folt37 folt37
591
BLOG

Państwowy kapitalizm PiS /Pieniądze i Synekury/

folt37 folt37 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 33

Słynne powiedzenie Jarosława Kaczyńskiego „do polityki nie idzie się dla pieniędzy”, ma wartość wyłącznie medialną, bo szerokie rzesze członków partii rządzącej praktykują zasadę odwrotną „brać ile się da, bo okazja minie wraz z utratą władzy”. 

Wydawało się, że gigantyczna wpadka p. premier Beaty Szydło (krzyczącej w Sejmie, że wielo/dziesięcio/tysięczne nagrody dla ministrów „się należą”) wraz z wycofaniem poparcia Jarosława Kaczyńskiego nakazującego oddać owe krociowe nagrody na Caritas zamyka etap szabru pieniędzy państwowych przez elity władzy z nadania PiS.

Nic bardziej mylącego. Okazuje się, że autorytet prezesa PiS systematycznie wygasa, a zdemoralizowane władzą jego hufce ani myślą zrezygnować z bogacenia się przyznawanymi sobie apanażami z państwowych pieniędzy, by zabezpieczyć sobie egzystencję na zbliżające się czas politycznego niebytu.

Symbolem tej praktyki jest powiedzenie „z Pcim/i/a do płacowego komina” jakim obdarzono Daniela Obajtka /b. wójta Pcimia / prezesurą największej polskiej spółki Polskiego Koncernu Naftowego Orlen.

Pan Obajtek miał roczne uposażenie ok.1,5 mln zł., które w ocenie rady nadzorczej spółki (bezpośrednio nadzorowanej przez premiera Morawieckiego) jest zbyt niskie: „Zarząd PKN Orlen zasługuje nawet na dwa razy wyższe pensje, bo zarabia mniej niż kierownictwa zagranicznych koncernów naftowych - uznała rada nadzorcza największej firmy w Polsce”.

http://wyborcza.pl/7,155287,23678695,podwoja-pensje-obajtkowi.html

Po analizie finansowej Rada nadzorcza Orlenu zdominowana przez przedstawicieli premiera Morawieckiego jednogłośnie uznała, że zaproponowane podwojenie wynagrodzeń dla zarządu koncernu jest uzasadnione. Tak więc prezes Daniel Obajtek będzie zarabiał ok. 3,2 mln zł. rocznie.

Nie mijają się więc z prawdą ci, którzy dowodzą, że wbrew deklaracjom Jarosława Kaczyńkiego, „iż do polityki nie idzie się dla pieniędzy”. politycy PiS wybrali politykę właśnie dla pieniędzy.

Nie będę przynudzał czytelnika listą polityków PiS obdarzonych natychmiast po wygranych wyborach sowicie wynagradzanymi członkowstwami w radach nadzorczych spółek SP, które ekonomiści słusznie nazywają „fundamentem polskiego kapitalizmu państwowego*.

Demonstrowane przez obecne władze obrzydzenia do kapitalizmu jako takiego ma charakter wyłącznie populizmu społecznego i dotyczy tylko sektora prywatnego, zaś rozwijany przez nich kapitalizm państwowy, bardziej szkodliwy gospodarczo i społecznie, jest nadzwyczaj hołubiony jako obszar nagradzania polityków partii rządzącej za wierność w służbie partii, bez czego partia by nie istniała.

Czyli słowa słowami, a rzeczywistość skrzeczy: DO POLITYKI DZIE SIĘ DLA PIENIĘDZY!

(*Kapitalizm państwowy typ polityki gospodarczejpaństwa kapitalistycznegopolegającej na znacznej interwencjipaństwa w sprawy gospodarcze i rozwijaniu sektora państwowego).

https://encyklopedia.interia.pl/gospodarka-ekonomia/pojecia-teorie-ekonomiczne/news-kapitalizm-panstwowy,nId,2019766

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka