Mateusz Morawiecki i Adrzej Duda.fot. Flickr / Kancelaria Premiera
Mateusz Morawiecki i Adrzej Duda.fot. Flickr / Kancelaria Premiera

Morawiecki blokuje zakup australijskich fregat. "Duda miał dowiedzieć się z drugiej ręki"

Redakcja Redakcja Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 111

Premier Mateusz Morawiecki miał w ostatniej chwili zablokować pozyskanie australijskich fregat. Podobno Andrzej Duda został o tym poinformowany przez osoby trzecie. Czy to oznacza "zimną wojnę" między premierem a prezydentem?

"Prezydent Andrzej Duda udał się do Australii w celu podpisania listu intencyjnego na zakup dwóch australijskich fregat Adelaide. Jak wynika jednak z informacji Piotra Zaremby, zakup ten został w ostatniej chwili zablokowany przez premiera Mateusza Morawieckiego" - napisał dziennik "Polska The Times". Dziennikarz Piotr Zaremba w felietonie na łamach tej gazety napisał wcześniej, iż "słychać zza kulis wyprawy do Australii , że premier Morawiecki w ostatniej chwili zablokował decyzję o zakupie fregat".

image

Według Radia Zet Andrzej Duda został o tej decyzji poinformowany przez osoby trzecie, a nie osobiście przez premiera. Według rozgłośni w MON jest nadzieja, że do zakupu fregat typu Adelaide uda się jeszcze przekonać premiera po powrocie ministra Mariusza Błaszczaka z Australii. W podobnym tonie wypowiedział się zastępca szefa BBN Dariusz Gwizdała. - Spodziewamy się, że w czasie wizyty w Australii minister obrony, wśród spraw związanych ze współpracą w zakresie bezpieczeństwa, poruszy kwestie ewentualnego pozyskania australijskich fregat - powiedział, dodając, że "po powrocie delegacji będzie można więcej powiedzieć na ten temat".

- Działania w tej sprawie prowadzi rząd i on też podejmuje decyzje co do ewentualnego zakupu, rozważając wszelkie argumenty za i przeciw. Z tym, że musimy pamiętać przede wszystkim o pilnych potrzebach Marynarki Wojennej - podkreślił wiceszef BBN. - W naszej ocenie, biorąc pod uwagę zagrożenia na Bałtyku, zobowiązania sojusznicze, a także stan Marynarki Wojennej, posiadanie okrętów klasy fregata jest pożądane. Dlatego ewentualne pozyskanie australijskich jednostek, jako rozwiązanie pomostowe, jest kierunkiem wartym rozważenia, do czasu kiedy polski przemysł stoczniowy nabędzie kompetencji do produkcji tego rodzaju okrętów - zaznaczył Gwizdała.

image

Andrzej Duda przebywa obecnie z wizytą w Australii. Na miejscu są przedstawiciele MON, wraz z ministrem Mariuszem Błaszczakiem. To właśnie tam miał być podpisany list intencyjny w sprawie zakupu dwóch używanych fregat Adelaide.

Zwolennikiem zakupu australijskich okrętów miał być, oprócz prezydenta Andrzeja Dudy, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Po powrocie minister będzie przekonywał jednak premiera do zakupu okrętów. Minister pytany o różne opinie w sprawie zakupu fregat stwierdził 14 sierpnia, że wszystko zależy od punktu widzenia. - Dysponujemy dziś fregatami, które są podobne do fregat australijskich, ale są kilkanaście lat starsze, więc pozostaje pytanie, jakim sprzętem ma dysponować polska marynarka wojenna i pozostaje pytanie o możliwości czasowe budowy okrętów - powiedział.

źródło:  PAP, TVN24

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła. 

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo