Kłamstwo Smoleńskie zarządzane przez wierchuszkę Partii-przewodniej siły narodu: Kaczyńskiego i zwłaszcza Macierewicza, upadło i skurczyło się. Oby przestała działać już związana z nim arytmetyka dzielenia i odejmowania.
Mieliśmy dziś pierwszą spokojną rocznicę, mało ubłoconą polityką, bez większych oszustw szajki nielotnych podkomisarzy. Może to bliskość izby wytrzeźwień podziałała, a może Wielki Wódz przykręcił pieniążki i przed-wyborczo zakazał. Tak czy owak, to podniosła chwila. Mam nadzieję, że tak już pozostanie. Jeśli nie, to obawiam się, że trafią na ławę oskarżonych, jako że kilku z nich ma wybitny talent do łamania kodeksu karnego. Pomoże im z chęcią trafić zespół parlamentarny Marcina Kierwińskiego.
Chciałbym w 9. rocznicę wypadku podziękować wszystkim znajomym i nieznajomym - wam, weteranom smoleńskiego śledztwa społecznego, przyjaciołom, blogerom, dziennikarzom i redaktorom. Staraliśmy się zrozumieć przebieg i powody katastrofy i udało się to osiągnąć. Uważnie przyglądaliśmy się postępom oficjalnych śledztw, bardzo licznej grupy uczciwych i doświadczonych specjalistów, którzy podjęli się zadania ważnego dla kraju lecz jak można było przewidzieć, nieco niewdzięcznego: członkom KBWLLP oraz biegłym i prokuratorom WPO. Zrobiliście wszyscy dobrą robotę. (Szczegóły czasem wam uciekały, więc niektóre uzupełniliśmy tu w salonie :-).
Nieupolitycznionym zwolennikom teorii alternatywnych dziękuję za niegasnącą motywację i pokazywanie mi niewyobrażalnie wielu poplątanych dróg, którymi podążać może umysł ludzki, zwłaszcza pracujący prawie na pusto z braku informacji.
Śledztwo smoleńskie nie jest oczywiście zakończone. Obecnej prokuraturze jak i nielegalnej "podkomisji" MON zależy z jakichś względów na tym samym co Rosjanom: na przeciąganiu śledztwa. Tu dzieje się to przez zasięganie niepotrzebnych już w zasadzie nowych opinii o wcześniejszych badaniach (np. Opinii Kompleksowej WPO), tj. opiniach już wydanych i dobrze udokumentowanych w Smoleńsku. Ufam, że opinie międzynarodowych, nie wiązanych z Polską biegłych, będą fachowe, a jeśli tak, to już znam ich wyniki. Trwają też zapewne ostatnie sprawy związane z ekshumacjami, co do potrzeby których wiele osób ma mieszane odczucia. Dobrze by się stało, gdyby nie doszło do manipulacji pisowskiej znanej nam dobrze z przecieku opinii WAT, polegającej na kontraktowym zakneblowaniu biegłych, ukryciu raportów, i opublikowaniu nieprawdziwych wniosków. Jak to zapewnić? Tylko na jeden sposób, który zadziałał w ujawnieniu afery WAT.
A teraz: dawno należny urlop smoleński. Do zobaczenia.
(c) Paweł Artymowicz
10 kwietnia 2019 r.
Komentarze