Mural upamiętniający trzydziestą rocznicę powstania NSZZ Solidarność . fot. Wikimedia/Krugerr
Mural upamiętniający trzydziestą rocznicę powstania NSZZ Solidarność . fot. Wikimedia/Krugerr

"Solidarność": KOD odbiera nam prawo do świętowania Porozumień Sierpniowych

Redakcja Redakcja Święta, rocznice Obserwuj temat Obserwuj notkę 127

Zorganizowanie manifestacji przez KOD, zablokowanie nam dostępu do bramy na gdańskim Placu Solidarności, gdzie od 30 lat składamy kwiaty, jest odbieraniem nam prawa do świętowania Porozumień Sierpniowych - powiedział rzecznik NSZZ "Solidarność" Marek Lewandowski.

KOD organizuje obchody na gdańskim Placu Solidarności

Wojewoda pomorski Dariusz Drelich wyraził Zgodę na organizowanie przez "Solidarność" na gdańskim Placu Solidarności zgromadzeń cyklicznych w rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Na tym samym placu obchody rocznicy chce zorganizować KOD, który uzyskał na to zgodę władz Gdańska.

Decyzja wojewody pomorskiego oznacza, że – mimo zgody władz Gdańska - w dniu 31 sierpnia w godz. 12.00–19.30 na Placu Solidarności, własnych obchodów rocznicy podpisania Porozumień nie będzie mógł zorganizować pomorski KOD.

Zrobienie manifestacji, zablokowanie nam dostępu do bramy nr. 2, gdzie od 30 lat składamy kwiaty, jest właśnie odbieraniem nam wolności i prawa do własnego świętowania - powiedział w radiowej "Jedynce" Lewandowski. Jego zdaniem dopuszczenie do zorganizowania dwóch zgromadzeń na gdańskim Placu Solidarności jest nieodpowiedzialne. - Prezydent  Adamowicz pokazał, że tak naprawdę nie nadaje się do funkcji, którą sprawuje - stwierdził rzecznik "S". - Prezydent Adamowicz podjął decyzją bardzo nierozsądną i tak naprawdę stworzył poważne zagrożenie w tym miejscu - ocenił. - W naszym stanowisku jest wyraźnie stwierdzenie: każdy ma prawo świętować, manifestować, korzystać z wolności słowa. Ale jeżeli ktokolwiek spróbuje odebrać nam to prawo, to my się temu zdecydowanie przeciwstawimy - oświadczył Lewandowski.

Solidarność nie chce świętować z Nowoczesną

Związek nie wyobraża sobie świętowania Porozumień Sierpniowych z ludźmi, którzy te porozumienia depczą. - Mówię tu o politykach PO, która wydłużała wiek emerytalny i która demolowała kodeks pracy. Mówię tu o politykach Nowoczesnej, którzy, jako jedną z pierwszych, złożyli w Sejmie ustawę de facto likwidującą związki zawodowe. Mówię tu o całej grupie bardzo widocznych, medialnych postaci jak płk. Mazguła, czy ten rozpłakany biedny esbek, który nie potrafi sobie wyobrazić jak za dwa tys. zł obniżonej emerytury będzie w stanie przeżyć - mówił rzecznik "S".

Prowokacja KOD-u?

Rzecznik "S" zapowiedział, że związek zabezpieczy teren, aby nie doszło do "awantury" podczas obchodów Sierpnia 80. - My wiemy, jak to robić. Jesteśmy doskonale zorganizowaną grupą społeczną i my to zrobimy tak, aby zapewnić naszym uczestnikom uroczystości pełne bezpieczeństwo - mówił. Według niego nie należy postulować jedności na siłę. - W demokracji spór, konflikt jest czymś naturalnym. Nie jest ani dobry ani zły. Ważniejsze jest, jak my te spory rozwiązujemy - oświadczył rzecznik "S". Według Lewandowskiego, KOD organizując obchody na Placu Solidarności, nie chciał świętować rocznicy w "neutralny" sposób. "KOD to zrobił w taki sposób, że uniemożliwił nam przeprowadzenie tych uroczystości, które robimy od 30 lat. Uroczystości mają miejsce w całej Polsce. To nie jest tylko Gdańsk i w tym roku Lublin, ale każde większe miasto, każdy większy ośrodek, bo Solidarność tworzyła się w całej Polsce, a nie tylko w Gdańsku - powiedział. - Niech sobie świętują. Nikomu naprawdę nie zabieramy takiej możliwości i nie zawłaszczamy sobie Sierpnia 80 - dodał.Lider pomorskiego KOD Radomir Szumełda powiedział, że KOD odwoła się od decyzji wojewody pomorskiego; zapewnił też, że KOD nie odstępuje od planów organizacji obchodów rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych na placu Solidarności.


źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura