Dziś pamiętna rocznica, aż niestosownym wydaje się nawiązywanie do wylania się ścieków. Jednak sprawa ma zbyt ważne odniesienia, aby je pominąć.
Pierwsza kwestia, to przypomnienie o spaleniu się mostu na Trasie Łazienkowskiej. Zadziwiający pożar stalowo- betonowej konstrukcji. Przypadek, oczywiście.
Czy awaria systemu przerzutu ścieków nie tworzy pewnej analogii?
Jeśli ktoś myśli, że wszystkie marsze LGBT to samorzutna inicjatywa tych środowisk - to chyba tylko ktoś "słaby na umyśle" (może to powinna być kolejna literka dodana do wspomnianych czterech) może coś takiego twierdzić.
Bardziej istotne jest pytanie, kto finansuje te hucpę? Kiedy pojawiły się takie pytania - wszyscy zagorzali "obrońcy wolności" nabrali wody w ustach. Temat pominięto. Czy to oznacza, że obywatele III RP nie mają prawa do wiedzy na ten temat? A może jest to wiedza, która mocno zaważyłaby na nastrojach społecznych?
W takich właśnie sytuacjach sławetne stwierdzenie, że jest tu "ch..., d..., i kamieni kupa"ma swoje uzasadnienie. Państwo nie "włada" tym fragmentem informacji publicznej.
Ciekawe, wśród bardziej odważnych publicystów pojawiło się bąknięcie, że finansuje to znany, światowy manipulant i aferzysta, siedlisko złego ducha, czyli Soros.
To "moda", aby w razie konieczności personalizować zło i przypisywać wszystko pewnemu wizerunkowi medialnemu - po to, aby odciągnąć uwagę od faktycznych okoliczności.
Tymczasem wytłumaczenie może być bardziej prozaiczne. Trzaskowski został wybrany na prezydenta m.st. Warszawy przez określony elektorat stolicy. Pierwszą formą podziękowania była obietnica wprowadzenia "nauki" o LGBT do szkół. Ale to mało.
Jest chyba sprawą ewidentną, że sławetna "strefa relaksu" na pl. Bankowym, to forma finansowania marszów LGBT. Okazja do transferu środków na te cele. (Jeśli są wątpliwości - przecież można prześledzić przepływy finansowe). Nie żaden Soros był sponsorem, a czynniki lokalne.
Cóż, musiało "wybić szambo", aby przypomnieć Trzaskowskiemu skąd mu nogi wyrastają. Już padła deklaracja o braku środków na wspieranie środków na promowanie LGBT.
A przecież jeszcze jeden taki numer i Trzaskowski zostanie zdjęty z funkcji i wprowadzony zarząd komisaryczny. Gdyby nie zgodził się na wsparcie rządowe w rozwiązaniu problemu - pewnie już by to miało miejsce.
Myślę, że nastąpi szybki zanik dalszych marszy itp. "eventów".
PS. A jak wskazują prezentowane opinie - projekt "Czajki" był wadliwy i trzeba by w niedługim czasie i tak dokonać gruntownej modernizacji.
PSII. To swobodna opinia tematyczna. Ciekaw jestem opinii znawców tematu.
