Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
352
BLOG

I tura to socjal; druga - może coś dla Polski?

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Pierwsza tura wyborów przebiegała pod znakiem obietnic socjalnych; realnych - obiecywanych przez Dudę i wątpliwych - ze strony pozostałych kandydatów. Ci nawet  niewiele obiecywali, bo to domena rządu, a nie prezydenta, ale obiecywali, że istniejących bonusów nie wycofają.


Nie podobała mi się kampania Dudy - oparta na socjalnych obietnicach. Brak było sugestii programowych przywracających instytucje Rzeczypospolitej, gdzie Naród jest suwerenem. "Ochłapy" ekonomiczne miały dać Dudzie wygraną, gdy widać wyraźnie, że chciał się on zdystansować względem PiS i w większym stopniu uwzględniać interesy polskiego "deep state", który utożsamiany jest ze środowiskami żydowskimi.  Świadczyła o tym osoba wyznaczona pierwotnie na szefową kampanii wyborczej. To był "ukłon" we właściwym kierunku.

Pandemia i perturbacje wyborcze z tym powiązane spowodowały zmianę nastawienia części społeczeństwa i obecnie wygrana w II turze wcale nie jest pewna.

Obu kandydatów dzieli "Hołownia", czyli głosy oddane na tego kandydata. Kim są ci wyborcy? Generalnie - ludzie nie związani i uzależnieni od socjalu PiS, ale też nie popierający PO. Tacy, którzy wobec błędów PiS i braku perspektyw dalszej drogi rozwojowej - szukają innej opcji - odrębnej i dla PiS, i dla PO. Można powiedzieć, że kwestie godności narodowej mogą dla nich być ważne.

Wersja "narodowościowa" Konfederacji - nie jest dla nich atrakcyjna, ale w innej oprawie może być ważnym czynnikiem. W zaistniałej sytuacji - ten kierunek wydaje się być dominującym dla przepływu elektoratu.

Trzaskowski już złożył ofertę rozmów z Konfederacją sugerując otwarcie na kwestie narodowe. Czy faktycznie taki jest jego zamysł?

Raczej nie. Tym sposobem (nawet gdyby nie doszło do jakichkolwiek rozmów z Konfederacją) poszerzył swoje pole manewru - to oferta nie do Konfederacji, a do wyborów Hołowni; jej przekaz  - Trzaskowski jest otwarty także na tę stronę sceny politycznej.


Czy Sztab Dudy dostrzega zagrożenie? Być może. Tyle, że takie przesunięcie jest sprzeczne z jego dotychczasowymi zamierzeniami. Jeśli nie nastąpi szybka reakcja - w świadomości ludzi może utrwalić się "szerokie spektrum programowe" Trzaskowskiego, a jego zmiana będzie trudna. W efekcie Duda może przegrać.


Co jest ważne w programie narodowym?

Na pewno zadbanie o polskie rolnictwo na tyle, aby zapewnić samowystarczalność. Wiąże się to z odbudową tzw. przemysłu terenowego, przetwórstwa, systemu skupu produktów rolnych i ich dystrybucji - w tym handlu.

Drugie to przywrócenie władztwa Narodu, a to wskazuje potrzebę  referendum obligatoryjnego i obligatoryjnego wdrażania wyników głosowania. 

Trzeci element - to złagodzenie retoryki w relacjach z Rosją (takie będą też sugestie USA) z możliwością otwarcia rynku żywności.

Czwarty, to bardziej stanowcze stanowisko w stosunkach z Izraelem i USA. Przyjazne,ale dbające o polskie interesy. Można wymienione kwestie uzupełniać. Jednak brak otwarcia w tym kierunku może spowodować utratę władzy - i przez Dudę, i przez PiS.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka