gallifrey gallifrey
283
BLOG

Na milę wysoki PiS.

gallifrey gallifrey Społeczeństwo Obserwuj notkę 7

Jak słusznie zauważył poeta: „Szampan po prostu lepiej smakuje w prywatnym odrzutowcu”. Potwierdzam z własnego doświadczenia:)
 Właśnie dotarło do mnie, że 2024 to będzie pierwszy rok od lat, kiedy nie zadumam się nad losem Polski w może rządowym, ale przecież tak świetnie dla nas, władców owieczek z PiS, służącym za prywatną taksówkę Gulfstreamie G5, sącząc jakiś zacny trunek z zawsze świetnie zaopatrzonego barku tej wspaniałej maszyny.

Nie ukrywam, będę tęsknił za tym uczuciem, kiedy za pieniądze podatników człowiek mógł się poczuć jak książę al-Saud, Tiger Woods, czy  Elon Musk. Za możliwością przewiezienia żony na zakupy w Londynie czy Mediolanie jak jakiejś Beyonce, czy innej Taylor Swift - oczywiście w ramach podróży służbowych:)

Dlatego świetnie rozumiem koledzy wasze wzburzenie, że wam niewdzięczny naród odebrał tę radość. Tym bardziej, że przecież nasłuchało się tych opowieści, jak to się dołączało w luksusie do „mile high club” i to niekoniecznie z oficjalnymi żonami. Jak to się mawiało – przeleciałeś „Poniatowskiego” czy „Pułaskiego”:) Są tacy co zaliczyli obu:) I pewnie wszystkich Was koledzy z milowego klubu zobaczę jedenastego, bo o takie wspomnienia naprawdę warto walczyć, zwłaszcza jak płacą za to inni. Naprawdę można uwierzyć z tej perspektywy, że fajny był ten polski ład:)

I w sumie szkoda, że zachciało się prezesowi tu w Polsce robić takie krzywe akcje jak choćby Szambolan czy kupować Pegasusy bo naprawdę nie było to konieczne. Ale cóż, żadna radość być bogaczem w takiej Rosji czy innej Białorusi, więc niestety zmusił mnie do przyjęcia roli Wallenroda:) Będę mniej bogaty, ale za to bez ryzyka, że przyjdzie ktoś od prezesa i zacytuje naszego PiS-owskiego błazenka - „twoje pieniądze nie są twoje”. Niby nieszczęsny pijaczyna Kamiński i jego ludzie są w zasadzie niegroźni, ale przecież niedługo siądzie mu ta wątroba i jeszcze znajdzie się ktoś kompetentny w roli szefa bezpieki PiS.

A dla Was koledzy, którzy będziecie przymarzać na próżno pod TVP broniąc na rozkaz prezesa złej sprawy, na pocieszenie słowa tego samego poety:

„Wznieś szklanice za wszystkie swoje dni. Bo pożyłeś naprawdę dobrze.” Żaden Tusk nie zdoła odebrać nam wspomnień z tego luksusu i władzy, jaką nam zapewniły nasze wierne owieczki. I kto miał rozum, zgromadził przez te 8 długich lat dość na dalsze całkiem niezłe życie.

A jak chcecie mojej rady - naprawdę nie warto ryzykować tego teraz chodząc w jakiś marszach. Raczej trzeba się skupić na powstrzymywaniu prezesa przed spaleniem wszystkich naszych aktywów. TVP już udało się dzięki genialnej strategii prezesa postawić w stan likwidacji, „nasz” SN i TK właśnie są przez niego rozwalane, a jeszcze parę takich krzywych akcji jak te ostatnie wymuszone rozkazami Jarka posunięcia nieszczęsnego Dudy i naprawdę nie będzie komu ratować naszych działaczy przed więzieniem.

gallifrey
O mnie gallifrey

gallifrey

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo