Powszechnie przyjęto uważać, że Polak, Węgier... ale nie wyszło nam z Polką i Węgrem.
Tu warto docenić determinację rządu w sytuacji konfliktu moralnego - kiedy to wbrew polskiej racji stanu ma miejsce międzynarodowy nacisk struktur europejskich. Dzięki tej próbie rozwiązania konfliktu udało się zdecydowanie rozróżnić prawo członków stowarzyszenia w UE z dyktaturą gremiów tworzących tę Unię. Widać wyraźnie, że opozycja jest ciałem sterowanym z zewnątrz, jest finansowana bez względu na status materialny państwa, które ta "elita" niszczy... i to od lat 70. XX w. - bo jest to realizacja pewnej koncepcji podziału społeczeństw europejskich na te, które mają swoje miejsce i na te zbędne...
Na przykładzie konfliktu autonomii Węgier jako państwa i jako członka gremium PE... widać "dyscyplinę głosowania" narzuconą Polsce i innym członkom.
http://www.radiomaryja.pl/informacje/r-legutko-skoro-sie-udalo-zwyciestwo/
2017 03 10, 13:10, [19 980]
Inne tematy w dziale Polityka