Minister Zdrowia Łukasz Szumowski. Fot. PAP/acek Turczyk
Minister Zdrowia Łukasz Szumowski. Fot. PAP/acek Turczyk

Odra w Polsce. Szumowski: Nie ma dowodów, że szczepienia prowadzą do autyzmu

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 194

Dostaliśmy wyraźne ostrzeżenie od losu, by zacząć myśleć odpowiedzialnie o swoich i o innych dzieciach - powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski. Zaapelował do rodziców, by szczepili dzieci zgodnie z kalendarzem szczepień. 

Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Warszawie podał, że od 31 października do godz. 18.00 w sobotę na Mazowszu zgłoszono siedemnaście przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na odrę. Powołując się na informacje powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych, prowadzących dochodzenie epidemiologiczne, zaznaczono jednocześnie, że „objawy kliniczne, które wystąpiły u osób chorych, powoli ustępują”.

Polecamy: Odra w Warszawie. Rodzice zaczęli zgłaszać się z dziećmi na szczepienia

PWIS zwrócił uwagę, że w związku z zaistniałą sytuacją epidemiologiczną „do przychodni realizujących szczepienia zgłaszają się pojedyncze osoby, głównie rodzice z dziećmi, w celu wykonania szczepienia MMR, które nie zostało wykonane w terminach obowiązujących w kalendarzu szczepień PSO”. „Na tej postawie możemy przypuszczać, że następuje wzrost świadomości społeczeństwa o zagrożeniach związanych z brakiem realizacji szczepień przeciwko odrze” - ocenił.

image
Minister zdrowia Łukasz Szumowski (C), Główny Inspektor Sanitarny dr Jarosław Pinkas (2L). Fot. PAP/Jacek Turczyk

– Wszystkie dane, które są w sieci dotyczące powikłań i powiązań z takimi chorobami jak autyzm nie zostały potwierdzone medycznie, to nie są dane prawdziwe. Nie ma żadnych danych, że szczepienia są skorelowane ze wzrostem zachorowalności choćby na autyzm – podkreślił minister Szumowski.

Zobacz: Odra w Mazowieckiem. 10 zachorowań na odrę w Pruszkowie. Wszyscy nie byli szczepieni

– To jest taka czerwona latarnia, która się zaświeciła, żeby pokazać: bądźmy rozsądni, bądźmy mądrzy przed szkodą i szczepmy się, szczepmy nasze dzieci, bo to pozwoli zachować bezpieczeństwo w kraju – powiedział minister zdrowia na konferencji prasowej. Poinformował, że wśród osób, które zachorowały na odrę jest dziecko przed trzynastym miesiącem życia, czyli w wieku poniżej wieku, kiedy się szczepi przeciw tej chorobie.

Konferencja prasowa ministra Łukasza Szumowskiego. Źródło: x-news


– Te małe dzieci przed trzynastym miesiącem życia musimy chronić w ten sposób, że wszyscy szczepimy się zgodnie z kalendarzem szczepień. One jeszcze odporności mieć nie mogą, mają ją od matki. Nie mają jeszcze na tyle wykształconego układu immunologicznego, by wykształcić w sobie pełną odporność i one są niestety pozbawione ochronnej tarczy. Powinniśmy chronić poprzez wyszczepienie populacji powyżej 95 proc. To jest nasz obowiązek, jako dorosłych. Apeluję do rodziców: szczepcie dzieci, zgodnie z kalendarzem szczepień – powiedział minister zdrowia.

Zaznaczył, że jak każde leczenie szczepienia również mają swoje powikłania. – Powinniśmy je zgłaszać i najczęściej są one zgłaszane, leczone, ale nie są to powikłania, które mają takie znaczenie jak brak szczepień, które może doprowadzić do epidemii, gdyby (wyszczepialność) spadła poniżej 85 proc. – dodał.

– Myślę, że dostaliśmy wyraźne ostrzeżenie od losu, które pokazuje nam, żeby na prawdę zacząć myśleć odpowiedzialne, zacząć myśleć o swoich dzieciach, o innych również i szczepić się zgodnie z kalendarzem szczepień, wtedy będziemy bezpieczni. Na szczęście Polacy są w tej chwili bezpieczni – powiedział Szumowski.

Odra w natarciu (film PAP wideo)


Źródło: PAP

KW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości