Szczerze powiedziawszy - szlag mnie trafia na te obostrzenia, których jedynym celem jest chyba tylko podtrzymanie przekonania o zagrożeniu covidem, a do tego umożliwianie podtrzymania stanu pandemii i nawet jej rozszerzenie.
Ten stan wzburzenia podtrzymuje i rozwija TV wszystkich odmian - znaczy jest zmowa pod tym względem.
Ale już do szewskiej pasji doprowadzają informacje pogodowe, gdzie jakaś siksa informuje o pięknej pogodzie, dużej ilości śniegu i wspaniałych warunkach narciarskich - nic tylko się wybrać i poużywać.
Mam pytanie: dla kogo takie informacje są przeznaczone i jaki jest cel tego działania?
Sytuacja jest stresująca szczególnie, jak docierają przekazy medialne serwowane przez "utytułowanych dupków" przekonujących, że co prawda zapadalność na covid spada, ale restrykcje trzeba zwiększy, bo w Anglii wprowadzili dodatkowe obostrzenia, co może skutkować także zwiększoną zapadalnością u nas.
Że to bez ładu i składu? Bez znaczenia - ważne, że im za to płacą i mają możliwość zaistnieć medialnie.
Czy ten rząd reprezentuje Polaków, czy może jest na usługach innych opcji?
członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo