Kto zastąpi Barełkowskiego? Nie wiem. Osobiście stawiam na najbardziej znanego teścia Wolnego Słowa, Ryszarda Gitisa. Świetnie spisał się przy komercjalizacji pracy Zespołu Smoleńskiego Antoniego Macierewicza. Tym razem pewnie też zięcia nie zawiedzie. Tylko, co na to pan Bronek?
Oświadczenie przytoczone powyżej jest niezwykle grzeczne w stosunku do działających dalej członków zarządu, Bronisława Wildsteina i Tomasza Sakiewicza. Tak grzeczne, że aż budzi wątpliwości. Dlaczego? Z czego ta grzeczność wynika? Czy aby nie ze znanego dylematu między prowadzeniem instytucji ideowo zaangażowanej, a biznesowej? Między odpowiedzią na zainteresowanie widzów, a byciem pisowsko – smoleńską tubą propagandową? Zobaczymy. Sprawa jest niewątpliwie ciekawa i warto ją obserwować.
Kto zastąpi Barełkowskiego? Nie wiem. Osobiście stawiam na najbardziej znanego teścia Wolnego Słowa, Ryszarda Gitisa. Świetnie spisał się przy komercjalizacji pracy Zespołu Smoleńskiego Antoniego Macierewicza. Tym razem pewnie też zięcia nie zawiedzie. Tylko, co na to pan Bronek?