To atak na Europę. No bo skoro Chiny i USA oskarżają się wzajemnie o stworzenie wirusa i jego rozprzestrzenienie i cierpią znacznie mniej niż Europa (nawet Afryka, gdzie jest miliony Chińczyków mniej cierpi), to coś jest nie tak!
Niemcy tańczą i generalnie dobrze się bawią w restauracjach i klubach. Anglicy „olali” sprawę. Francuzi zachowują się, jakby nie było problemu. Narody, które miały dużo szczęścia – dla których historia była łaskawa – zachowują się nieodpowiedzialnie. Polacy doświadczeni wojnami, stanem wojennym i kryzysem, wiedzą, że tak duża śmiertelność w wyniku tej choroby, to nie żarty.
Tymczasem wirus rozprzestrzenia się, a inkubacja trwa od 7 do 14 dni. Nosicielami choroby w krajach Europy Zachodniej na tę chwilę może być nawet kilka bądź kilkanaście milionów osób.
Spisek?
Wszystko wskazuje, że wirus został sukcesywnie stworzony w amerykańskich i chińskich laboratoriach. Pamiętajmy, że nie oznacza to, że winne są całe narody: amerykański i chiński.
Tak, zaraz będą śmiechy, że wierzę w spiski, itd. Tymczasem przecież cały świat polega na spiskach, knuciach, intrygach, działaniach sfrustrowanych psychopatów, których istotą paskudnego życia jest tępa przyjemność z czynienia zła i pasożytnictwo. Z tego wzięły się państwa, władza i sławieni królowie. A to, że przeciętny Kowalski czy Smith woli kupować samochody z przekręconym licznikiem... Ludzie chcą być oszukiwani i mamieni. Tak! Jednak wiara, że światem rządzą ludzie z dobrymi intencjami, wykształceni i takie tam bajki, to głupota albo frajerstwo.
To epidemia, jakiej dawno w Europie nie widziano. Depopulacja ludzi starych, jako niepotrzebnych, staje się faktem. I chorych, bo koronawirus niczym AIDS, jest szczególnie niebezpieczny dla ludzi z nowotworami, czy zapaleniami płuc – czyli z osłabioną odpornością przez nieleczoną (nierozpoznaną) dotąd chorobę.
Wirus w Polsce rozprzestrzeni się przez sklepy i firmy, gdzie jedną z podstaw prowadzonej działalności jest handel – relacje z ludźmi. Trudno powiedzieć ilu z nas jest już jego nosicielami. Módlmy się do Boga o Łaski. Polska już dosyć przecierpiała.
Bez wątpienia, ktoś zechce przejąć te zadłużone Europejskie dobra i włości – nadszedł czas resetu – gdzieś te wirtualne czy też drukowane miliardy dolarów (euro również) muszą się podziać. Zupełnie jak w Wielkim Kryzysie sprzed II wojny Światowej, gdzie ogromne pieniądze ulokowano w ZSRR i III Rzeszy, aby te łupiły i mordowały, psuły cywilizowany świat i narzucały reszcie świata jakieś chore wizje wymyślone w frustrowanych głowach znudzonych życiem socjopatycznych organizacji (nie tylko) finansowych.
To Europa jest największą ofiarą koronowirusa, któremu towarzyszy ciąg niepokojących wydarzeń. Tymczasem Europa zasłużyła na zemstę i nikt jej nie lubi. Tak, bardzo prawdopodobne, że w związku z epidemią dochodzi do zemsty, ale zemsta bywa zbrodnią.
- Europo Zachodnio – największo złodziejko świata, zabójczynio, sadystyczno morderczyni ras i całych narodów! Chyba nadchodzi twój koniec... To zemsta świata za twój kolonializm, za holocaust, za dwie wojny światowe, za zło, które uczyniłaś narodom całego świata! One już świetnie sobie poradzą bez ciebie i tych dewiacyjnych ideologii (kolonializm, komunizm, nazizm, tolerujący ludobójstwo protestantyzm), które z ciebie wychodzą.

Tak ja ty kiedyś korzystałaś z Chińskich i arabskich technologii, które obróciłaś później przeciw tym narodom, tak teraz one skorzystają z twoich, które obrócą teraz przeciw tobie. Wszakże Chińczycy coraz bardziej stają się państwem samowystarczalnym, które nie będzie potrzebowało twoich pustych drukowanych na kolanach euro. Chińczycy wiedzą, kto jest sinofobem – i kto (jak np. Polacy), coraz bardziej lubi Chińczyków.
Anglicy, Niemcy, Francuzi, Belgowie, Holendrzy, Włosi, Hiszpanie i Portugalczycy – mordercy Słowian, ludów Afryki, ciemiężyciele i mordercy Chińczyków, Wietnamczyków, Hindusów oraz Pakistańczyków. Ludobójcy Indian – rdzennych mieszkańców obu Ameryk. Ciemiężyciele ludów arabskich. Mordercy i ludobójcy ludów Polinezji, Aborygenów (na zdjęciu powyżej), którzy podobno do lat 60-tych XX w. podlegali ustawie o ochronie faunie i flory, co znaczy, że przez przybyłych do Australii Europejczyków byli dosłownie traktowani, jak zwierzęta...
W Polsce nie mamy świadomości, jak wiele zła Europejczycy dokonali na świecie i tego, że ludzie ci, dawniej podbici, ale już wykształceni i znający swoją historię, pragną zemsty.
Sinofobia, czyli niechęć do Chińczyków
Polacy powinni robić wszystko, aby pokazać światu, że nie mamy z „nimi” cokolwiek wspólnego. Światu naprawdę nie będzie żal Europy Zachodniej. Świat nie lubi Europy. W dodatku zbliża się prawdziwy kryzys, tymczasem Chińczycy w 2015 roku pytali: „Dlaczego Polska nienawidzi Chin?”.
To pytanie jest już nieaktualne. Otóż na zakończenie zachęcam do zanalizowania pewnej zależności pomiędzy państwami, gdzie wręcz nienawidzi się Chińczyków (dziś mówi się np. o sinofobii w Czechach), a częstotliwością występowania koronawirusa. Oczywiście należy uwzględniać wielkość i liczbę mieszkańców krajów:

Chińczycy nie zapominają proszę Państwa. Wiedzą, jak byli poniżeni przez świat Europy Zachodniej, głównie Brytyjczyków (patrz: wojny opiumowe)
Opis do galerii zdjęć: "W latach 1870–1880 rząd Stanów Zjednoczonych uchwalił kilka przepisów dotyczących chińskiej imigracji z powodu problemów, które doprowadziły do białej społeczności, wśród których najważniejsza jest z pewnością ustawa o wykluczeniu z Chin (1882). [2] Na początku XX wieku nienawiść białych do Chin kontrastowała z rosnącym antyamerykańskim nastrojem różnych społeczności imigrantów, aw 1909 roku Elsie Sigel została brutalnie zabita przez Chińczyków w Nowym Jorku" / Wiki
Inne tematy w dziale Społeczeństwo