Jakub Bożydar Wiśniewski Jakub Bożydar Wiśniewski
115
BLOG

Sztuczny, szyderczy uśmieszek internetowych kryptocenzorów

Jakub Bożydar Wiśniewski Jakub Bożydar Wiśniewski Technologie Obserwuj notkę 1

Youtube - jak przystało na jednego z naczelnych kryptocenzorów Internetu - idzie za ciosem i wprowadza kolejny upupiający, fałszujący rzeczywistość "eksperyment behawioralny": ukrycie liczby kciuków w dół przy jednoczesnym nieukrywaniu liczby kciuków w górę (możliwe, że nie dotyczy to jeszcze wszystkich, bo ów "eksperyment" wdrażany jest stopniowo).

Powód tego jest dość oczywisty. Ogromna przewaga kciuków w dół pod ostentacyjnie propagandowymi filmami domorosłych "władców świata" pozwalała zwykłym ludziom na budowanie i komunikowanie pokrzepiającej, spontanicznej solidarności. "Czerwona fala" pod perorami rozmaitych Gatesów o "ratowaniu świata przed katastrofą klimatyczną", pod triumfalistycznymi majaczeniami intrygantów z Davos o "resetowaniu ludzkości" czy pod trajkotem reżimowych gadających głów o "w większości pokojowych protestach" terrorystów z BLM pozwalała normalnym mieszkańcom tego świata przekonywać się dobitnie, że nie są oni ostatnimi normalnymi - i że rozmaite globalne polityczno-korporacyjne koterie nie są w stanie przy całej swojej władzy i wszystkich swoich pieniądzach zatrzeć w zwykłych ludziach poczucia normalności.
Wszyscy, którzy natknęli się kiedykolwiek na reprezentatywne komentarze pod podobnymi filmami, znaleźli prawdopodobnie wśród nich komentarz następujący: "liczba kciuków w dół pod tym filmem przywraca mi wiarę w ludzkość". Otóż celem ostatniego "eksperymentu behawioralnego" Youtube'a jest zadbanie o to, żeby nikt już nigdy w podobny sposób wiary w ludzkość nie odzyskał. Odtąd pod najbardziej ostentacyjną propagandą i pod najbardziej zuchwałymi manipulacjami domorosłych "władców świata" znajdować się będzie już wyłącznie sztuczny, szyderczy uśmieszek.

Nie należy się oczywiście dziwić temu, że ten konkretny podmiot podjął taką decyzję. Warto za to cieszyć się z tego, że każdy kolejny tego rodzaju krok przysparza popularności Rumble'om, BitChute'om i innym serwisom, które prawdopodobnie nigdy nie stałyby się poważnymi konkurentami dla Youtube'a, gdyby ten nie wstąpił otwarcie w szeregi wrogów wolności słowa. Ostatni będą pierwszymi nawet w tak zgoła nieoczywistych obszarach - a kto to dobrze zrozumie, w tym pogody ducha nie zdołają nigdy zmącić nawet najbardziej przewrotne behawioralne sztuczki.


Cenię wolność osobistą, ekonomiczny zdrowy rozsądek, logiczną ścisłość, intelektualną uczciwość i dyskretną dobroczynność.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie