pixabay.com
pixabay.com
alamira alamira
4318
BLOG

O wyższości sałatki jarzynowej nad kluskami.

alamira alamira Gotowanie Obserwuj temat Obserwuj notkę 40

Każdy pewnie jadł sałatkę jarzynową a wielu robiło ją samodzielnie. Na Śląsku jest też szałot czyli sałatka ze śledziem, są sałatki z boczkiem lub szynką, jednak ta najpopularniejsza w Polsce to sałatka warzywna. I znowu co region to inne akcenty, jedni dopuszczają kukurydzę a inni by się śmiertelnie obrazili. U mnie w rodzinie poważna dyskusja przy stole dotyczyła tego czy majonez kielecki jest lepszy do sałatki od dekoracyjnego winiary (tylko te znalazły się w finale). Dyskusja ta na trwale podzieliła rodzinę, bardziej niż dyskusje o wyższości Kaczora nad Tuskiem. Na szczęście rośnie młode pokolenie które woli ketchup a majonez ma w nosie. 

Podsumowując: sałatka wymaga majonezu i ziemniaków a reszta - jak mawiają Ruscy - skolka ugodno. Niezależnie od młodych bez majonezu nigdzie nie zajedziemy. I dobrze, bo dobry majonez - szczególnie ten zrobiony samemu - jest i zdrowy i smaczny. A jak zrobić majonez w minutę to każdy dziś może sobie wyguglać, wystarczy blender i odpowiednie naczynie. No i odpowiedni olej, dla mnie ten lniany, zimnotłoczony i kupiony z lodówki a nie z półek w markecie jest najlepszy. Bez majonezu nie ma smacznego życia, tak twierdzą Holendrzy. Gdyby im zabrano majonez pewnie popadliby w taką depresję, że już żadne śluzy i kanały by im nie pomogły. Ale dosyć o majonezie. Ten artykuł jest o kartoflach. Albo w języku literackim "o ziemniakach". Zanim przejdę do najważniejszego musicie pomęczyć się chwilę poniższym wykładem:

Dzisiejsza żywność w procesie przetworzenia jest praktycznie pozbawiona błonnika. Błonnik przechodzi przez nasz układ pokarmowy niestrawiony bo człowiek nie ma enzymów zdolnych go rozłożyć. Dopiero w jelicie grubym dobierają się do niego bakterie probiotyczne. W wyniku działania bakterii produkowane są kwasy tłuszczowe utrzymujące niskie PH jelit co eliminuje patogenne bakterie odpowiedzialne za nowotwory. Jednocześnie bakterie probiotyczne są dobrze odżywione co zapewnia, że zdolni jesteśmy przyswajać z pożywienia pierwiastki takie jak żelazo, magnez czy wapń. Sporo literatury jest też ostatnio o oddziaływaniu właściwej flory bakteryjne na naszą psychikę. Pojawiły się poradniki dietetyczne, w których dbałość o stan jelita grubego jest najważniejszym przykazaniem. Czyli jemy błonnik i dostarczamy jelitom bakterie probiotyczne a więc bakterie będące wynikiem fermentacji mlekowej. Ponoć w restauracjach w Nowym Jorku specjalizujących się w zdrowym odżywianiu przebojem w tym roku jest kiszona kapusta.

A teraz do rzeczy: skrobia ziemniaczana - surowa też nie jest wchłaniana z przewodu pokarmowego dlatego musimy poddać ją obróbce termicznej. Kiedy jemy ugotowane, ciepłe ziemniaki z wody albo w postaci pure, jako kluski czy frytki to całość zamieniana jest w glukozę i wykorzystana jako materiał energetyczny. Jednak badania pokazały, że jeśli ziemniaki schłodzimy to część skrobi stanie się z powrotem nieprzyswajalna. Jest to tak zwana skrobia zretrogradowana i co najciekawsze skrobia ta w jelicie grubym staje się po prostu błonnikiem pokarmowym. 

Teraz widzicie dlaczego piszę o wyższości sałatki jarzynowej nad kluskami. Sałatka ta jest pożywna bo trawimy ją w postaci skrobi przyswajalnej przez dwie - trzy godziny, a potem w jelicie grubym po pięciu - sześciu godzinach ponownie. Może dlatego nasze babcie szykowały ją głównie na śniadanie. A dziś mamy silne, prozdrowotne uzasadnienie by jeść nasze kochane kartofelki.



alamira
O mnie alamira

Ślązak od zawsze, studiował Ekonomię na UE w Katowicach, Psychologię i Nauki Polityczne na UŚ w Katowicach, Pisanie scenariuszy w PWSzFTviT w Łodzi. Pisze felietony kulinarne do tygodnika "Nowe Info". Jest prywatnym przedsiębiorcą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości