Poziom zapalczywości politycznej w Polsce sięgnął absurdu, co widać również w Salonie 24.
Część blogerów jest oburzona, iż w różnych portalach społecznościowych oraz w internetowych wydaniach gazet znajdują się dzisiaj materiały promujące obu kandydatów, mimo że zostały one tam zamieszczone jeszcze przed rozpoczęciem ciszy wyborczej.
Równie dobrze można by mieć pretensje o to, że w całej Polsce wiszą plakaty i banery promujące Andrzeja Dudę i Rafała Trzaskowskiego, a w wielu miejscach walają się ich ulotki wyborcze.
Przepisy przepisami, ale nie dajmy się zwariować.