Rzepliński: Dublerzy i Przyłębska do dymisji. PiS prowadzi wojnę hybrydową z sądami

Pomysł opublikowania zaległych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego to pozytywny krok ze strony rządzących, ale PiS nadal niszczy praworządność i prowadzi wojnę hybrydową z polskim sądownictwem - uważa były prezes TK, Andrzej Rzepliński.

Partia Jarosława Kaczyńskiego zamierza pójść na małe ustępstwa w sporze z Komisją Europejską. Pierwszą kwestią, którą od miesięcy podnosi Bruksela, jest publikacja trzech orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego z 2016 roku. PiS wniosło projekt nowelizacji do ustawy o statusie sędziów TK, który umożliwi spełnienie żądania KE. Z zastrzeżeniem, że wyroki zapadły z naruszeniem prawa - poinformował poseł PiS, Marek Ast.

- Tak jak nie można być trochę w ciąży, tak samo nie można istnieć w systemie prawnym, który trochę jest konstytucyjny, a trochę jest, czy bardzo trochę, częścią ponad dwuletniej wojny hybrydowej, jaką prowadzi partia rządząca z wymiarem sprawiedliwości - ostro ocenił rządzących prof. Andrzej Rzepliński w RMF FM. Zdaniem byłego prezesa TK, projekt PiS to krok w dobrą stronę.

- To jest krok w dobrym kierunku, ale cel - przywrócenie rządów prawa w Polsce - jest jeszcze przed nami - dodał Rzepliński. Co musiałoby się stać, by znany prawnik uznał, że partia rządząca respektuje praworządność? Prezydent Andrzej Duda powinien odebrać ślubowanie od prawidłowo wybranych trzech sędziów w poprzedniej kadencji Sejmu, a do dymisji podać się Julia Przyłębska.

- Oczekuję tego, że prezydent zaprosi i odbierze ślubowanie od trzech sędziów konstytucyjnych, że sędziowie dublerzy złożą rezygnację, że rezygnację złoży również pani Przyłębska, która nie powiedziała prawdy o sobie, kiedy była wybierana do Trybunału Konstytucyjnego. Między innymi tego, że miała dwie fatalne, negatywne, dewastujące opinie sędziego wizytatora na temat swojego rzecznictwa w sądzie, a konstytucja wprost domaga się od sędziego konstytucyjnego wyróżnienia się wiedzą prawniczą i to, czego dokonała w tym okresie od grudnia 2015 roku, pokazuje, że rzeczywiście daleko jej do wyróżniania się - podsumował Rzepliński zmiany w Trybunale Konstytucyjnym.

Były prezes TK rozmawia z wieloma sędziami i jest przekonany, że reforma wymiaru sprawiedliwości - prędzej czy później - zostanie zablokowana. - Moje spotkania z sędziami w różnych miejscach w Polsce wskazują na to, że będą stanowczo bronić niezależności sądów i swojej niezawisłości, godności swojego urzędu, bo godność urzędu sędziego jest wartością konstytucyjną i wycofanie się z tego, co zostało zrobione, ta dogłębna reforma aż do całkowitego zatopienia, musi być zatrzymana, bo ona po prostu zatrzymuje w ogóle funkcjonowanie Polski - podkreślił Rzepliński.

Sędziemu nie podoba się również obecny skład nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Część członków gremium Rzepliński określił mianem "typków spod ciemnej gwiazdy". - Jacyś nominanci, nie wiadomo kto to jest, typy spod ciemnej może gwiazdy - tak naprawdę, delegowani do KRS, dalej tam będą, tak jak jacyś dziwni ludkowie wbrew stanowisku sędziów danego sądu okręgowego czy danej apelacji mianowani na prezesów sądów, jak były prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku do kwadratu gotowi przyjmować telefony od ministra - recenzował zmiany w KRS.

Zobacz też: Rząd opublikuje niekorzystne dla siebie wyroki TK? Do sejmu wpłynął nowy projekt

Źródło: RMF FM

GW