Władimir Putin. Fot. PAP/EPA
Władimir Putin. Fot. PAP/EPA

Putin o teorii zamachu w Smoleńsku: Nie było wybuchów, wszystko zbadaliśmy

Redakcja Redakcja Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 415

Prezydent Rosji zareagował na ustalenia podkomisji smoleńskiej MON, według której katastrofa smoleńska nie była zwykłą tragedią. - Na pokładzie Tu-154M nie było wybuchów, zostało to zbadane przez ekspertów polskich i rosyjskich - oświadczył Władimir Putin.

Gospodarz przyszłorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej pojawił się na konferencji prasowej w Moskwie dla mediów rosyjskich i zagranicznych.

Czytaj: Nowe dowody ws. Smoleńska. "Kontrolerzy mieli świadomość tragedii"

W trakcie konferencji Putin odpowiadał na pytania o organizację mundialu, politykę amerykańską, konflikt na Ukrainie i wojnę w Syrii.

Putin o Smoleńsku

Putin odpowiedział również na pytanie polskiego dziennikarza - Andrzeja Zauchy - o przyczyny katastrofy smoleńskiej. Jego zdaniem, wszystko zostało dokładnie zbadane przez polskich i rosyjskich ekspertów, a żadnego wybuchu nie było. Prezydent Rosji dodał, że jest zmęczony ciągłymi spekulacjami wokół tragedii i rzucił: - Dorośnijcie w końcu. Jeśli bomba została podłożona, to szukajcie jej w Warszawie, a nie w Moskwie. Po co tyle pieniędzy straciliście na to?

Wrak tupolewa za zakończenie śledztwa

Rosja zgodziła się na zwrot wraku Tu-154 M - poinformował "Dziennik Gazeta Prawna". Kreml postawił rządowi PiS jeden warunek: zakończenie śledztwa smoleńskiego. Na to jednak nie zgodzi się Mateusz Morawiecki, który oczekuje dogłębnego wyjaśnienia przyczyn tragedii z 10 kwietnia 2010 r.

Zobacz także: Pojawiło się nowe nagranie sprzed wylotu tupolewa do Smoleńska

- Konieczności wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej nie nazwałbym obietnicą wyborczą PiS. To jest bowiem ogromne zobowiązanie państwa polskiego, żeby to, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, wreszcie wyjaśnić. Do końca. Powaga instytucji państwa oraz okoliczności, w jakich zginęła para prezydencka i elita reprezentująca nasze państwo, udająca się na uroczystości katyńskie, wymagają dojścia do bezkompromisowej prawdy w tej sprawie - przypomniał premier.

- Wszyscy już chyba oczekujemy tego, że tę prawdę dowodową o Smoleńsku poznamy. W ostatnim czasie boleśnie i przeszywająco serce przemówiły ekshumacje, które nas przybliżyły do tej bolesnej prawdy o strasznych dniach kwietniowych 2010 roku - dodał.

Macierewicz odpowiada Putinowi: Pora, żeby Rosja oddała wrak

- Najwyższy czas, żeby władze rosyjskie spojrzały prawdzie w oczy, oddały bezprawnie przetrzymywany wrak, bezprawnie przetrzymywane czarne skrzynki i wszystkie przyrządy nawigacyjne - podkreślił Macierewicz. - Przetrzymując te fundamentalne dowody, próbują uniknąć odpowiedzialności i utrudnić badanie tej tragedii - dodał.

Macierewicz zwrócił również uwagę na "barbarzyński sposób" potraktowania przez stronę rosyjską ciał polskich przywódców, którzy zginęli w katastrofie. - Zwracam się z apelem do pana prezydenta Putina, żeby zamiast drwić i oskarżać Polskę, bardzo odpowiedzialnie podszedł do tej całej sprawy i pozwolił na wyjaśnienie, ujawnienie prawdy o dramacie, tragedii smoleńskiej - powiedział minister.

Szef MON zarzucił ponadto Rosji granie na zwłokę oraz niedopełnianie obowiązków. Strona rosyjska - wbrew podjętym przez siebie zobowiązaniom - nie dostarczyła komisji Millera "blisko stu kluczowych dokumentów", dotyczących m.in. "sposobu funkcjonowania lotniska Smoleńsk Północny". Jak dodał, do dnia dzisiejszego nie są one dostępne dla strony polskiej. Ponadto Rosja "odmówiła możliwości przesłuchania i postawienia zarzutów nawigatorom rosyjskim, którzy świadomie wprowadzali w błąd polskich pilotów".

- Krótko mówiąc, dramat smoleński był kontynuowany przez Rosjan, zarówno przez podawanie nieprawdziwych informacji, utrudnianie wyjaśniania prawdy i oszukiwanie strony polskiej, oraz upowszechnianie w propagandzie kłamstw przerzucających odpowiedzialność za cały dramat na Polaków- dodał minister obrony.

Źródło: PAP, Dziennik Gazeta Prawna

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka