Bazyli1969 Bazyli1969
913
BLOG

Panie Stanisławie Michalkiewicz, o co Panu chodzi?

Bazyli1969 Bazyli1969 Polityka Obserwuj notkę 67

Chcesz być szczęśliwy – ogłup się sam.
J. Wandachowicz

image

Zaznaczę, że od wczesnej młodości jestem zwolennikiem myśli R. Dmowskiego, F. Konecznego, M. Wiszniewskiego oraz innych, niezwykle przenikliwych reprezentantów myśli narodowej. Gdy moi równolatkowie, koledzy, ludzie zwykle bystrzy i odważni podczas pacyfikowanych przez MO demonstracji wynosili pod niebiosa J. Piłsudskiego, to krzyczałem z nimi „Jeszcze Polska nie zginęła”, śpiewałem „Legiony to…”, zawieszałem na ścianie portret Marszałka. Tak było trzeba. Gdy dorosłem zrozumiałem, iż Piłsudski Piłsudskim, ale na co dzień, w ramach rywalizacji poszczególnych narodów, program Marszałka jest dziurawy, niewystarczający, w pewnym sensie nawet infantylny. Proszę się nie gniewać, lecz w porównaniu z propozycjami reprezentantów Ruchu Narodowego olśnienia obozu sanacji wydawały mi się naiwnymi. I do dziś tak sądzę. Z tej przyczyny uważam, że współczesna polityka kierownictwa państwa polskiego nie jest optymalną, a momentami przyprawia o rumieniec wstydu. To jedno. Z drugiej strony nasz potencjał, siła duchowa i zdolności organizacyjne z pewnością nie pozwalają na prowadzenia polityki imperialnej. Ba! Dziś – oceniając sprawy obiektywnie – jesteśmy słabsi niż II Rzeczypospolita. I nie powinniśmy tego negować. Stoją za tym liczby. I rzecz jasna można wskazywać na pewne elementy, które wyglądają lepiej niż w Dwudziestoleciu (np. jednolitość etniczna, poziom PKB, uczestnictwo w NATO), ale nasz ciężar gatunkowy wciąż lekko odstaje od tego, którym mogliśmy legitymować się osiem dekad temu. Po co o tym piszę?

Uważam się za narodowca. Twardego, w zakresie geopolityki z lekkim przechyłem ku idei piłsudczykowskiej. To może bolesny feler, ale gdy zapoznałem się z wypowiedziami osób będących do niedawna czołowymi przedstawicielami trendu niezwykle potrzebnego i jednocześnie postponowanego przez siły wewnętrzne i zewnętrzne, to sam zapytałem siebie: czy to nie fatamorgana? Tak na przykład lubiany i szanowany przez mnie S. Michalkiewicz, przedstawiciel realizmu totalnego i – jak sądzę – człowiek prawy, począł zachowywać się niczym narkoman na głodzie. Przesada? A skąd! Wysłuchałem w ostatnich dniach kilku jego dysput oraz prelekcji  i – przyznam – nie poznaję człowieka. Wprawdzie rozumiem, iż jako Polacy możemy mieć sporo obiekcji wobec Ukraińców. I tu nie ma „ale”. Wołyń, Galicja, Bieszczady, Chełmszczyzna… Naród wredny, prosty, pozbawiony zmysłu politycznego, za co zapłacił straszliwą cenę. Pamiętam świetnego „Ogniomistrza Kalenia” i wciąż jestem pewien, że wina leży po stronie Ukraińców. Czy to jednak powinno tłumaczyć dzisiejszą postawę czołowych ideologów starających się rzekomo nauczyć Polaków myślenia realnego? Absolutnie – nie! Nie akceptuję bowiem traktowania tragedii narodu ukraińskiego w kategoriach międzynarodowego spisku. Nie zgadzam się na przykrywanie uśmiechem śmierci kilkuletnich dzieciaczków. Nie uważam, aby źle pojęty realizm przysłaniał nam fakt, iż naszym najgroźniejszym wrogiem są Rosjanie a nie Ukraińcy. Niestety, z wypowiedzi p. Stanisława i jemu podobnych, można wywnioskować, że to co się dzieje na wschód od naszych południowo-wschodnich granic to jedynie spektakl, maskirowka, ściema i ustawka przeprowadzona przez możnych tego świata. Nie zgadzam się.

Dostrzegam wiele spraw intrygujących i zmuszających nas, Polaków, do zadawania pytań. Zełeński – osoba pochodzenia żydowskiego. Prawda. Sam jestem krytyczny wobec wielu reprezentantów tej nacji. Pojawia się jednak pytanie: ile dałby p. Stanisław, aby w razie sytuacji granicznej właśnie taki człowiek,  a nie Budka, Joński czy Nowak,  stał na czele naszego państwa? Ukraińcy rezuni? Tak, tak było. Czy jednak w obecnym układzie geopolitycznym ta cecha nie jest dla nas korzystną? Putin, powodowany dobrą analizą geopolityczną, postąpił jak zbrodniarz, ale od mężów stanu należy wymagać postaw radykalnych. O nie! Nie ma w cywilizowanym świecie wytłumaczenia dla mordów dokonywanych na dzieciach oraz bezbronnych kobietach i starcach. Tak postępują li tylko ludzie (?) wyrwani na chwilę z obszaru opanowanego przez siły piekielne. UE wykorzystuje sytuację i naciśnie jeszcze mocniej Polskę, aby przyjęła szalone wytyczne? Tak może być, ale mamy na tyle sił aby wspólnie się temu przeciwstawić. Maseczki, szpryce, obostrzenia? Tak, to złe sprawy. Gdy patrzę na szczerzącego się do kamer kanadyjskiego dyktatora Justina Trudeau i pomnę, że ten gość występował przed rodakami ze sztucznymi brwiami (!) , to czuję do niego tylko współczucie i pogardę, ale czy jego wyczyny mają nam przysłaniać rzeź dokonywaną przez rosyjską ordę na mieszkańcach Charkowa, Sum, Chersonia i Kijowa?

Sądzę, że p. Stanisław nieco się zagubił. Podobnie jak niektórzy spośród tych, którzy deklarują przywiązanie do prawej, czy też zdroworozsądkowej, strony. Tak na przykład lubiany przez mnie W. Cejrowski doszukiwał się wczoraj spisku w tym, że Putin nie wyłączył Ukraińcom stron www. Nie zdominował ukraińskiej przestrzeni powietrznej. Uderzył z kilku, a nie z jednego kierunku. Litościwie zamilczę te opinie, bo świadczą one wyłącznie o tym, iż p. Wojciech musi się jeszcze edukować. Jest jednak stosunkowo młodym człowiekiem i z pewnością ma szansę na skorygowanie  naiwnych opinii. Niestety takiego wytłumaczenia nie widzę w  przypadku p. Stanisława. To człowiek bystry, inteligentny, z pewnością patriota i z niejednego pieca jadł chleb. Co dzieje się zatem z naszymi błyskotliwymi obserwatorami i komentatorami? Demencja? Ograniczone horyzonty? Brak kondycji? A może… Nie, nie chcę nawet o tym myśleć. Powiem tylko tak: Panie Stanisławie, proszę się przespać, wykąpać, poczytać, łyknąć drinka i jeszcze raz podejść do tematu.

Na zakończenie zaznaczę, iż wiele rzeczy można ustawić, ale są i takie, które wypływają z serca i z pewnością nie są fałszem prokurowanym przez możnych tego świata…


------------------------------

Obrazy wykorzystywane wyłącznie jako prawo cytatu w myśl art. 29. Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Bazyli1969
O mnie Bazyli1969

Jestem stąd...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka