Znowu wszystko jest w porzadku.
(http://spieta.com.pl)
Azaliz fascynujace sa zyciorysy TAKICH politykow. Wyksztalcenie tzw. "trzecia droga". Po podstawowce zawodówka, po niej technikum, potem male studia, po nich jedne podyplomowe, drugie podyplomowe, kurs na nauczyciela historii. Przez rok gazetka "Zakaz skretu w lewo". Przez rok referent w SKOKach. Potem noszenie teczki europoslowi Wojciechowi Roszkowskiemu. Potem noszenie teczki lokalnemu szefowi PiS. Zostaje poslem na Sejm. A potem juz tylko "wszedl w sklad", "zasiada", "bierze udzial".
I kiedy przychodzi zebrac owoce tej calej pracowitej orki, to wpada z jakas "panienka" i zostaje juz tylko zwinac majdan, i zostac prezesem jakiejs spolki Skarbu Panstwa.
Ciekawe, ze CI poslowie nie chwala sie w swoich zyciorysach malzonka i dziecmi. Kawalerzy.
O dzieciach tylko dla prasy fachowej, jak np. dla natemat.pl: "Chciałbym przekazać dziecku te wartości, które rodzice mnie wpoili. Żeby dziecko było wychowane w duchu tradycji i szacunku do kultury. Żeby było przywiązane do świętej wiary rzymskokatolickiej, by starało się pomagać innym ludziom. Chciałbym, żeby moja córka doceniała za jakiś czas znaczenie, jakie niesie ze sobą wspólnota w każdym jej wymiarze. Kulturowa, narodowa, rodzina. To chcę żeby jakoś w niej zostało – oznajmił."
Wot, politycy jacy sa - kazdy wie.
W temacie precyzyjnie najlepsza polska kapela wszechczasow:
(555) 886 555
Komentarze