Bazyli1969 Bazyli1969
625
BLOG

Macedończycy rządzą nad Wisłą!

Bazyli1969 Bazyli1969 Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Niestety nie posiadam zdolności profetycznych. A przecież totolotek, planowanie wakacji, zabieranie parasola w słoneczny dzień i takie tam... Skoro ich nie mam to jestem zmuszony szukać rozwiązań zastępczych. Mogę zatem pójść śladem rozważań S. Hawkinga, który w swej niedocenionej  Krótkiej historii czasu udowadnia, iż przewidywanie przyszłości (przynajmniej tej najbliższej) jest możliwe albo... No właśnie! Pierwszy wariant odpada gdyż ilość zmiennych jakie należy uwzględnić przekracza moje zdolności obliczeniowe. Drugi - niedopowiedziany - jest jednak   najbardziej w zasięgu każdego średnio rozgarniętego przedstawiciela gatunku homo sapiens sapiens. Na czy polega? Otóż żyjemy w kraju którego opinia publiczna skoncentrowana jest przede wszystkim na odbieraniu sygnałów dochodzących zza Odry, zza Bugu i zza Atlantyku. Czasem pojawi się informacja o biednej pandzie znad Żółtej Rzeki lub wycięciu kolejnych tysięcy hektarów dżungli amazońskiej. To wszystko. Siłą rzeczy takie postrzeganie świata poważnie ogranicza. Świat jest jednak większy i warto czasem dokonać oglądu miejsc ukrytych, mało znanych, niedocenianych... Wszak już dziesiątki  lat temu stwierdzono, iż dla lepszego poznania wszechświata niezbędnym jest poszerzenie naszej wiedzy o mikrokosmosie.

Jednym z takich mikrokosmosów jest kraj o szlachetnej nazwie "Macedonia". Czy ktoś pamięta kiedy w polskich mediach pojawiły się jakiekolwiek informacje o tym państwie? Nie? A szkoda. Gdybyśmy naprawdę chcieli być "państwem poważnym" to całe zespoły analityków, reprezentantów służb specjalnych, liderów gospodarczych i polityków powinny ślęczeć nad rozważaniem przypadku macedońskiego. W jakim celu?

Proszę:

"Kolorowa rewolucja 2012-2016

Od kilku lat Macedonia przeżywa kryzys polityczny podobny do polskiego. Choć media mianem kolorowej rewolucji określają jedynie wydarzenia roku 2016, to w rzeczywistości było to jedynie późne jej stadium. Pierwszy akt kolorowej rewolucji rozegrał się w grudniu 2012, kiedy opozycja postanowiła zablokować uchwalenie budżetu, rozpoczynając okupację parlamentu połączoną z rozróbami aktywistów przed parlamentem. Początkowo postanowili sparaliżować budżet składając do niego 1126 poprawek i domagając się obcięcia wydatków o 11%. Rząd zgodził się na obcięcie wydatków o 3 mln euro a nie 204 mln jak chciała opozycja. Macedonia jest jednym z najmniej zadłużonych państw Europy. W reakcji przeszli do paraliżu fizycznego. Zaczęli torpedować prace komisji, m.in. wyłączając mikrofon, okupując fotel przewodniczącego. Jednocześnie sprowadzili pod parlament tłumy agresywnych aktywistów, pod pretekstem zapobieżenia łamaniu konstytucji przez rząd. Chodziło o to, że marszałek sejmu przeniósł procedowanie nad budżetem bezpośrednio na obrady plenarne wobec sparaliżowania przez opozycję prac komisji. W trakcie obrad plenarnych opozycja zaatakowała fizycznie marszałka sejmu. Wobec niemożności procedowania w sali plenarnej marszałek przeniósł obrady do innej sali, gdzie budżet został uchwalony bez obecności posłów opozycji. Okupacja parlamentu trwała ok. dwa tygodnie.

Od 24 grudnia opozycja zaczęła organizować protesty w głównych miastach Macedonii, grożąc bojkotem planowanych ma wiosnę wyborów samorządowych, jeśli rząd nie spełni żądań: a) natychmiastowa dymisja ministra sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i finansów oraz szefa publicznego radia i tv, b) przeprowadzenie wraz z wyborami samorządowymi przedterminowych wyborów parlamentarnych, c) wybory ma przeprowadzić rząd techniczny powołany przez wszystkie partie, d) wybory mają być przeprowadzone w obecności międzynarodowych obserwatorów. Rząd zgodził się na międzynarodowych obserwatorów, lecz odrzucił skrócenie kadencji sejmu. Ówczesnym liderem opozycji był Branko Crwenkovski, który straszył, że jeśli pozwoli się rządowi dalej rządzić, to „zawiesi konstytucję i zamorduje demokrację w Macedonii na naszych oczach"." Brzmi

Od 24 grudnia opozycja zaczęła organizować protesty w głównych miastach Macedonii, grożąc bojkotem planowanych ma wiosnę wyborów samorządowych, jeśli rząd nie spełni żądań: a) natychmiastowa dymisja ministra sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i finansów oraz szefa publicznego radia i tv, b) przeprowadzenie wraz z wyborami samorządowymi przedterminowych wyborów parlamentarnych, c) wybory ma przeprowadzić rząd techniczny powołany przez wszystkie partie, d) wybory mają być przeprowadzone w obecności międzynarodowych obserwatorów. Rząd zgodził się na międzynarodowych obserwatorów, lecz odrzucił skrócenie kadencji sejmu. Ówczesnym liderem opozycji był Branko Crwenkovski, który straszył, że jeśli pozwoli się rządowi dalej rządzić, to „zawiesi konstytucję i zamorduje demokrację w Macedonii na naszych oczach"."


Czyż nie brzmi znajomo? Dodam tylko, że szarą eminencją podgrzewającą temperaturę sporu jest niejaki G. Soros. Robi to oczywiście (!) dla obrony wolności i demokracji. Ten typ tak ma.

W kontekście poczynań polskojęzycznej Opozycji Totalnej warto zastanowić się jakie niespodzianki szykują nam  w nadchodzących miesiącach i po "Marszu Wolności" Grzesiu, Rysiu, Mateusz, Władek, Lech and Co. A może wystarczy poczytać trochę o Macedonii?


Przytoczony tekst pochodzi z: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10083/k,2






Bazyli1969
O mnie Bazyli1969

Jestem stąd...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka