julian olech julian olech
728
BLOG

Tyle posad do wzięcia, a Kidawa-Błońska tylko jedna

julian olech julian olech PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 24

Powyborcza gorączka trwa na dobre. Wybory do sejmu wygrało PiS, więc chwilowo kandydatura Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na premiera rządu stała się nieaktualna. Paradoksem jest to, że ten, który Kidawę-Błońską nominował na kandydatkę na szefa rządu, ustępując jej tę funkcję, sam jest teraz w tarapatach. Ponoć to wina Grzegorza Schetyny, że pani Kidawa-Błońska premierem nie zostanie, bo PO nie zdobyła sejmowej większości, a on ma za to zapłacić stanowiskiem szefa partii. Na miejsce Schetyny jest wielu chętnych, m.in. Borys Budka, ale ktoś wpadł na pomysł, że może jednak Schetynę zastąpiłaby Kidawa-Błońska, skoro nie załapała się na premierostwo. Jest jednak pewien problem z tą kandydaturą na szefa PO, jest tu duża konkurencja wewnątrzpartyjna, a ponadto, jak mawiał guru tego ugrupowania, D.Tusk, o stanowiska trzeba walczyć, a kobiety tego nie lubią.

Na szczęście na horyzoncie jest sprawa kandydata opozycji na prezydenta kraju, a wybory na to stanowisko odbędą się już w maju 2020r. Tu już nie może kandydować żaden kontrowersyjny polityk PO, a w szeregach tej partii większość jej członków jest mocno kontrowersyjna. I tu znowu pojawia się kandydatura Kidaway-Błońskiej, znowu za sprawą G.S. Ta kandydatura na prezydenta jest o tyle uzasadniona, że w wyborach do parlamentu  Kidawa-Błońska zdobyła najlepszy wynik ze wszystkich kandydatów szeroko rozumianej opozycji. Problemem jest jednak opór szefa Lewicy, który czuje się urażony, że nikt, czyli znowu G.S., z nim o tym nie rozmawiał, a ponadto Lewica ma w planach wystawić własnego kandydata. Głowę podnosi też szef PSL, który twierdzi, że bez uzgodnienia z nimi żadnego kandydata na prezydenta nie da się ustalić. G.S. ma kolejny problem, który sam wywołał.

Zastanawiam się, jakby to zrobić, żeby Kidawa-Błońska mogła zostać chociaż kandydatem na marszałka senatu. Z tym kandydowaniem K-B jest ten problem, że ona została posłem, a nie senatorem. Premierem mogłaby zostać nawet wówczas, gdyby nie była parlamentarzystą, ale marszałkiem senatu już nie może, musi być senatorem. Stanowisko, które najbardziej by pasowało do Kidawy-Błonskiej z przyczyn formalnych nie wchodzi w rachubę. Zatem może się okazać, że z tylu atrakcyjnych funkcji Kidawie-Błonskiej zostaje tylko kandydowanie na szefa partii, choć to miejsce może okazać się najtrudniejsze do zdobycia. No jeszcze jest problem jej promotora, Grzegorza Schetyny, którego protekcja może bardziej zaszkodzić, niż pomóc. To doskonały przykład wątpliwej skuteczności, jaką Schetynie przypisywano po "sukcesie" Koalicji Europejskiej w wyborach do PE. PO ten "sukces" w niczym nie pomógł, a tak wzmocnił lewicę, że pozbawił Platformę paru mandatów w PE, czego Schetynie partyjni koledzy do dzisiaj nie mogą darować, a też mocno skomplikował czekający nas wybór kandydata na marszałka senatu.

Coś ty najlepszego narobił Grzegorzu Schetyno, żeś tak mocno namieszał w głowie M.K-B, że pozbawiłeś ją spokojnego posłowania, z wice-marszałkowaniem w sejmie łącznie, że teraz żadne stanowisko dla niej nie będzie dobre? Bo proponować jej teraz znowu wicemarszałka sejmu jednak nie wypada.

PS. Pani Kidawa-Błonska, świadomie, bądź nieświadomie podąża śladami swego promotora, Grzegorza Schetyny, który, w zależności od potrzeby chwili, często zmienia zdanie w ważnych sprawach. Pani Kidawa-Błońska we wznowionych obradach sejmu najpierw poparła projekt dalszego procedowania uchwały wzywającej do sprzeciwu wobec prześladowań chrześcijan, a teraz, wobec szerokiej krytyki jej postawy w liberalnych kręgach, szybciutko się ze swojej decyzji wycofała, argumentując to własną pomyłką w trakcie głosowania. Zły to zwiastun dla Kidawy-Błońskiej, bo może podzielić los Schetyny, który, zdaje się, jest już przesądzony

to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka