Kontrowersyjne zapisy dot. przemocy domowej zostały wycofane.
Kontrowersyjne zapisy dot. przemocy domowej zostały wycofane.

Premier ostro zareagował w sprawie nowego projektu ustawy o przemocy domowej

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 145

Nowy projekt ustawy dotyczący przemocy domowej został usunięty ze strony Rządowego Centrum Legislacji. Były w nim m.in. takie zapisy, że jednorazowe pobicie nie będzie już przemocą domową, a "Niebieska Karta" zostanie założona tylko za zgodą ofiary.

Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz niektórych innych ustaw, którego wnioskodawcą było Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Projekt 31 grudnia 2018 r. został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Pod projektem podpisała się minister rodziny, pracy i polityki socjalnej Elżbieta Rafalska, ale osobą odpowiedzialną za projekt była wiceszefowa MRPiPS Elżbieta Bojanowska.

Przeciwko zmianom zaprotestowało wiele środowisk.


Zareagował szef rządu, który poinformował, że projekt wróci do wnioskodawców i nakazał jego usunięcie ze stron RCL. "Przeciwdziałanie przemocy domowej jest priorytetem rządu Prawa i Sprawiedliwości, a polskie prawo musi być klarowne i bez cienia wątpliwości w pełni chronić ofiary. Podjąłem decyzję, że projekt ustawy wróci do wnioskodawców w celu wyeliminowania wszystkich wątpliwych zapisów" - napisał na Twitterze Mateusz Morawiecki.

"Każdy akt przemocy domowej - ten "jednorazowy", i ten powtarzający się - musi być traktowany stanowczo i jednoznacznie. Ofiary są często zastraszane, dlatego Niebieska Karta ma bronić praw osoby, której dotknęła krzywda. Ofiary przemocy muszą czuć, że państwo stoi po ich stronie" - dodał na Twitterze szef rządu, odnosząc się do projektu zmian w ustawie o przemocy domowej.


Dotychczasowa ustawa definiuje przemoc w rodzinie jako "jednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie naruszające prawa lub dobra osobiste osób (...) w szczególności narażające te osoby na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia, naruszające ich godność, nietykalność cielesną, wolność, w tym seksualną, powodujące szkody na ich zdrowiu fizycznym lub psychicznym, a także wywołujące cierpienia i krzywdy moralne u osób dotkniętych przemocą".

Według autorów projektu, osoba doznająca przemocy domowej to osoba, której "prawa lub dobra osobiste zostały naruszone przez powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie, w szczególności narażające tę osobę na niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbek na zdrowiu, dokonane przez osobę najbliższą".

Natomiast sprawcę przemocy domowej zdefiniowano jako osobę, która "powtarzającym się umyślnym działaniem lub zaniechaniem, w szczególności narażając na niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbek na zdrowiu, narusza prawa lub dobra osobiste osoby najbliższej".

Propozycja przygotowana przez MRPiPS przewidywała także m.in. zmiany w procedurze "Niebieskiej Karty". Według zaproponowanych przepisów, procedura "Niebieskie Karty" mogłaby nastąpić bez zgody osoby doznającej przemocy domowej tylko "pod warunkiem, że grupa diagnostyczno-pomocowa w trakcie realizacji tej procedury uzyska zgodę tej osoby". W razie nieuzyskania zgody następuje zakończenie procedury "Niebieskiej Karty".

W przypadku natomiast, gdy osobą doznającą przemocy domowej jest dziecko, zgodę miałoby zastąpić zarządzenie sądu. W takim zarządzeniu sąd wskazuje osobę, w obecności której będą przeprowadzane działania podejmowane z udziałem dziecka w ramach procedury "Niebieskie Karty", w sytuacji gdy sprawcami przemocy domowej wobec dziecka są jego rodzice, opiekunowie prawni lub faktyczni.

W projektowanych przepisach proponowano wprowadzenie obowiązku zawiadomienia sprawcy przemocy domowej o wszczęciu procedury "Niebieskie Karty". W projekcie dodano, iż dostęp do dokumentacji wytworzonej przy realizacji zadań przez grupę diagnostyczno-pomocową, mają także osoba doznająca przemocy domowej oraz sprawca przemocy domowej.

źródło: PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka