Flagi w Hiszpanii opuszczone do połowy masztów na znak żałoby
Flagi w Hiszpanii opuszczone do połowy masztów na znak żałoby

Polskie reakcje na zamachy w Hiszpanii. "Europa musi powiedzieć stanowcze NIE"

Redakcja Redakcja Terroryzm Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

Premier Beata Szydło złożyła kondolencje po zamachach terrorystycznych w Hiszpanii na ręce premiera tego kraju Mariano Rajoya. Wiceszef MSZ zapewnił, że w Polsce nie ma podwyższonego zagrożenia atakami.

Depesze kondolencyjne


"W imieniu własnym i polskiego rządu składam na Pana ręce wyrazy najgłębszego współczucia dla rodzin i bliskich ofiar oraz osób, które odniosły obrażenia w wyniku ataków terrorystycznych w centrum Barcelony, Cambrils i Alcanar. Jestem głęboko poruszona doniesieniami o tych nieludzkich aktach terroru" - napisała premier w depeszy kondolencyjnej.

"Choć jest to czas łez i cierpienia, nie możemy pozwolić, aby strach paraliżował nasze działania. Europa musi wspólnie stawić czoła zagrożeniom, mówiąc stanowcze "NIE" terrorystom, którzy przemocą i okrucieństwem próbują narzucić nam ideologię zła" - podkreśliła Szydło.

Szefowa polskiego rządu "zdecydowanie potępiła" tragiczne w skutkach zamachy. Wyraziła solidarność z Hiszpanią. "Zapewniam Pana, Panie Premierze, o wysokim zaangażowaniu naszego kraju w działania na rzecz wzmacniania bezpieczeństwa naszych obywateli i w walkę antyterrorystyczną" - napisała premier. Zadeklarowała też "pełną gotowość do udzielenia pomocy i wsparcia w obronie europejskich wartości, które wspólnie podzielamy".

Zastępca szefa KPRM Paweł Szrot złożył w imieniu premier kwiaty przed ambasadą Hiszpanii w Warszawie i zapalił znicz. Kwiaty przyniosły też posłanki Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer i Joanna Szmidt.

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski przesłał kondolencje na ręce przewodniczącego hiszpańskiego Senatu Pio Garcia-Escudero Marqueza. "Wstrząśnięty wiadomością o kolejnej tragedii dziesiątek osób łączę się w bólu i smutku z rodzinami zabitych i rannych" - podkreślił marszałek Senatu.

Jak zaznaczył, każdy akt terroru wymierzony w niewinnych ludzi budzi lęk i poczucie zagrożenia w nas wszystkich, wszyscy czujemy się jego ofiarami i w tych trudnych chwilach solidaryzujemy się z całym narodem hiszpańskim.

"Stanowczo potępiamy akty barbarzyństwa wymierzone w niewinne ofiary, atak na demokrację i powszechnie akceptowane normy i wartości. Jednocześnie pragnę zapewnić Pana Przewodniczącego, iż jesteśmy gotowi do podejmowania odpowiednich działań na niwie parlamentarnej we współpracy z naszymi partnerami europejskimi w celu zwalczania wszelkich przejawów ekstremizmu" - zapewnił Karczewski.

Depeszę kondolencyjną potępiającą zamachy wystosowało też polskie MSZ. "Stanowczo potępiamy ataki świadomie wymierzone w osoby bezbronne, w tym dzieci, przez tchórzy przypisujących sobie fałszywie wyższe cele; składamy kondolencje bliskim ofiar tych zbrodni" - napisano w komunikacie.

Resort zaapelował do Polaków przebywających w Barcelonie i okolicznych prowincjach o zachowanie szczególnej ostrożności i stosowanie się do zaleceń miejscowych służb.

- Mimo barbarzyńskich ataków terroryści nie zmuszą nas do zmiany naszego stylu życia - zapowiedział ambasador Królestwa Hiszpanii w Polsce Agustin Nunez Martinez. Podziękował też za wyrazy współczucia i solidarności ze strony Polski.

Imigracja a terroryzm

Wiceminister kultury Jarosław Sellin, komentując wydarzenia w Hiszpanii stwierdził, że rząd PiS już na samym początku swojego funkcjonowania zdecydował się na zaostrzenie różnych "reguł związanych z zabezpieczaniem państwa przed zagrożeniem terrorystycznym". Według niego Polska nie jest bezpieczna w 100 proc., ale bezpieczniejsza niż kraje Europy Zachodniej.

Na pytanie, czy nie należy przyjmować uchodźców, odpowiedział, że uchodźców ze stref wojennych należy przyjmować, tylko że oni do Europy nie docierają, natomiast napływają miliony imigrantów ekonomicznych. Doprecyzował, że ci uchodźcy ekonomiczni głównie pochodzą z krajów islamu i "zmieniają strukturę społeczną Europy w całych wielkich dzielnicach miast". - To się coraz bardziej rozlewa i to jest bardzo groźne dla Europy - ocenił.

- Tam zdarzyła się tragedia, trzeba współczuć Hiszpanom, trzeba ich wspierać i twardo walczyć z terroryzmem. Nie można się dać zastraszyć - oświadczył w rozmowie w tv.rp.pl szef PO Grzegorz Schetyna.

W jego ocenie nieprawdziwa jest narracja polityków PiS, którzy mówią, że Polska jest bezpiecznym krajem, gdyż nie zgadza się na relokację uchodźców. Jego zdaniem to w ogóle nie ma związku, ponieważ zamachy popełniają ludzie z europejskimi paszportami. - Uważam, że to co może ustrzec nas przed atakami terrorystycznymi, czy też to, co strzeże nas od lat, to dobra współpraca służb z europejskimi, światowymi służbami - podkreślił szef PO.

Zamachy w Barcelonie i Cambrils

Jedną z osób, która była bezpośrednim świadkiem tragedii w Barcelonie był senator PiS Stanisław Kogut. - Szedłem tym pasażem z małżonką i wnukiem (...), nagle słychać było potworny huk i było widać, że pierwsze uderzenie było w dziecko w wózku - tak Kogut opisywał zamach w Hiszpanii na antenie TV Republika.

- Wpadliśmy do sklepu "FC Barcelona", gdzie faktycznie słyszeliśmy tylko strzały i syreny karetek, i także policji, wszystkie futryny zostały zabarykadowane - opowiadał senator. Kogut mówił, że przeczekali w sklepie do 23.00, kiedy pozwolono im wyjść. - Ogromny kordon policji odprowadził nas na Plac Kataloński, gdzie sprawdzano nam paszporty, wolontariusze rozdawali wodę i zajęto się nami. Konsul Generalny RP Marek Ciesielczuk bardzo interesował się wszystkimi Polakami, którzy byli na placu – dodał senator Kogut.

Relacja senatora Stanisława Koguta (wideo PAP)



W czwartek po południu kierowca furgonetki wjechał na promenadę Las Ramblas w Barcelonie i taranował ludzi na swojej drodze. Zginęło co najmniej 13 osób, a ponad 100 zostało rannych. Sprawca ataku, do którego przyznało się Państwo Islamskie, wciąż pozostaje na wolności.

Z kolei w piątek nad ranem w nadmorskim kurorcie Cambrils grupa napastników wjechała samochodem w grupę ludzi, raniąc siedem osób. W szpitalu zmarła jedna z rannych kobiet. Policja zabiła pięciu sprawców tego ataku.

Według policji oba te zamachy wydają się powiązane ze sobą oraz z wcześniejszym wybuchem w domu mieszkalnym w miejscowości Alcanar, w którym zginęła jedna osoba.

Polski konsulat nie otrzymał informacji, aby wśród zabitych i rannych byli Polacy. Wiadomo, że oprócz osób narodowości hiszpańskiej zginęła Belgijka i dwóch Włochów. Wśród rannych są Francuzi, Niemcy, Włosi i Belgowie

Zwrócono się też z prośbą do osób posiadających "jakiekolwiek informacje dotyczące aktów terrorystycznych jakie miały miejsca w Barcelonie i Cambrils" o kontakt telefoniczny pod numerem (+34) 937 285 220 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej (pod adresem: mossos.terrorisme@gencat.cat). Przypomniano również, że polski resort spraw zagranicznych uruchomił specjalną infolinię (pod numerem +48 22 523 8604) dla osób zaniepokojonych o bliskich przebywających w Katalonii.

źródło PAP
ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka