Teraz salon przypomina zwykłą ziemiankę, gdzie stado nabzdyczonych bulterierów rzuca się sobie do gardeł, a normalność, kurtuazja (albo ich pozory) poszły sobie do diabła. Ci, którzy dostali od adeemu abonament na pisanie w pierwszym szeregu - nawet nie dorastają do pięt blogerom, którzy tu kiedyś mieli ochotę pisać. Nie chcę wcale wchodzić w poetykę głupawych uciekinierów, którzy po rekonstrukcji portalu pozakładali swoje blogi, a potem wrócili tu z podkulonymi ogonami, bo ichnie "nowe otwarcia" okazały się potężnymi niewypałami. Ale przecież kiedyś było inaczej .... Pamiętacie to?
Helena, Lady, Lula ... Nawet nieodżałowany Asmodeus (którego nie lubiłem za bardzo - ale szanowałem za niebanalną inteligencję) - odeszli stąd, bo opuścili ten padół, albo znienawidzili to miejsce z powodu zbytniej pazerności decydentów.
Co teraz mamy na wokandzie?
Wieczne i głupawe przepychanki Pisowców i ich antagonistów, tudzież przepisy na placki kartoflane Animeli, albo popisy literackie postaci w stylu "Łuka", który ledwie potrafi litery składać do kupy.
Co się stało z Osiejukami, Coryllusami ( u obu byłem zbanowany - ale przecież potrafili coś więcej niż pisanie na poziomie partyjnego betonu), z Halo, a nawet z Monetą, którego nienawidzili, ale gromadnie się u niego wpisywali?
Co nastało teraz?
Kilku partyjnych agitatorów jak Kuźmiuk, Czarnecki (którego nikt nawet nie zauważa), czy inteligentna Trójca pisowska w postaci Maka, Gołębiewskiego i Rosemanna ...
Po drugiej stronie Stary - i nikt więcej (po co się silić na równoważność?), albo ewentualnie Maja z jakąś recenzją.
Jeszcze Kobieta Kula oraz Amstern nieraz dają głos, ale nostalgia za salonem sprzed trzech lat - po prostu rozrywa blogerskie serce.
Kiedyś siliło się na wydumane komenty, bo pisało się do kogoś na poziomie. Teraz nawet Adamkonrad i Erek stali się zwykłymi czynownikami Partii Jedynej i ich "humor" można spokojnie wyrzucić do kloaki z napisem "dobra zmiana". Czyżby idee fixe jednego człeka wpłynęło nie tylko na cały kraj, ale i na przaśne odczuwanie pojedynczych person, które odeszły stąd, bo intuicja im kazała?*
*Każdy wie, o co chodzi...
Thx
Komentarze