Według danych Eurostatu produkcja CO2 tylko w Polsce w 2018 r. wzrosła o 3,5%.
Według danych Eurostatu produkcja CO2 tylko w Polsce w 2018 r. wzrosła o 3,5%.

Jak chronić środowisko i ograniczyć emisję CO2 na własną rękę?

Redakcja Redakcja Ekologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 19

Naukowcy alarmują, że na całym świecie powstaje zbyt dużo dwutlenku węgla, by lasy nadążały z jego pochłanianiem i przetwarzaniem na tlen. Istotny wpływ na emisję CO2 mają gospodarstwa domowe, dlatego warto spróbować samodzielnie ją ograniczyć.

Dwutlenek węgla (CO2) to jeden z gazów cieplarnianych, którego nadmierna emisja przyczynia się do niepożądanych zmian klimatycznych na świecie. Wytwarzany jest on w wyniku spalania paliw kopalnych takich jak ropa i węgiel, a według danych Eurostatu aż 10,3 proc. CO2 wyprodukowanego na terenie Unii Europejskiej pochodziło z Polski.

Jednocześnie blisko 1/5 gazów cieplarnianych Unii Europejskiej powstaje w gospodarstwach domowych. Jeżeli nie ograniczymy zanieczyszczania powietrza, to według Crowther Lab z Politechniki Federalnej w Zurychu za 30 lat w Warszawie będzie tak ciepło jak w gruzińskim Tbilisi, gdzie średnia roczna temperatura osiąga 13,3°C (dla porównania aktualnie w Warszawie wynosi ona wynosi 7,7 °C). By tego uniknąć, powinniśmy na własną rękę podjąć działania, aby zmniejszyć wytwarzanie dwutlenku węgla.

Krok pierwszy: Niskoemisyjne ogrzewanie

Jednym z podstawowych obszarów odpowiedzialnych za działanie na szkodę środowiska i nadmierne wytwarzanie CO2 jest przestarzałe ogrzewanie gospodarstw domowych. Szacuje się, że dla prawie 70 proc. spośród kilku milionów domów jednorodzinnych w Polsce głównym źródłem ciepła jest kocioł lub piec węglowy.

Przy braku właściwej izolacji termicznej, podczas podgrzewania wody i ogrzewania domu może powstawać w ciągu roku tyle dwutlenku węgla, że aby go pochłonąć, potrzeba do tego nawet 3 tysięcy drzew.  Jednym ze sposobów poprawy jakości powietrza jest wybór niskoemisyjnego ogrzewania.

– Ważne jest, by domowa instalacja grzewcza była efektywna, a zastosowane źródło ciepła nie powinno przyczyniać się do nadmiarowej emisji spalin do atmosfery. Konieczna jest też dobra izolacja termiczna budynku, która ograniczy zapotrzebowanie na ciepło, co przełoży się na niższą emisję CO2 – zaznacza  Anna Sawicka, Główny Specjalista ds. Rozwoju Strategii Ekologicznej z Banku Ochrony Środowiska (BOŚ).

Wśród ekologicznych i coraz popularniejszych rozwiązań zastępujących nieefektywne źródła węglowe są instalacje zasilane gazem lub pompy ciepła. Pierwsze charakteryzują się niskimi kosztami zakupu i montażu, a dodatkowo ich finansowanie wspierane jest niskooprocentowanymi pożyczkami na nabycie i wymianę kotła oraz termomodernizację. Z kolei inwestycja w pompę ciepła to dobry pomysł dla osób chcących całkowicie wyeliminować zużycie paliw kopalnych. Rozwiązanie to związane jest z wyższymi kosztami początkowymi, a także opłatami za prąd, ponieważ pompy ciepła wykorzystują energię elektryczną.

Czarna żarówka

Krok drugi: Energooszczędne RTV/AGD

Do ograniczenia emisji CO2 przyczyni się także właściwy dobór domowego oświetlenia i urządzeń RTV/AGD. Żarówki warto zastąpić energooszczędnymi. Kupując nowy sprzęt, wybierajmy ten o najwyższej klasie energetycznej. Zmniejszy to zużycie prądu z sieci, a co za tym idzie, przyczyni się do mniejszej emisji CO2 powstałej przy produkcji energii w elektrowni.

Warto też oszczędzać energię poprzez gaszenie zbędnego oświetlenia, wyłączanie i odłączanie z gniazdek sprzętów, z których aktualnie nie korzystamy. Pozwoli to nam nie tylko ograniczyć negatywną emisję, ale także realnie obniżyć nasze rachunki.

Krok trzeci: Zmień przyzwyczajenia

Wykonując codzienne czynności, nie zastanawiamy się jak niewiele potrzeba, aby zmniejszyć wytwarzanie dwutlenku węgla. Różne nawyki wpływają na marnotrawstwo energii elektrycznej. Za zwiększenie zużycia prądu odpowiadają np.: gotowanie zbyt dużej ilości wody w czajniku, wkładanie ciepłych posiłków do lodówki, nadużywanie klimatyzacji czy pozostawiania sprzętów w trakcie czuwania.

Równie istotne dla redukcji CO2 jest oszczędne użytkowanie samochodów osobowych. Prawie 30 proc. całkowitej emisji w UE pochodzi z sektora transportu, z czego 72 proc. – z transportu drogowego. Dlatego istotne jest przeanalizowanie, czy codzienne używanie samochodu ma sens i czy nie lepiej przerzucić się na transport publiczny lub rower, z korzyścią dla środowiska oraz naszego zdrowia.


Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości