GPS GPS
4544
BLOG

Tajemnica niszczy Konfederację!

GPS GPS Konfederacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 97
Na fejsbuku odbywa się publiczna dyskusja prezesa Nowej Nadziei Sławomira Mentzena z Dobromirem Sośnierzem z partii Wolnościowcy. Oni kłócą się o jedynki na listach i o prawybory.

  Sławomir Mentzen napisał: List otwarty do Wolnościowców, na co dostał: odpowiedź Dobromira Sośnierza

  I w tych listach, i w komentarzach pod nimi, trwają spory dotyczące dawnej uchwały Rady Liderów Konfederacji, która niedawno została anulowana. Istotą sporu jest to, czy ta uchwała przydzieliła jedynki konkretnym osobom, czy partiom. Gdyby była znana dokładna treść uchwały, to te spory byłyby jałowe, bo wszystko byłoby jasne. Więc przed takimi kłótniami należy po prostu poznać dokładnie treść uchwał. Nigdzie nie mogę do tego dotrzeć. To chyba nie jest publicznie udostępnione.

------------------------------

Konfederację jeszcze da się uratować. Prawybory mogą to zrobić. <- po­przed­nia część serii

na­stęp­na część serii -> Deklaracja ideowa Nowej Nadziei

------------------------------

  Czy ktoś zna treść tych uchwał? Jeśli znacie i nie obowiązuje Was tajemnica, to proszę o zacytowanie tych uchwał w całości wraz z sygnaturami, tak bym mógł to opublikować na blogu, co ucięłoby wszelkie spory w tej kwestii. Bez tego wszelka dyskusja w tej sprawie to tylko plotki, pomówienia i insynuacje. W ogóle sam Mentzen powinien od tego zacząć, a jak nie, to Sośnierz, odpowiadając mu, powinien te treści ujawnić. Dochodzą do mnie plotki, że nie mogą tego zrobić, bo to tajemnica. Ale to, że to tajemnica, to też jest tajemnica.

  Nie podają tego, nie powołują się na konkrety, piszą tylko jakieś własne interpretacje powodujące następne interpretacje. To jest bardzo podejrzane, bo przecież każdy głupi widzi, że bez poznania dokładnej treści uchwał dyskusje muszą prowadzić do nieporozumień. Uważam, że póki nie poznamy dokładnych sformułowań tych uchwał, to wszelka debata na ten temat to bicie piany szkodzące Konfederacji. Dżentelmeni o faktach nie powinni dyskutować, powinni je dokładnie, szczegółowo poznać zanim zaczną je interpretować. A jak interpretują publicznie to najpierw powinni podać precyzyjne cytaty. Wszelkie manipulacje, szczególnie medialne, to interpretowanie faktów, a nie ich podawanie. Dlatego rzetelność dziennikarska wymaga wyraźnego oddzielania faktów od opinii. 

  Moim zdaniem najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że wszyscy przywódcy, posłowie i działacze partii Konfederacji w wewnętrznych sporach opierają się na plotkach, pomówieniach, niedopowiedzeniach, zmyśleniach, insynuacjach i innych mętnych, niejawnych informacjach przetworzonych przez głuchy telefon kolejnych relacji. Już wiele razy dochodziło do nieporozumień w tym środowisku, a oni nadal nie wypracowali sposobów na transparentność oraz nie stworzyli klarownych kanałów komunikacji. To jest po prostu kompletne tandeciarstwo i amatorszczyzna. Nie potrzeba żadnych wrażych służb, by ich zniszczyć — oni się sami niszczą tajemnicami. Bo na tajemnicach żeruje plotka, a na plotce szkodliwe spory. A oni nic innego nie robią jak plotkują — na tym polega cała ich wewnętrzna działalność. A plotki niszczą wszystkich równo, nikt na takiej grze nie korzysta.

  Ich głupie przepychanki dotknęły mnie osobiście, bo na forum Wolnościowców zostałem zaatakowany przez jakichś wulgarnych chamów, którzy oskarżyli mnie, że jestem szpiegiem Mentzena. Skutkowało to tym, że mnie wywalili z tego forum bez ostrzeżenia i do dziś nikt mi nie wyjaśnił, dlaczego. A tymczasem ci dziwni intryganci w swych donosach rozpowszechnili plotki na mój temat, którym Sośnierz i Dziambor dali wiarę nawet nie pytając mnie o moje stanowisko. To znaczy, że to jest u nich standard postępowania. Liczą się donosy, a nie rzetelna dyskusja. W ten sposób to oni w polityce nic nie osiągną.

  Moim zdaniem jest na to jedno jedyne rozwiązanie: transparentność, a zatem jawne publikowanie wszelkich uchwał wszelkich ciał decyzyjnych wraz z pełnym uzasadnieniem. Dokładna, ścisła informacja zlikwiduje wszelkie plotki. Ze mną też mogli wszystko załatwić łatwo: po prostu wprost podać przyczyny wywalenia mnie. A jeszcze lepiej zrobić to przed wywaleniem: wprost napisać w regulaminie co wolno, a czego nie wolno pisać, o czym nie wolno dyskutować, a przy każdej karze zawsze wskazywać punkt regulaminu, który został złamany. A oskarżenia o szpiegostwo powinni uzasadnić oskarżonemu, a nie wierzyć donosicielom. Przecież to jest bardzo proste rozwiązanie!

  Gdyby na samym początku uchwała, która wywołała całą lawinę i te głupie spory, która do dziś jest tajna, była jasna i klarowna, była opublikowana w Internecie i wprost mówiła, że jedynki przydzielone są osobom, ale pod warunkiem, że nie zmienią partii, do której należą, to dziś tych sporów by nie było. Czy oni nie potrafią zwykłej uchwały z sensem napisać? Piszą uchwałę, uchwalają, trzymają ją w tajemnicy, a potem się publicznie kłócą co ta uchwała stwierdza. To przecież głupie jest!

Grze­go­rz GPS Świ­der­ski
t.me/KanalBlogeraGPS

PS. Notki powiązane:

------------------------------

Zgłoszenie do prawyborów Nowej Nadziei <- po­przed­nia not­ka

na­stęp­na not­ka -> Eksterioryzacja

------------------------------

Ta­gi: gps65, Konfederacja, spory, plotki, transparentność

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka