A może cała ta historia ma bardzo proste wytłumaczenie? Odrzućmy teorie zamachu. Zastanówmy się nad czymś bardzo realnym.
Moja teoria:
- mgła była naturalna;
- kontrola lotów popełniła błąd nie zamykając lotniska - najpierw w beznadziejny sposób sprowadzała Ił-a a potem Tu-154;
- kontrola złamała przepisy zezwalając na zejście do wysokości 50m - patrz zeznania załogi JAK-40;
- kontrola kłamała - zaniżając widoczność przekazywaną do załogi TU-154;
- na powyższe nałożyła się awaria systemu naprowadzającego na lotnisku - patrz zeznania pilotów JAK i problemy Ił-a - sprzęt naprowadzał obok pasa;
- sprzęt w budce kontrolerów (szumnie zwanej - wieżą kontroli lotów) był wadliwy - kontroler podawał że TU-154 jest na właściwej ścieżce podejścia - nie robił tego jednak celowo;
- oświetlenie nie działało - patrz gorączkowe wkręcanie żarówek po katastrofie;
- systemy TU-154 nawaliły w kluczowym momencie (patrz artykuł w tvn24 - link poniżej);
"Niesprawność zespołu, który kontroluje wszystkie inne systemy TU-154 i jest odpowiedzialny za ich prawidłowe działanie, problemy z systemami sterowania i nawigacyjnym, przerwy we wskazaniach odbiorników GPS1 i GPS2 - to - i tak nie wszystkie - usterki TU-154M od powrotu z remontu w Samarze w grudniu 2009 roku, o których wie dzisiaj prokuratura wojskowa."
- wszystko razem doprowadziło do katastrofy.
I to wyjaśnia postawę Rosjan.
Podsumujmy:
- "brak radaru podejścia z lotniska Siewiernyj oraz radiolatarni. – Nie mamy nawet protokołów oględzin tego sprzętu. A powinniśmy dysponować oryginalnymi urządzeniami zabezpieczonymi plombami przez polskich prokuratorów";
- "brak protokołów formalnych oględzin miejsca katastrofy";
- "w aktach brakuje oględzin i ekspertyz technicznych wraku Tu-154M";
To wyjaśnia także zniknięcie kokpitu. I liny widoczne na filmie 1.24 - "zapobiegawczo" usuwano kokpit. Tak na wszelki wypadek.
http://eurybiades.salon24.pl/210094,smolensk-wiemy-ze-nic-nie-wiemy
http://www.tvn24.pl/0,1665836,0,1,11-usterek-w-trzy-miesiace,wiadomosc.html
Inne tematy w dziale Polityka