Z privów sprzed eonów:
Wróciłam z miasta i choć widzę Twoją aktywności na Salonie24 - nie reagujesz na moje zapytania. Żaden dramat - ale lubię jasne sytuacje. Jeśli coś się stało - a nic mi do głowy nie przychodzi - możesz po męsku, hasłowo napisać - dlaczego mnie ignorujes
Albo:
Nie, nie bingo. Bingo jest tak obleśny mentalnie, tak pokraczny, niski - że w życiu w najmniejszy prywatny dialog bym z nim nie weszła. I jak wiesz - nie dzielę wg decyzji przy urnie. Ów szef to psor tytularny od Teorii Gier. Kiedyś intensywnie mnie komentował, zwłaszcza muzycznie. Pisowiec - ale nie talib. Kiedyś poprosił bym spojrzała swoim okiem na zaplątana jego męską przyjaźń. Spojrzałam /także spory pakiet ich korespondencji po ang - musiał mi tłumaczyć/ i taktownie, subtelnie ale wykazałam mu, że on zabił ową przyjaźń - także z naukowcem, ale żyjącym w USA. pomimo reanimacji - znów poczynił błąd - priorytetem była dla niego rywalizacja anie przyjaźń. Nie miał tego świadomości - ja mu naświetliłam.Tamten cenił przyjaźń. Mieliśmy się poznać - ale spanikował..chyba:o) Chciał mnie poderwać na Maserati - a ja choć uwielbiam jazdę - sama nie mam prawka - nie marka ma znaczenie. Osobowość prowadzącego jedynie;o) Jego nick LOS.
Magda
And:
Kto powiedział, że zajumała mi Frasyniuka. Tym bardziej, że on w moim mieście:o))) "Wiesz, salon, po bliższym poznaniu - to podziurawiona kraterami wybuchów powierzchnia Księżyca ; zimna , bez tlenu , zieloności , acz na Ziemi wzdychamy , gdy na niego patrzymy .." Od dawna tak to widzę, czuję i postrzegam, właśnie tak. Jeśli trafiam na kogoś sensownego - to jest dla mnie 'wyspą' na salonie. Moje odczucia /konspekt słuchu emocjonalnego/ ujawniłam Ci nie z zamiarem sugerowania modyfikowania Twego stosunku, Twej aktywności u Heleny. Po prostu zwierzyłam Ci się. Czasem miło mi się z nią gaworzy, ale - nie ufam. Po prostu nie ufam. Mała
I jeszcze:
Tylko dodam, że tam u Heleny - nie dziękuję Ci za wsparcie - przy okazji chylę czoło wobec doskonałego poziomu Twej dyplomacji - by nie przyklejano Ci etykiety noszącego za mną sole od-omdlewajace:o) Całuję w okolice osierdzia Roberta:o)
Ponadto:
Luby mój i Panie, tom zrodzona, by spełniać Twe potrzeby, rozkazy i apetyty. Ty słowo, a ja już Tobie tekst, jako ta bezwolna branka . A i Ty pośrednio, w tle jesteś wplecion w narrację myśl...i com chwilę temu...:o))))) A żem, oddana Tobie, duszą bo jakże ciałem - tytuł wpisu - jako ten dar dla Ciebie /jesssu nie moge, tarzanie:o)))/
Któż zgadnie, kto pisał?
Literówki oryginalne (to tylko poczta)
thx