Od kilkunastu godzin trwają dysputy nad wypowiedziami ambasador Izraela oraz jednego z czołowych polityków izraelskich (prawdopodobnie typowego nieuka i kłamczucha, który jedyną szansę na własny dobrobyt upatrzył w działaniach politycznych) na temat ustawy tworzonej przez polskich parlamentarzystów. Na samy początku trzeba zauważyć, że sam fakt ingerowania postronnych podmiotów w prawodawstwo niezależnego państwa jest swoistym kuriozum. Jeśli takie standardy mają obowiązywać we współczesnym świecie to ja przepraszam... Rozumiem, że działania państwa Izrael są pewnym przykładem dla wszystkich, którzy szanują tradycję, dorobek historyczny i mają na celu zbudowanie silnej pozycji własnego państwa i narodu. Nie może być jednak tak, że jakiekolwiek państwo będzie meblować mieszkania Polaków. To aksjomat! Mam jednak wrażenie, iż nie wszyscy potrafią go zrozumieć. Ato zaproszenia dla p. ambasador, a to rozdzielania włosa na czworo, a to odwoływanie się do doświadczeń żydowskich... A nasze doświadczenia, nasza krew, nasze poświęcenie? Gdyby podobne żądania i obiekcje usłyszeli nasi dumni przodkowie (taki Zamojski czy Czarniecki) to jedyną reakcją byłoby zapewne politowanie dla żab, które podstawiają łapy gdy konia kują. Ale do rzeczy...
Zastanawiającą jest przyczyna, dla której reprezentantka niewielkiego kraju na Bliskim Wschodzie bez żadnych obiekcji podejmuje próbę przywołania do porządku sporego narodu europejskiego. I to operując bezdyskusyjnymi kłamstwami. Powód jest prosty. Otóż naród przez nią reprezentowany od kilku tysięcy lat zgłasza pretensje do wyjątkowości. On to bowiem ma podobno prawo do wyznaczania trendów w świecie. Stosunek do jego przedstawicieli ma wyznaczać pozycję społeczeństw w hierarchii światowej. Doświadczenia tego narodu mają być wyjątkowe i niewspółmierne z jakimikolwiek innymi doświadczeniami. W moim przekonaniu to pył i kurz. W dzisiejszym świecie nie ma bowiem miejsca na rasizm. I jest obojętnym czy jego źródła wypływają spod fundamentów tryzuba, swastyki, półksiężyca czy gwiazdy Dawida. Nie ma też zgody i pobłażania dla tego rodzaju idiotycznych twierdzeń https://www.youtube.com/watch?v=Tyyi-NimsJU. Opowieści islamistów, banderowców, nazistów i żydów o swej wyjątkowości są durne i haniebne. Czas z tym skończyć!
Z tej przyczyny oczekuję, że polski rząd nie ugnie się przed durnymi oraz rasistowskimi zarzutami i przeprowadzi w parlamencie przedmiotową ustawę. Brednie Mojżesza, Doncowa, Bandery i Hitlera powinny czym prędzej wylądować w śmietniku. I nie obchodzi mnie potencjalny zarzut, że uwarunkowania polityczne, biznes, doświadczenia itp. Nie, chcę prawdy i zdecydowania! Róbmy swoje!
Inne tematy w dziale Polityka
