fot. P. Łysakowski
fot. P. Łysakowski
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
1110
BLOG

Zapytam premiera o zachowanie prokuratora Święczkowskiego w sprawie mecenasa Giertycha

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 29

Na najbliższym posiedzeniu Senatu zwrócę się do premiera Morawieckiego, aby wyjaśnił zachowanie Bogdana Święczkowskiego i jeśli potwierdzą się moje podejrzenia o jego brak zawodowych kompetencji, spowodował jego dymisję.

Dziś krótko. W Rzeczpospolitej z 24 listopada prokurator Bogdan Święczkowski, pytany co zabezpieczono we włoskiej willi żony mec. Giertycha i jakie to ma znaczenie dla śledztwa, powiedział:

„Zabezpieczono ważne dokumenty, które mogą spowodować rozszerzenie zarzutów wobec podejrzanego Romana G. Nie wolno mi powiedzieć więcej ze względu na dobro trwającego wciąż śledztwa” (https://www.rp.pl/Wywiady-i-rozmowy/311239921-Bogdan-Swieczkowski-Kolejne-zarzuty-to-kwestia-czasu.html).

Tymczasem dwa dni temu, w Gazecie Wyborczej napisano co następuje:

„Prokuratura we Włoszech nie przekaże stronie polskiej żadnych materiałów znalezionych w domu Romana Giertycha koło Rzymu. Opozycyjnemu prawnikowi właśnie zwrócono zatrzymane tam dokumenty. Strona włoska odmówiła Prokuraturze Regionalnej w Poznaniu realizacji wobec mnie Europejskiego Nakazu Dochodzeniowego. Nie mam jeszcze pisemnego uzasadnienia, ale wiem, że podstawą są opinie sądów w mojej sprawie oraz wnioski o politycznych motywacjach organów ścigania w Polsce - mówi „Wyborczej” Roman Giertych. O decyzji włoskich władz prawnik napisał na Twitterze” (https://wyborcza.pl/7,75398,26583814,kolejna-porazka-prokuratury-z-ziemi-wloskiej-do-polski-nie.html).

Jest to więc w sprawie dotyczącej zatrzymania Romana Giertycha – w której przypomnę, poznański sąd w żadnym aspekcie nie podzielił wniosków prokuratury – ewidentna sprzeczność. Jak bowiem można rozszerzać zarzuty w sytuacji, w której rzekome dokumenty mające być tego podstawą są zwracane właścicielowi? Dlaczego tak się dzieje?

Moim zdaniem albo jest tak, że prokurator Święczkowski jest bałaganiarzem i mówi o faktach, których prawdziwości wcześniej nie sprawdził, albo stara się pompować medialną nagonkę na mecenasa Giertycha. W jednym i w drugim przypadku oznacza to, że Bogdan Świeczkowski sprawuje funkcję, do której sprawowania po prostu się nie nadaje.

W związku z tym – na najbliższym posiedzeniu Senatu - zwrócę się do premiera Morawieckiego, aby wyjaśnił zachowanie Bogdana Święczkowskiego i jeśli potwierdzą się moje podejrzenia o jego brak zawodowych kompetencji, spowodował jego dymisję.

Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl

Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna 

http://miastopoznaj.pl/ 

Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl 


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka