Elektrownia jądrowa w Cattenom we Francji. fot. Stefan Kühn/ Wikipedia
Elektrownia jądrowa w Cattenom we Francji. fot. Stefan Kühn/ Wikipedia

Elektrownie jądrowe w Polsce – katalog korzyści

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Stabilizacja cen energii, oszczędności i rozwój technologii – to według analiz ministerstwa energii główne korzyści z budowy i eksploatacji elektrowni jądrowych w Polsce.


Resort energii opublikował cykl analiz, w których oceniony został wpływ rozwoju energetyki jądrowej w Polsce na gospodarkę, w tym rozwój gospodarczy w ogóle, zatrudnienie, rozwój przemysłu i gospodarkę lokalną. Pozytywny wydźwięk tych materiałów, eksponujących korzyści gospodarcze może sugerować, że ministerstwo zmienia jednak front i będzie promowało budowę elektrowni jądrowych w Polsce. Co ciekawe, opracowania zostały opublikowane zaledwie kilka dni po wypowiedzi ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego o zawieszeniu prac nad budową pierwszej polskiej elektrowni jądrowej ze względu na problemy z uzyskaniem finansowania inwestycji.

 

Budowa i eksploatacja elektrowni jądrowych w Polsce przyniosłaby stabilizację cen energii, wielomiliardowe oszczędności w kosztach zakupu pozwoleń na emisję dwutlenku węgla i pozytywny wpływ na rozwój przemysłu zaawansowanych technologii.

Oszczędności z mniejszej emisji CO2

 

Jedną z głównych namacalnych korzyści finansowych wynikających z posiadania przez Polskę elektrowni jądrowych mogą być oszczędności w kosztach zakupu pozwoleń na emisję dwutlenku węgla. Z szacunków przedstawionych w analizie wynika, że Polska może zaoszczędzić na pozwoleniach na emisję dwutlenku węgla około 5-7 mld zł rocznie. Należy przy tym wyjaśnić, że w szacunkach przyjęto cenę pozwolenia w wysokości 30 euro za tonę.

 

To jest cena znacznie wyższa od obecnych notowań pozwoleń na rynkach giełdowych, ale jednocześnie w instytucjach unijnych od wielu miesięcy trwa lobbing unijnych polityków sugerujących, że cena pozwolenia powinna wynosić co najmniej 30 euro za tonę i dążą oni do wprowadzenia różnego rodzaju restrykcji legislacyjnych, które miałyby doprowadzić do wzrostu cen. Wartą uwagi wielkością, przyjętą do oszacowania oszczędności w kosztach zakupu pozwoleń na emisję jest łączna moc przyszłych polskich elektrowni jądrowych wynosząca 6000 MW.

 

Taka moc to wariant maksymalistyczny pojawiających się w różnych koncepcjach rozwoju energetyki jądrowej w Polsce. Na drugim biegunie jest koncepcja, zakładająca budowę tylko jednego reaktora o mocy rzędu 1000 MW. Z wielkości przyjętej w analizie można przypuszczać, że ministerstwo zaczyna godzić się z wariantem budowy 4-6 reaktorów o mocy 6000 MW.

Stymulator rozwoju

 

Autorzy analizy podkreślają, że przemysł jądrowy to „branża oparta na wiedzy na wiedzy, o wysokiej wartości dodanej, która wykorzystuje nowe technologie o szerokim zastosowaniu w gospodarce narodowej”. W analizie podkreślono jej wysoką wartość dodana i znaczny udział w PKB, a także tworzenie dużej liczby miejsc pracy. Wpływa ona też na stabilizację cen energii i utrzymanie niskich kosztów działalności biznesowej. Stymuluje prace badawczo- -rozwojowych, zwłaszcza w dziedzinach związanych z przemysłem ciężkim i inżynierią materiałową. Efektem rozwoju tej dziedziny gospodarki są wzrost jakości produkcji i usług przemysłu, wynikający z bardzo wysokich wymagań stosowanych wobec urządzeń instalowanych w elektrowniach jądrowych i robót wykonanych w trakcie budowy takich obiektów. 

Potencjał polskich firm i ekspertów

 

Z analizy wynika, że budowa elektrowni jądrowej w Polsce spowodowałaby znacznie lepsze wykorzystanie potencjału firm i ekspertów już teraz zaangażowanych w podobne inwestycje, tyle że za granicą. Obecnie jest on rozproszony i przynosi znikome korzyści polskiej gospodarce. W opracowaniu ministerstwa energii wymieniono polskie firmy będące wykonawcami usług na budowach elektrowni atomowych, a także części do nich.

 

Wśród nich jest choćby spółka Energomontaż Północ, która wykonała okładzinę reaktora budowanego w elektrowni jądrowej Olikuloto w Finlandii. Polscy eksperci posiadają też kompetencje i doświadczenie pracy na najwyższych szczeblach budowy elektrowni jądrowych. Kierownikiem budowy w elektrowni Olkiluoto był inżynier Zbigniew Wiegner. Na budowie bloku B w elektrowni jądrowej Sizewell zastępcą kierownika budowy również był Polak – Adam Ostrowski. Autorzy analizy przywołują przykład Korei, która po kilkunastu latach intensywnych prac nad technologiami jądrowymi z ich importera, stała się eksporterem.

Najlepsza lokalizacja nad morzem

 

Z innego fragmentu analizy wynika, że polskie elektrownie jądrowe powinny być zlokalizowane nad morzem, ze względu na dostęp wymaganej ilości odpowiednio zimnej wody do chłodzenia reaktorów. Istnienie takiego obiektu pozwoliłoby uniknąć ograniczeń w dostawach energii w sierpniu 2015 roku, kiedy z powodu bardzo wysokich temperatur, niskiego poziomu wód w rzekach i wysokiej temperatury wód wykorzystywanych do chłodzenia turbin konieczne było ograniczenie pracy polskich elektrowni. Polskie elektrownie jądrowe chłodzone wodą morską pozwoliłyby wyeliminować w przyszłości takie ryzyko.


AB

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka