Skoro są różne, to można ich używać stosownie do potrzeb, a konkurencja jest dobra:
Trzeba tylko mieć dobrą wiedzę o ofertach i praktykach owych. Ale skoro rynki azjatyckie rosną gospodarczo i obroty im się kręcą szybciej niż w europejskim zaścianku, to może warto zainteresować się bankami bez lichwy?
A może nawet zapoznać się z DeFi - dziś jeszcze nowym i w beta wersjach, ale bardzo obiecującym obszarem.