brat Damian brat Damian
572
BLOG

Chcę żyć w Tym kraju!

brat Damian brat Damian Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Zdarzyło się ostatnio, że w moim mieście rodzinnym przyszło mi się zarejestrować samochód, a jeszcze wcześniej zrobić zameldowanie czasowe. Szedłem na tą bitwę z duszą na ramieniu. Dlaczegóż? Ponieważ ostatnio w kraju gdzie mieszkam musiałem się zająć rejestracją dwóch samochodów. Pierwsza akcja zajęła mi równo tydzień. Było to walka w kłębiącym się tłumie Azjatów, przewożenie samochodu na lawecie z miejsca na miejsce, szukanie jakiś biur w mieście, sam urząd raz zamknięty, raz otwarty. Po raz drugi udało się zrobić wszystko w zespole trzyosobowym w ciągu jednego dnia. Działa tu system jednego okienka: tzn, dokładniej w naszym przypadku odwiedziliśmy tych okienek około 20. W przepełnionej sali, w spoconym tłumie torowaliśmy sobie drogę łokciami od okienka do okienka.

A w Polsce? Przecierałem oczy ze zdumienia, wydawało mi się, że to jakiś sen! Dwie akcje zrobiłem w ciągu godziny! I wszystko realnie w jednym okienku, w sali z klimatyzacją. Kosztowało mnie to wiele mniej niż w kraju, w którym mieszkam. Pani była miła, pomogła znaleźć dokument, którego mi brakowało, pan co prawda się nie uśmiechał, ale był bardzo sprawny. Ktoś powie: A co tu takiego dziwnego? Otóż chodzi o to, że nie potrafimy się cieszyć z tego co mamy. W Polsce naprawdę jest nieźle. Zapytajmy się pierwszego lepszego Ukraińca co sądzi o naszym kraju? Porządek, czystość, kultura w relacjach międzyludzkich i wzajemny szacunek, uczciwość, życzliwość, sprawnie działające instytucje i wiele innych rzeczy. Jeśli ktoś powie, że to przecież normalne, to odpowiem, że bynajmniej nie: w większości krajów świata żyje się zupełnie inaczej!

To co piszę ma jeszcze swoje dno. Otóż podstawowa cecha chrześcijanina to wdzięczność za to życie, które otrzymało się od Stwórcy. Akceptacja swojego życia takim jakim ono jest. "Gloria Dei est vivens homo" - chwałą Bożą jest żywy człowiek. Człowiek ze swojego życia zadowolony jest najlepszą pochwałą i wizytówką Stwórcy. Bycie szczęśliwym, zadowolonym ze swojego życia nie jest prostą sztuką, ponieważ jesteśmy ciągle kuszeni, aby ze swojego życia być niezadowolonym. Człowiek ma niezwykły talent, aby dręczyć się nieustannie z tego powodu, że urodził się w Nowym Sączu, a nie w Nowym Jorku. Niezadowolenie z własnego życia jest niezależne od rzeczywistości, w której żyjemy. To dlatego np. gwiazdy ekranu czy estrady, które powinny być przecież szczęśliwe, bo spełniły swoje marzenia, żyją w depresji, spijają się lub narkotyzują i końcu często nawet popełniają samobójstwa.

Kiedy Chrystus został ochrzczony diabeł wyprowadził go na pustynię, aby go kusić. W jednej z pokus zaprowadził go do świątyni w Jerozolimie i zaproponował, aby rzucił się w dół, a anioły go uratują. W ten sposób miałby się objawić żydom jako mesjasz i ich wybawca. Był to szatański projekt na życie Jezusa, przeciwstawny do tego, co zaplanował Bóg Ojciec. My także jesteśmy kuszeni, aby nie akceptować swojego małżonka, dzieci, historii życia, kraju i czasów, w których przyszło nam żyć. Zadręczamy się myślami, że mogłoby być inaczej i ta trucizna nie pozwala nam cieszyć się tym życiem, które Bóg nam dał. Prawdziwe chrześcijaństwo natomiast polega na tym, aby przyjąć i przeżyć to życie, które zostało nam podarowane, z tymi radościami i krzyżami, które są nasze, a nie wymyślone.

Właśnie to jest myślą przewodnią jednej z najbardziej znanych przypowieści Jezusa: przypowieści o synu marnotrawnym. Młody człowiek niezadowolony ze swojego tymczasowego życia spędzonego razem z Ojcem, snuje dalekosiężne plany co zrobić, aby być szczęśliwym. Nie jest szczęśliwy „tutaj” i jest przekonany, że będzie szczęśliwy „tam”. Wciela w życie swoje marzenia, co doprowadza go na próg śmierci. To co miało być realizacją wspanialej recepty na życie, okazało się być samobójstwem. Strach przed śmiercią motywuje go do tego by wrócić do Ojca, do życia, które tak lekkomyślnie zlekceważył. Tak samo my zadręczamy się i zabijamy na raty goniąc za swoimi mrzonkami (np. samorealizacja, sukces, kariera), a gardząc tym życiem i szczęściem, które Ojciec nam przyszykował.


brat Damian
O mnie brat Damian

br. Damian TJ. Urodzony 1968 Lublin, uczęszczał do liceum Zamoyskiego. Należał do związanego z „Solidarnością” Niezależnego Ruchu Harcerskiego, potem do podziemnego Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”. W 1987 wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego w Gdyni. Zakończył filozofię w Krakowie na Wydziale Filozoficznym TJ (specjalizacja „kultura, estetyka, mass-media, kino”). Praca dyplomowa u bp. Jana Chrapka. Od 1991 pracował w TVP, jako dziennikarz i producent. Przechodzi szkolenie telewizyjne w Kuangchi Program Service – Tajwan. W 1996 wyjechał na Syberię, gdzie organizuje Studio Telewizyjne „Kana” w Nowosybirsku. Korespondent TVP i Radia Watykańskiego. Pomaga w szkolenia dziennikarzy z Europy Wschodniej w „European Center for Communication and Culture” w Falenicy. W 1999 rozpoczyna studia podyplomowe w szkole filmowej w Moskwie. W tym samym roku składa śluby wieczyste. Studia kończy w 2004 filmem dyplomowym „Wybacz mi Siergiej”, który uzyskał liczne nagrody na międzynarodowych festiwalach http://www.forgivemesergei.com. Wyjeżdża do Kirgizji - praca charytatywna Kościoła Katolickiego (więzienia, domy inwalidów) i prowadzi Klub Filmowy przy Ambasadzie Watykanu w Biszkeku. W 2006 wyjeżdża na południe Kirgizji, pomaga przy zakładaniu nowych parafii w Dżalalabadzie i Oszu www.kyrgyzstan-sj.org . Buduje i kieruje Domem Rekolekcyjnym nad jeziorem Issyk Kul, gdzie co roku przebywa ponad 1000 dzieci (sieroty, inwalidzi, dzieci z ubogich rodzin, dzieci i młodzież katolicka, studenci muzułmańscy) www.issykcenter.kg . Zakłada Fundacje Charytatywną “Meerim Bulak – Źródło Miłosierdzia” i społeczną „Meerim nuru”. Kapelan więzienia - w tym zajęcia w grupie AA. 2012 w Pawłodarze (Kazachstan). 2012-13 w Domu rekolekcyjnym w Gdyni i w portalu Deon w Krakowie. 2013-14 w Moskwie – odpowiada za sprawy finansowe, prawne, organizacyjne i budowlane Instytutu Teologicznego św. Tomasza. Od 2014 pracuje w Radiu Watykańskim w Rzymie. Od IV 2016 pracuje w TVP przy przygotowaniu transmisji z ŚDM. Obecnie współpracuje z różnymi stacjami telewizyjnymi i redakcjami jako reżyser i dziennikarz. Pisze artykuły między innymi do „Poznaj Świat”, „Góry”, „Gość niedzielny” i „Opoka”. Od 2017 ekonom Apostolskiej Administratury w Kirgistanie, ekonom jezuitów w Kirgistanie, ekonom Fundacji "Meerim Nuru" i Centrum Dziecięcego nad j. Issyk-kul. Przewodnik wysokogórski: organizował wyprawy w Ałtaj, Sajany, Tuwę, Chakasję, na Bajkał, Zabajkale, Kamczatkę, Ałaj, Pamir i Tienszan, Półwysep Kolski. www.tienszan.jezuici.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo