GPS GPS
323
BLOG

Polityka promowania notek w Salonie24

GPS GPS Kultura Obserwuj notkę 41

       Pani Bogna Janke, jedyna właścicielka Salonu24, napisała notkę: „Kto ustala „listę przebojów” Salon24?”,  w której wyjaśnia jak są promowane notki blogerów, cytuję fragment:

„To my – czworo adminów i ja – decydujemy, które notki blogerów promujemy, czyli przypisujemy do tematów, zajawiamy stronie głównej, stronach działów i promujemy w mediach społecznościowych. Wybieramy je samodzielnie z ponad stu tekstów publikowanych w serwisie każdego dnia. Wybieramy teksty ciekawe i merytoryczne.”

       Ja rozumiem, że lista przebojów Salonu24 jest układana arbitralnie i subiektywnie - takie jest wilcze prawo właściciela. Ale jako blogerowi nie podoba mi się to, że nie wiem, jakie są te subiektywne kryteria adminów.

       Moim zdaniem bardzo dużą wadą Salonu24 jest to, że nie ma kompletnie żadnego kontaktu administracji z blogerami. Admini są anonimowi i nie wiadomo jak działają, jakimi kryteriami się kierują. Do tego oczywiście właściciel też ma pełne prawo, ale moim zdaniem takimi podziemnymi działaniami sam sobie szkodzi.

       Chciałbym wiedzieć, który konkretnie admin (nie potrzebuje znać jego prawdziwych personaliów, nick by wystarczył) wypromował jakąś moją notkę i dlaczego, oraz kto i dlaczego uznał inną moją notkę za nie wartą promocji.

       Rozumiem, że czasem powód może nie być merytoryczny, ale techniczny - na przykład admin uznał jakiś tekst za dobry, ale nie promował, bo akurat cała strona główna jest wypełniona jeszcze lepszymi, lub na odwrót - wypromował coś marnego, bo to, co wisiało było jeszcze gorsze. Myślę, że ciekawe by było to poznać. Admini znają dokładnie możliwości i poglądy blogerów, a my nie znamy ich. Ten brak symetrii jest moim zdaniem szkodliwy dla portalu.

       Nie zależy mi na wprowadzeniu jakiejś obiektywnej miary jakości notek. Ale chciałbym dostać jakąś informację zwrotną od admina, nie obiektywną, ale jego subiektywną ocenę, na przykład: "notka fajna, ale nie promujemy, bo już ten temat się wyczerpał", albo: "notka kompletnie nieczytelna", albo: "notka słaba, ale promujemy, bo dziś nic lepszego nie ma", albo: "notka zbyt ryzykowna z punktu widzenia prawa", albo: "temat ciekawy, ale niegramatycznie napisane", albo: "zgrabnie napisane, ale temat zbyt niszowy", albo: „notka obraźliwa i niegrzeczna”, albo: „notka porusza zbyt trudne tematy” etc...

       Według mojej oceny admini promuję pewne moje notki, które sam oceniam jako gorsze, a wielokroć lepszych nie promują. Chciałbym wiedzieć dlaczego. Jeśli ich subiektywna ocena jest po prostu odwrotna niż moja, to OK, ale jeśli przyczyną jest kontekst innych notek, na przykład to, że jakiejś mojej najlepszej notki nie wypromowali, bo strona główna była zapchana jeszcze lepszymi, to ja bym się do tego dostosował i wstrzymał się z publikacją.

       Raz zrobiłem taki eksperyment: napisałem notkę, którą uważam za jedną z moich lepszych notek w stosunku do innych, które napisałem. Solidnie się do niej przyłożyłem merytorycznie. Jedne notki piszę szybko, na kolanie, a inne po solidnym przemyśleniu i zbadaniu problemu. No i ta napisana najsolidniej w ogóle nie została przez administrację zauważona i nie była promowana.

       No to napisałem drugą, która był skrótem tej pierwszej - i ta znalazła się na górze strony głównej. O co chodzi? Czy to kwestia innego admina? Czy kontekstu innych notek? Czy tego, że ta pierwsze była za długa? Gdybym dostał jakieś wyjaśnienia, to bym tak robił częściej - pisał solidnie uzasadnione długie notki dla dociekliwych i mądrych, a potem robił skróty dla przeciętniaków, którzy wszystko traktują pobieżnie. W czasie dyżuru jednego admina puszczałbym notki obszerne i merytoryczne, a w czasie dyżuru innego, puszczałbym notki krótkie, zwięzłe i proste.

       Tu ta moja pierwsza, lepsza, obszerniejsza, niepromowana, niezauważona przez adminów Salonu24 notka: Kary i nagrody w wychowywaniu dzieci

       A tu druga, taka sama, tylko okaleczona, promowana na stronie głównej Salonu24: Karać czy nagradzać? Oto jest pytanie!

       Przy okazji widać coś, co pokazał ten mój eksperyment, co potwierdza moim zdaniem zbędność obecnej administracji Salonu24. Dziś, po pewnym czasie, widać, że ta pierwsza notka ma 1196 odsłon i 30 komentarzy, a ta druga ma 645 odsłon i 109 komentarzy.

       Gdy nie ma kompletnie żadnego kontaktu administracji Salonu24 z blogerami, to należy uznać, że działania adminów są chaotyczne, losowe, a zatem bzdurne - losować notki do promocji mógłby automat, admini są zbędni.

Grzegorz GPS Świderski

PS. Notki powiązane:  

Jestem agnostykiem <- poprzednia notka

następna notka -> Jesień średniowiecza w/g Berkowicza

Tagi: #gps65, #Salon24

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura