GPS GPS
553
BLOG

Homofobiczny twardy penis

GPS GPS Społeczeństwo Obserwuj notkę 13
"Ej chłopie, jesteś gejem?. Życie Zygmunta zmieniło się w dwie sekundy. Nie pozwól, by za plecami nazywali Cię gejem! Odzyskaj 100% męskości, powiększ penisa i zyskaj twarde jak skała erekcje. Już za 24 godziny wyrwiesz laskę sprzed nosa temu, kto teraz się z Ciebie nabija..."

  Tak za­czy­na­ją­cą się re­kla­mę za­mie­ści­ła sieć skle­pów Bie­dron­ka w swo­jej ga­zet­ce. Gdy to na­gło­śnio­no, kierownictwo wy­co­fa­ło ca­ły na­kład i opu­bli­ko­wa­ło ta­kie oświad­cze­nie: "Sieć Bie­dron­ka zde­cy­do­wa­nie od­ci­na się od ho­mo­fo­bicz­ny­ch tre­ści na­ru­sza­ją­cy­ch god­no­ść…".

  A ja nie ro­zu­miem, gdzie tu je­st na­ru­sze­nie god­no­ści pe­de­ra­stów! Nie ro­zu­miem, co w tej re­kla­mie je­st złe­go! Prze­cież to oczy­wi­ste, że nor­mal­ne­mu męż­czyź­nie bar­dziej je­st po­trzeb­na więk­sza i bar­dziej twar­da erek­cja niż pe­de­ra­ście, bo nor­mal­ny wkła­da człon­ka w po­chwę, któ­ra je­st więk­sza i bar­dziej pla­stycz­na niż od­byt, w któ­ry wkła­da pe­de­ra­sta swojego penisa. Pe­de­ra­sta ma­ją­cy du­że­go i twar­de­go człon­ka w zwo­dzie ro­bił­by krzyw­dę, wkła­da­jąc go part­ne­ro­wi w od­byt, bo by go uszka­dzał, po­wo­do­wał krwa­wie­nie, bo od­byt nie je­st prze­zna­czo­ny do te­go. A po­chwa je­st na­tu­ral­nie uwa­run­ko­wa­na, by wie­lo­krot­nie i ryt­micz­nie wkła­dać i wyj­mo­wać z niej du­że­go i twar­de­go penisa. Więc pe­de­ra­ści po­win­ni mieć ma­łe i wiot­kie człon­ki – to dla ni­ch zdrow­sze, więc nie ma po­wo­du do ob­ra­zy, gdy tak o zdro­wie dba­ją.

  W ja­ki spo­sób to, że przy po­mo­cy twar­dej erek­cji nor­mal­ny męż­czy­zna mo­że wy­rwać la­skę (al­bo nie) ob­ra­ża, czy dys­kre­dy­tu­je pe­de­ra­stę, któ­ry nie je­st za­in­te­re­so­wa­ny wy­ry­wa­niem la­sek?

  To prze­cież oczy­wi­sta oczy­wi­sto­ść, że pe­de­ra­stia po­le­ga na za­bu­rze­nia­ch mę­sko­ści. Zdol­no­ść do za­płod­nie­nia je­st ele­men­tem mę­sko­ści – każ­de jej za­bu­rze­nie, to utra­ta pew­nej czę­ści mę­sko­ści. Pe­de­ra­ści prze­cież te­go nie pod­wa­ża­ją, oni są za­do­wo­le­ni z te­go, że po­przez sto­su­nek do­od­byt­ni­czy nie da się spło­dzić dziec­ka. Ni­by dla­cze­go to, że są mniej mę­scy pod wzglę­dem płod­no­ści, mia­ło­by ich ob­ra­żać? To tak jak­by pie­chur się ob­ra­ził za to, że za sła­bo krę­ci pe­da­ła­mi.

  Nor­mal­ny męż­czy­zna mo­że wy­ko­rzy­sty­wać do­wol­ne otwo­ry do sto­sun­ku płcio­we­go, ale pro­blem w tym, że wy­ko­rzy­sty­wa­nie in­ny­ch otwo­rów niż po­chwa, szcze­gól­nie wy­jąt­ko­wo twar­dym i gru­bym penisem, po­wo­du­je uszko­dze­nia ty­ch in­ny­ch otwo­rów. Pe­de­ra­ści wy­ko­rzy­stu­ją tyl­ko te in­ne otwo­ry, a więc stwa­rza­ją więk­sze ry­zy­ko uszko­dzeń. Więc le­piej je­st, gdy ro­bią to człon­kiem krót­kim, cien­kim i wiot­kim. Ni­by dla­cze­go to, że mo­gą uczy­nić tak mniej szkód, mia­ło­by być dla ni­ch ob­raź­li­we? To tak jak­by ob­ra­zić ko­mi­nia­rza re­kla­mą du­ży­ch i twar­dy­ch szczo­tek do czysz­cze­nia rur ka­na­li­za­cyj­ny­ch o du­żym ob­wo­dzie, bo gdy ich uży­je ko­mi­nia­rz, to roz­wa­li ko­min. Czy ob­raź­li­wa dla ko­mi­nia­rzy by­ła­by re­kla­ma gru­by­ch wy­cio­rów, skie­ro­wa­na do czysz­czy­cie­li ru­ro­cią­gów: "Dzię­ki na­szym twar­dym wy­cio­rom już nikt nie na­zwie Cię za ple­ca­mi ko­mi­nia­rzem!"?

  Ho­mo­sek­su­ali­zm to z de­fi­ni­cji za­bu­rze­nie płod­no­ści. Za­bu­rze­nie, a nie cał­ko­wi­te unie­moż­li­wie­nie. To nie bez­płod­no­ść, ale pew­ne utrud­nie­nie. Gdy męż­czy­zna nie ma po­cią­gu sek­su­al­ne­go do ko­biet, to za­bu­rza to je­go płod­no­ść, bo utrud­nia mu sto­su­nek płcio­wy z ko­bie­tą. A za­tem to je­st mę­ska ułomność — a nie inna płeć. Pe­de­ra­ści wca­le te­go nie kry­ją i nie gło­szą, że pod­nie­ca­ją ich ko­bie­ty, więc to dla ni­ch ża­den wstyd, że są mniej mę­scy. Ale nadal są mężczyznami — bo między innymi nie mają pochwy.

  To tak jak­by ktoś, kto nie lu­bi pły­wać po mo­rzu, bo go mę­czy cho­ro­ba mor­ska, nie chce pły­wać, nie czu­je się że­gla­rzem, ob­ra­żał się za to, że ktoś go na­zwie ma­ło mor­skim. To tak jak­by ta­ki ułom­ny że­gla­rz ob­ra­żał się za re­kla­mę środ­ków uśmie­rza­ją­cy­ch cho­ro­bę mor­ską ope­ru­ją­cą slo­ga­nem: "Na­sz śro­dek po­zwo­li Ci po­czuć się w peł­ni że­gla­rzem! Dzię­ki nie­mu uzy­ska­sz peł­ną że­glar­ską spraw­no­ść". Ta­kie ob­ra­ża­nie się byłoby prze­cież bez sen­su!

  Czy ktoś mógł­by mi wy­ja­śnić, w ja­ki spo­sób ta re­kla­ma w ga­zet­ce Bie­dron­ki ob­ra­ża pe­de­ra­stów?

Grzegorz GPS Świderski

PS. Notki powiązane:

------------------------------

Jak zbankrutują państwa? <- poprzednia notka

następna notka -> Organiczna sztuczna inteligencja. Czy to możliwe?

------------------------------

Tagi: gps65, LGBT, pederaści, reklama, homofobia, polityczna poprawność, paranoja, głupota.

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo