Zdechrystianizowane opakowanie oliwy w serii produktów "Lidla" Zdjęcie: Alpejski
Zdechrystianizowane opakowanie oliwy w serii produktów "Lidla" Zdjęcie: Alpejski
Alpejski Alpejski
918
BLOG

Produkt wolny od chrześcijaństwa

Alpejski Alpejski Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 39

Kiedy pierwszy raz kupiłem w „Lidlu” produkty greckie, w opakowaniach charakterystycznych dla tej sezonowej promocji, spojrzałem na zdjęcia prawosławnych kościołów na wyspie Santorini, które są ozdobą opakowania i westchnąłem tylko z żalem. Na kościołach tych nie zauważyłem żadnego krzyża. Nigdy nie byłem na Santorini i pomyślałem jedynie, że i greckie wysepki osiągnęła plaga dechrystianizacji.

Jak bardzo się myliłem, okazało się niedawno, kiedy wybuchł skandal z cenzurowaniem rzeczywistości przez macherów od marketingu tej sieci sklepów. Okazało się, że na zdjęciach przy pomocy programów graficznych usunięto krzyże zwieńczające kościoły.

Pierwsze skojarzenie, jakie mi się nasunęło to skandal z krzyżem na Giewoncie, pracowicie usuwanym za czasów rządów PO z folderów reklamujących Polskę, jako turystyczny cel. Pomyślałem, że ta Polska dla lewackich szaleńców była przez ostatnie lata swoistym poligonem doświadczalnym.

W pierwszej reakcji na oburzenie Greków, sieć „Lidla” odpowiedziała, że to w imię neutralności światopoglądowej i politycznej usunięto krzyż ze szczytów kościołów.

Ta neutralność religijna w rozumieniu „Lidla” polega na fałszu. Chrześcijaństwo w dużej mierze przetrwało dzięki Grekom i nadal w Grecji kształtuje życie społeczności. Nikt nie przymusza „Lidla” do korzystania z greckiego krajobrazu w celach reklamowych i marketingowych.

Ale jeśli na zdjęciu pojawia się widoczek z krajobrazem kulturowym, to nie może on być manipulowany! To chrześcijańska kultura wyrastająca na klasycznych fundamentach stworzyła ten krajobraz i go pielęgnuje.

Okazuje się, że Europa obecnie prostuje banany, chroni sery i miliony niepotrzebnych pierdół, ale nie chroni najważniejszego. Naszej historii, naszej kultury. Co gorsza wydaje się, że za największy problem, urasta chrześcijańska wizja świata i człowieka.

Studenci skażą się coraz częściej, że przyznając się do bycia Chrześcijaninem, wspominając o przywiązaniu do chrześcijańskiej kultury so obrażani i odrzucani przez komisje selekcyjne w różnych fundacjach stypendialnych. Pamiętam jak przed czterema laty jedna ze studentek, opowiadała mi o niebywałym chamstwie pracownicy fundacji przyznającej stypendia, która przerwała jej wykład o korzeniach Europy i szyderczo stwierdziła, że tych wartości, na szczęście studentka w Niemczech już nie znajdzie. Nawiązując do kraju pochodzenia tej dziewczyny, przeszywając ją zimnym wzrokiem, zaleciła jej powrót do Polski, bo być może tam się spełnią jej mrzonki.

Nigdy nie spotkałem się, aby w czasach PRL ktoś usuwał krzyże z folderów turystycznych o Polsce, a każdy niemal folder zdobiła warszawska kolumna Zygmunta, na której polski król trzyma Krzyż Chrystusowy. Nigdy też z folderów nie usuwano krzyża na Giewoncie.

Dziś skoro pojawiają się takie działania, musimy bić na alarm.

Bo wszystko wskazuje na to, że w naszej Europie zagnieździła się o wiele bardziej niebezpieczna ideologia, niż komunizm przed 1989 rokiem. I zaraz przypomniały mi się rozmowy z moim przyjacielem egzorcystą z Francji, pracującym obecnie w Szwajcarii. Twierdzi on, że ludzie opętani mają ogromy problem z krzyżem, że ten znak, wręcz uwiera ich duszę…

Jak widać, kogoś „Lidlu” ten znak krzyża bardzo uwiera. Nie powiem mu, co ma robić, ale wizyta u egzorcysty mogłaby pomóc na ten ból… Ten ból może też uleczyć powstrzymanie się od kupowania tych, którzy czują się Chrześcijanami. Byś może wtedy właściciele „Lidla” nauczą się prawdziwej tolerancji.



ps. 13:30 Przed chwilą "Lidl" poinformował, że przywróci krzyże na opakowaniach swoich produktów. Przyczyniła się do tego postawa wielu Chrześcijan w Belgii (to było pierwsze zgłoszenie), Grecji, Czechach (protestowali członkowie Episkopatu tego kraju).

 

Zobacz galerię zdjęć:

Greckie cukierki wolne od chrześcijaństwa... Zdjęcie: Alpejski
Greckie cukierki wolne od chrześcijaństwa... Zdjęcie: Alpejski
Alpejski
O mnie Alpejski

Nie czyńcie Prawdy groźną i złowrogą, Ani jej strójcie w hełmy i pancerze, Niech nie przeraża jej postać nikogo...                                                                     Spis treści bloga: https://www.salon24.pl/u/alpejski/1029935,1-000-000

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo