania pieniędzy - poinformował Błaszczak.

Przy okazji, minister zaapelował do polityków opozycji, by nie wykorzystywali dramatu polskich rodzin po huraganach. - Wczoraj w sieci pojawiły się ataki ze strony totalnej opozycji. Apeluję, aby się nie lansować na krzywdzie, która została wyrządzona i nie prowadzili kampanii, gdy prowadzona jest akcja ratunkowa - powiedział.

Mariusz Błaszczak odniósł się do krytycznych artykułów na temat braku reakcji resortu na skutki burz w Polsce. - Nieprawdziwe są informacje podawane przez niektóre media, jakoby służby podległe ministrowi nie pomogły poszkodowanym w nawałnicach, które przeszły nad Polską. Nie jest również prawdą, że szef MSWiA przebywał w tym czasie na urlopie. Złą wolą jest powielanie nieprawdziwych informacji o braku reakcji ze strony ministra Mariusza Błaszczaka i jego nieobecności - wyliczono w komunikacie MSWiA.

Ogółem w województwach pomorskim, kujowsko-pomorskim i wielkopolskim zaangażowano do pracy 18 tys. strażaków i 4 tys. samochodów ratowniczo-gaśniczych. W sobotę interweniowano w 10 tys. przypadków. Rząd ponadto wypłaci poszkodowanym ponad 31 mln złotych - mowa o 6 tys. rodzin.

Również MON odparło krytykę ze strony opozycji, która twierdzi, że Antoni Macierewicz zwlekał aż cztery dni w udzieleniu pomocy wojska potrzebującym. - Wojewoda pomorski o godz. 14.12 w dniu 14 sierpnia przesłał wniosek, do godz. 15 minister Macierewicz wydał decyzję o uruchomieniu sił i materiałów - zaznaczył wiceszef resortu, Michał Dworczyk. MON utrzymuje, że pomoc dla lokalnych społeczności mogła zostać uruchomiona tylko na wniosek wojewody.

Na Twitterze krąży zdjęcie szefa MON, którego samochód utknął w błocie (zob. wyżej). Antoni Macierewicz we wtorek przyjechał obejrzeć szkody w miejscowości Rytel. Ta wieś ucierpiała najbardziej w wyniku tragicznych nawałnic. Mieszkańcy pomagali ministrowi wyciągnąć samochód z błota. Politycy opozycji kpili:

- Trzeba było wybawić wybawiciela. Ale wcześniej i na odsłonięcie pomników, i na defiladę zdążył. Takie priorytety - komentowała Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej.

- To, że mieszkańcy Rytla musieli pomoc Macierewiczowi odkopać jego auto, pozostanie symbolem sprawności państwa PiS w chwili próby - ocenił politolog Marek Migalski.

Źródło: PAP

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka