Budowa gazociągu Nord Stream 2 przez statki firmy Allseas, fot. allseas.com
Budowa gazociągu Nord Stream 2 przez statki firmy Allseas, fot. allseas.com

Budowa Nord Stream 2 wstrzymana. Firma przestraszyła się sankcji USA

Redakcja Redakcja Nord Stream Obserwuj temat Obserwuj notkę 91

Prezydent USA Donald Trump podpisał ustawę o budżecie Pentagonu na 2020 rok, w którą wpisano m. in. sankcje na firmy budujące gazociąg Nord Stream 2. W odpowiedzi szwajcarsko-duńska firma Allseas, która budowała rurociąg, wstrzymała prace.

Ceremonia podpisania ustawy była transmitowana na żywo przez główne amerykańskie sieci telewizyjne.

Amerykańska ustawa pozwala na zamrożenie na pięć lat majątku uczestniczących w budowie Nord Stream 2 firm i ich głównych udziałowców, a także objęciu ich zakazem wjazdu do USA. Departament Stanu USA ma 60 dni na przedstawienie Kongresowi listy podmiotów, które obejmą sankcje. Według Reutera, powołującego się na oficjalne źródła w administracji USA , raport zawierający listę tych podmiotów będzie gotowy znacznie szybciej, co w konsekwencji spowoduje szybsze zastosowanie sankcji.

Sankcje, o których mowa w ustawie, objąć mają m.in. szwajcarską spółkę Allseas, która zaangażowana jest w układanie rur w ramach projektu Nord Stream 2 na Bałtyku. Allseas jest operatorem układających gazociąg statków „Pioneering Spirit” i Solitaire”. Do ułożenia pozostało jeszcze 200 km rurociągu, który składa się z dwóch nitek o długości 1200 km każda.

Dwóch amerykańskich senatorów z Partii Republikańskiej Ted Cruz i Ron Johnson, napisało list do szefa Allseas Edwarda Heerema, żądając natychmiastowego zaprzestania prac nad gazociągiem i grożąc obłożeniem firmy dotkliwymi sankcjami.

Jeżeli Allseas nawet przez jeden dzień po podpisaniu ustawy przez Trumpa nadal będzie pracował przy układaniu gazociągu, „przedsiębiorstwo stanie w obliczu dotkliwych i potencjalnie zagrażających jego egzystencji sankcji prawnych i gospodarczych” – napisali 18 grudnia senatorowie USA w liście, cytowanym przez „Handelsblatt”. Kopia pisma została też przesłana do szefów departamentów stanu, finansów i energii USA.

Cruz i Johnson radzą szefowi Allseas, by postarał się szybko wycofać z projektu Nord Stream 2. „Wasz kontrakt zapewne przewiduje możliwość wycofania się, jeżeli przepisy prawne bądź sankcje przeszkadzają w ukończeniu gazociągu” – napisali amerykańscy politycy.

Cruz zagroził, że skonfiskowane mogą zostać jednostki Allseas, które znajdą się w zasięgu władzy USA. W przeszłości statki Allseas pracowały także dla amerykańskich kontrahentów w Zatoce Meksykańskiej.

Allseas jeszcze przed podpisaniem ustawy budżetowej przez Donalda Trumpa zawiadomiła, że wstrzymała prace przy budowie rurociągu gazowego Nord Stream 2. W oświadczeniu napisano, że firma, mająca swoją siedzibę w Szwajcarii, oczekuje niezbędnych wyjaśnień prawnych, technicznych i dotyczących środowiska naturalnego od odpowiednich instytucji amerykańskich.

Jeżeli Allseas nie wznowi prac, Rosji pozostanie wtedy dokończenie rury własnymi siłami, bądź to przez zakup stosownych jednostek (np. właśnie od Allseas), bądź przez zaangażowanie własnych armatorów (tu z kolei pojawiają się problemy z ich dostępnością).

ja


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka