julian olech julian olech
1435
BLOG

Tusk walczy o swoje polityczne życie, nie o Polskę

julian olech julian olech Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 86

Jak przedwczoraj (24.10.) donosiły liberalne media, (rp.pl), Platforma Obywatelska rzekomo wychodzi na pierwsze miejsce w sondażach społecznego poparcia. W prawdzie to tylko jeden sondaż opracowany przez Kantar Public na zlecenie GW (czemu mnie ten wynik nie dziwi?), budzi jednak zdumienie, co ci Polacy, którzy dalej wspierają PO mają w głowach? Jak donosi rp.pl sondaż był przeprowadzony w ubiegłym tygodniu (14-19.10), a więc przed reanimowaną, niechcący(?), przez Donalda Tuska „aferą podsłuchową”, było to jednak po nie mniej głośnym wybryku „pana z Chobielina” Radosława Sikorskiego, z jego głośnym, nie tylko w Polsce, tweet’em: „Thank You, USA”. Ten sondaż dawał PO 31% poparcia, a PiS 28%. Polacy POpierają politycznych chuliganów, którzy ustami D.T. rozwiązują polski TK, usuwają siłą z urzędu prezesa NBP, łaszą się do Niemców, jak byśmy to my wywołali IIWŚ i zniszczyli ich kraj, a także nie potrafią wyjaśnić ich jawnych i tajnych układów z Rosją, jakie były zawierane za rządów koalicji PO-PSL? Trzymanie bardziej z UE i Niemcami, niż z własnym krajem (wołanie PO do UE: nie wypłacajcie Polsce unijnych funduszy), zwalnianie Niemców od wypłaty należnych nam odszkodowań za zniszczenie naszego kraju w latach 1939-1945, bo ktoś kiedyś, w imieniu Polski, ponoć się tych odszkodowań zrzekł, to ma być ta właściwa polska racja stanu, którą politycy PO nam proponują?

Ukazał się jeden sondaż, w którym PO znalazła się przed PiS, a D.Tusk „złapał wiatr w żagle”? Tylko tyle wystarczy, by głosić zwycięstwo w wyborach? Za wp.pl (25.10): „My naprawdę wygramy te wybory. Nie odbiło mi - mówił Donald Tusk na spotkaniu w Ostrowie Wielkopolskim. Odniósł się do najnowszego sondażu partyjnego Kantar Public, w którym Koalicja Obywatelska jest przed Prawem i Sprawiedliwością. „anty-PiS" to pozytywny program.” A może jednak Tuskowi „odbiło”, skoro nie stać go na nic więcej, niż na prymitywny „anty-PiS"? Kampania, którą toczy D.Tusk wskazuje na to, że bardziej walczy on o swoją przyszłość polityczną, niż o Polskę i musi, i chce, spełnić zadanie, jakie postawiła przed nim KE i UvdL.

 Szef PO nawołuje ostatnio do uprawiania „miłości”, zamiast siania nienawiści, co ciągle przypisuje PiS.

A jak ta „miłość” wygląda, o której D.T. ostatnio tyle gada? Przejawy „tej miłości” widzieliśmy na ulicach polskich miast jesienią 2020r, gdzie wulgaryzm i wandalizm przejawiał się w najczystszej postaci, a cała liberalna „wierchuszka” wspierała tamte dzikie protesty swoimi pochwałami, goszczeniem aktywistek Strajku Kobiet na polskich i unijnych „salonach”. Podczas zadym organizowanych przez KOD i Obywateli III RP, a ostatnio przed spotkaniami polityków PiS z mieszkańcami różnych regionów naszego kraju, też słyszymy wyrazy miłości do znacznej części naszego społeczeństwa? Tam słowa na k, ch i j, to elementarz „miłości”, o tym mówi D.T.? A może o miłości do polskiego społeczeństwa mówią różni celebryci, także znani aktorzy, zaprzyjaźnieni z liberałami, którzy za granicą wstydzą się, że są Polakami (A.Ch.), których oburzają „tłumu pijanych Polaków” nad Polskiem morzem, czy w naszych górach (młody S.), a może ci spędzający większość czasu za granicą, a którzy po przyjeździe do Polski czują tu duchotę(A.H.), która nie pozwala im swobodnie oddychać? To specyficzny rodzaj miłości, za to Polacy mają opozycję kochać?

Nikt PiS, ani rządu „kochać” nie musi, w naszym kraju władzy się zwykle nie kocha, a PiS popełnia sporo błędów, które można mu wytykać. I to wytykanie słychać, także w prorządowych mediach, także w TVP, chociażby w Alarmie nadawanym po głównym wydaniu wiadomości, czy programach regionalnych telewizji, nie mówiąc już o portalach społecznościowych, również tych, które rządzącym sprzyjają. Można jednak w tym wytykaniu tak przesadzić, jak robi to totalna opozycja, tak się zapędzić, że już się nie zauważa, czego dopuszczają się osoby mające aspiracje, by opozycji przewodzić. „Pan z Chobielina” popełnił już tyle poważnych błędów w uprawianiu polityki, że każdy inny członek partii byłby schowany na głębokie tyły, albo wręcz z partii wyrzucony, co przecież w przeszłości PO zdarzało się nie jeden raz, ale nad R.S. działa jakiś dziwny parasol ochronny. Także D.Tusk wchodzi w swoje stare buty, te z lat 2011-2014, kiedy notowania PO wyraźnie spadały w dół, bo jej szef uważał, że „wszystko może”, a teraz, kiedy znowu ma takie przewidzenia, o czym było powyżej, PO ponoć zyskuje. „Czary mary” to, czy co?

Miernota przywództwa PO jest widoczna jak na dłoni, wystarczy dostrzec, kto narzuca ton w tej partii, kto buduje program na przyszłość i jakie tematy wprowadzane są na agendę. Poza Tuskiem i Sikorskim praktycznie nikt z PO nie zabiera głosu w sprawach znaczących dla naszego kraju, nie licząc ciągłego łajania Polski i polskiego rządu również przez pomniejszych działaczy tej partii, co robią „wespół zespół” z decydentami UE. Opozycja chcąc uciec od tematu blokowania Polsce wypłat z unijnych funduszy, w czym ma niemały udział, wrzuca do mediów kolejne afery, z czego dosyć szybko się wycofuje, bo te sztucznie wywołane dyskusje szybko obracają się przeciwko tym, którzy je sprowokowali. Taki „myk” zastosował teraz D.T. z dawną aferą podsłuchową, która niechcący odpalił. Aktualnie odżywa znowu temat mniejszości seksualnych, bo to taka deska ratunku, po którą sięga się „z barku laku”, kiedy nie ma o czym gadać, a co ostatnio wymyślono, jako unijny bat na Polskę (Karta Praw Podstawowych) i kolejny powód do blokowania należnych nam unijnych funduszy. We wtorkowym wywiadzie politycznym radia TOK FM „produkował się” stały komentator tej audycji, prof. Andrzej Rychard, dyrektor jednego z instytutów PAN. Czym tym razem pan profesor czarował słuchaczy i prowadzącą program K.Lewicką? Z racji swego PAN-owskiego zajęcia, wszak dyrektoruje tam Instytutowi Socjologii i Filozofii, a także inspirowany przynależnością do Fundacji im.Stefana Batorego, pan profesor, który śledzi wystąpienia wiadomego Prezesa, doszedł do wniosku, że od teraz J.Kaczyński chce decydować, kto, jaką ma płeć. Z litości dla pana profesora nie dodam do jego rewelacji żadnego komentarza, oprócz małej podpowiedzi, czy już nie czas na emeryturę? W materii praw LGBT+ i praw reprodukcyjnych(?) kobiet wypowiadała się ostatnio również była pierwsza dama, żona lewicowego prezydenta, ubolewająca, jaki to straszny los mają teraz polskie kobiety, bo ograniczono im dostęp do aborcji. To już zakrawa na akcję zorganizowana pod hasłem: „kupą mości panowie i panie, bo kupa śmierdzi i kupy nikt nie ruszy”?

Zastanawiam się, czy Polacy, którzy odpowiadali na pytania sondażowni Kantar Public i wskazali PO, jako tę partię, na którą chcieliby zagłosować w przyszłych wyborach, na pewno wiedzą, co wybierają? Czy próbowali sobie wyobrazić Polskę pod rządami obecnych decydentów PO? Mamy podporządkowywać się Niemcom, którzy „zajumali” UE, i się w niej szarogęszą, jakby to była ich własna organizacja? Mamy bezrefleksyjnie wspierać Niemcy, mające jakiś dziwny, nie do końca rozszyfrowany układ z Rosją, która podpala cały świat, a świat się temu ciągle przygląda, dyskutuje i nie do końca wie, co ma zrobić z agresorem? Mamy podporządkować się zdemoralizowanej lewacko-liberalnej „elicie” (unijnej i naszej), która nie odróżnia agresora od ofiary (Ukraina), szacunku dla życia i rodziny, od niczym nieokiełznanej wolności osobistej (aborcja na życzenie, eutanazja, tradycyjne rodziny, płeć do wyboru, itd), dbałości o środowisko, od szalonej ekologii (skutki dla energetyki), która praktycznie oddała UE Niemcom?

PS. W dniu 24.10., w którym RP.pl publikowała rewelacje z sondażowi Kantar Public wg innej sondażowi, Socjal Changes na pierwszym miejscu poparcia społecznego był dalej PiS z wynikiem 36%, a PO uzyskało drugi wynik z wartością 28%. Która z sondażowni „ściemnia”?

25.10. w TVP Info pokazano atak młodego „siłacza”, z ostrym narzędziem w ręku, na siedzibę PiS na Nowogrodzkiej w W-wie, poszedł tam „z przesłaniem miłości” D.T., czy by „dożynać watahę” wg zapowiedzi R.S.? Taką PO popierają Polacy w sondażach?


to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka