Aleksandr Pietrow i Rusłan Boszyrow z zarzutami w sprawie Skripala. fot.PAP/EPA/LONDON METROPOLITAN POLICE / HANDOUT
Aleksandr Pietrow i Rusłan Boszyrow z zarzutami w sprawie Skripala. fot.PAP/EPA/LONDON METROPOLITAN POLICE / HANDOUT

Otrucie Skripala. Ujawniono tożsamość sprawców - to Rosjanie

Redakcja Redakcja Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 156

Dwaj obywatele Rosji, Aleksander Pietrow i Rusłan Boszyrow, są podejrzani o usiłowanie zabójstwa byłego szpiega Siergieja Skripala i jego córki, Julii.

Aleksandr Pietrow i Rusłan Boszyrow - mają po ok. 40 lat oraz wielokrotnie używali pseudonimów i fałszywych tożsamości. Śledczy nie są jednak w stanie z pewnością ustalić, czy podane przez nich nazwiska są prawdziwe. Wśród stawianych Rosjanom zarzutów znajduje się m.in. usiłowanie morderstwa Siergieja Skripala, jego córki Julii oraz policjanta Nicka Baileya, a także posiadanie i użycie środka paralityczno-drgawkowego Nowiczok wbrew przepisom o użyciu broni chemicznej.

Szef MSZ Wielkiej Brytanii: „To Putin zlecił atak na Skripala”


image
Sprawcy otrucia Skripala. fot. PAP/EPA/LONDON METROPOLITAN POLICE / HANDOUT

Zidentyfikowano sprawców ataku na Skripala

Na podstawie zebranych dokumentów brytyjskie władze zdecydowały się na wystawienie krajowego i europejskiego nakazu aresztowania. Planują też rozesłanie informacji na temat obu mężczyzn w ramach Interpolu.

Śledczy ustalili, że Pietrow i Boszyrow przylecieli na lotnisko Gatwick na południe od Londynu 2 marca na pokładzie samolotu linii lotniczych Aerofłot, a wylecieli 4 marca wieczorem. W tym czasie aż dwukrotnie odwiedzili Salisbury, miejscowość w której mieszkał Skripal: raz 3 marca w ramach rekonesansu i drugi raz 4 marca, gdy użyli Nowiczoka na drzwiach wejściowych jego mieszkania.

Policja uspokaja, że obecność napastników na pokładzie samolotu, w pociągach czy w środkach transportu miejskiego nie stanowiła zagrożenia dla osób postronnych. Podczas przeszukania ich pokoju w hotelu we wschodnim Londynie odkryto niewielkie ślady Nowiczoka, które jednak również nie były groźne dla zdrowia.

Jak ustalono, do ataku na Skripala napastnicy prawdopodobnie użyli specjalnie zmodyfikowanego, podrabianego opakowania perfum "Premier Jour" marki Nina Ricci, w której przewieziono zabójczą substancję do Wielkiej Brytanii.

image
Trucizna, której użyli sprawcy. fot. PAP/EPA/LONDON METROPOLITAN POLICE / HANDOUT


Ustalenie tych szczegółów stało się możliwe, kiedy w czerwcu dwie osoby trafiły do szpitala w Salisbury w stanie krytycznym po kontakcie z Nowiczokiem znajdującym się w znalezionej butelce. Jedna z tych osób, 44-letnia Dawn Sturgess, zmarła w wyniku kontaktu z toksycznym środkiem. Śledczy ostrzegli jednak, że pomimo szczegółowych poszukiwań nie są w stanie wykluczyć istnienia kolejnych skażonych Nowiczokiem przedmiotów i zaapelowali do mieszkańców Salisbury, aby nie dotykali żadnych nieznanych przedmiotów leżących na ziemi.

Jednocześnie opublikowano szereg zdjęć z monitoringu miejskiego pokazujących obu mężczyzn podczas ich pobytu w Wielkiej Brytanii. Zaapelowano do wszystkich, którzy ich widzieli o nawiązanie kontaktu ze śledczymi.

Marcowy atak na Skripala wywołał jeden z największym kryzysów dyplomatycznych w relacjach Wielkiej Brytanii z Rosją od zakończenia zimnej wojny i doprowadził do wydalenia ponad 120 rosyjskich dyplomatów z państw Zachodu, w tym Stanów Zjednoczonych i krajów UE.

Zamach na Skripala. UE szykuje „szerszą akcję” wobec Rosji

źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka