W tym roku minęła 80. rocznica napaści Niemiec na Polskę. Była to wojna spodziewana, wszyscy byli na nią przygotowani, ale sam atak nastąpił nieoczekiwanie.
W dniu rozpoczęcia roku szkolnego, wczesnym rankiem 1 września 1939 roku oddziały wojsk niemieckich wkroczyły na teren Polski likwidując polskie posterunki graniczne. Było to bardzo proste w skutkach działanie. Nagle od strony Niemiec wjeżdżały na teren Polski pojazdy z żołnierzami i wrzucano granaty na polskie budki strażnicze a jeżeli gdzieś pojawiał się polski żołnierz, to został zastrzelony bez zatrzymywania pojazdów.
To wtargnięcie na terytorium Polski zostało poprzedzone z dokładnością do kilku minut zbrojnego ataku na polki skład wojskowy na Westerplatte. Było to nieoczekiwane działanie ze strony szkolnego statku zacumowanego w pobliżu Westerplatte tylko dlatego, że z uwagi na swoją wielkość nie był on w stanie wpłynąć na redę Gdańska... a sam statek przybył z kurtuazyjną, przyjacielską wizytą....
Po latach okazało się, że kilka minut wcześniej w polską strefę powietrzną wtargnęły niemieckie bombowce i zrzuciły bomby na uśpione jeszcze miasto Wieluń. Spadły one głównie na zabudowę mieszkalną i szpital, a samo miasto na mocy innych postanowień nie posiadało żadnych jednostek wojskowych na swoim terenie.
W krótkim czasie polskie lotnictwo zostało poderwane z ziemi, ale z uwagi na element militarnego zaskoczenia większość samolotów została zniszczona jeszcze na ziemi. Te nieliczne samoloty, których załogi zdołały wznieść się w powietrze, nie były w stanie obronić polskiego nieba. Tymczasem lotnictwo bombowe przystąpiło do bombardowania większych polskich miast - Lwów i Warszawa dość szybko znalazły się celem ataku.
Niemieckie wojska błyskawicznie zmierzały w kierunku Warszawy a ludność cywilna próbowała ewakuować się w głąb kraju. Jednak pojazdy zaprzęgowe nie były w stanie być szybciej, niż zmotoryzowane jednostki niemieckie. Wiele wsi znajdujących się na drodze niemieckiego najeźdźcy zostało podpalonych a uciekająca ludność była celem ataku.
Czasem na drodze niemieckiej armii pojawiały się zaskoczone oddziały polskiego wojska, ale wkrótce musiały one zrezygnować z działań zbrojnych z uwagi na przewagę nieprzyjaciela...
W 80. rocznicę tych wydarzeń także doszło do nieoczekiwanych wydarzeń, które zmieniły nagle plany obchodów. Miasto zostało nagle zalane zrzutem ścieków z kolektora sanitarnego wprost do Wisły. Okazało się, że przyczyny tej awarii nie są podane do publicznej wiadomości do dzisiaj, kiedy minął ponad miesiąc...
Zawirowania pogodowe zmieniły także plany prezydenta USA, który w ostatniej chwili odwołał swój przylot do Polski. Tu należy dodać, że w Polsce nastąpił poważny kryzys polityczny - bowiem polityczna opozycja zorganizowała "swoje" obchody w Gdańsku, podczas gdy oficjalne uroczystości państwowe z udziałem głowy państwa miały odbyć się w Stolicy...
Myślę, że warto byłoby przypomnieć te wydarzenia, już jako wydarzenia w retrospekcji, aby można było zastanowić się nad skutkami fatalnych w moim przekonaniu podziałów politycznych, które w państwie prawa nie powinny mieć miejsca.
Szczególnym uzasadnieniem przypomnienia tamtych wydarzeń jest atmosfera wyborów parlamentarnych a komentuje je pani marszałek sejmu, która wtedy nie wiedziała jeszcze, że będzie bardzo poważną kandydatką na urząd premiera i to w ciągu kilku najbliższych tygodni...
https://youtu.be/J0IV2jeqRp0
Inne tematy w dziale Polityka