Karolina Nowicka Karolina Nowicka
1890
BLOG

Płeć mózgu

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Psychologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 292


Sprawa jest prosta: albo uważamy, że mózgi kobiet i mężczyzn jak najbardziej się różnią, czyli wierzymy w istnienie naturalnych PSYCHICZNYCH predyspozycji u mężczyzn i kobiet, albo uważamy, że się nie różnią i tym samym wierzymy, że PSYCHICZNE predyspozycje są jedynie wdrukowanym kulturowym kodem. W pierwszym przypadku akceptujemy wrodzone skłonności ku pewnym zachowaniom i staramy się dopasować kulturę (tu: oczekiwania wobec płci) do biologii; w drugim przypadku traktujemy w każdej sytuacji dziewczęta i chłopców tak samo, tzn. uważamy, że są zdolni do takich samych działań i osiągnięć i niezależnie od warunków zewnętrznych (poza tymi, które wymagają większej siły fizycznej). Jedno i drugie podejście ma swoje konsekwencje, tak dla jednostek, jak i całych społeczeństw.

Co na to naukowcy?

Po zakończeniu II wojny światowej m.in. feminizm i ideologie lewicowe stworzyły grunt dla przekonania, że różnic między mózgami kobiet i mężczyzn brak, a odmienności w zachowaniu czy zdolnościach ludzi obu płci wynikają z wpływów środowiska, wychowania i formułowanych wobec nich oczekiwań społecznych. W ówczesnej opinii większości uczonych kobieta i mężczyzna różnili się wyłącznie wielkością ciała i budową organów związanych z prokreacją. [...]

Nowy rozdział w badaniach nad płcią mózgu otworzyły techniki neuroobrazowania. Dzięki nim znacznie łatwiej niż kiedyś można podglądać ten organ i podpierając się obserwacjami, a nie domysłami czy ideologią, próbować odpowiadać na pytania o różnice lub ich brak. Większość badaczy dziś nie ma wątpliwości, iż te odmienności istnieją. Wciąż jednak nie ma pełnej wiedzy, kiedy i jak powstają oraz co z nich tak naprawdę wynika. Część różnic jest warunkowana przez geny. Niektóre są następstwem procesów hormonalnych – i tych w życiu płodowym, i tych, które uruchamiają się już po przyjściu człowieka na świat. Inne mogą być skutkiem wpływu środowiska i otoczenia, inaczej traktującego już najmłodsze osoby płci męskiej i żeńskiej. Działania wszystkich wspomnianych czynników mogą się wzajemnie przenikać i zazwyczaj trudno jednoznacznie rozdzielić ich skutki.

Naturalnie w Internecie można znaleźć także artykuły deprecjonujące wyniki wspomnianych naukowców. W ogóle w Internecie można znaleźć uzasadnienie praktycznie każdej hipotezy. :) Pół biedy, jeśli po prostu szukamy nieudolnie, lecz uczciwie odpowiedzi na nasze pytania. Gorzej, jeśli umiłowanie prawdy przegrywa z jakąś ideologią, np. tzw. równości.

Co ja myślę? Otóż każdy, kto przyjrzy się dziecięcym zabawom, z miejsca zauważy, że już kilkuletni chłopcy i dziewczynki różnią się zachowaniem, upodobaniami, sposobem wysławiania się, rodzajem rozrywki, jakiej szukają. Czy naprawdę wynika to jedynie z wychowania bądź ślepego naśladownictwa dorosłych? Śmiem wątpić. Z wiekiem odmienność płci staje się coraz bardziej widoczna: inaczej przeżywamy i uzewnętrzniamy emocje, inaczej się komunikujemy, lubimy inne rzeczy, etc. Naturalnie mocno teraz generalizuję i upraszczam, poza tym różnice w obrębie jednej płci mogą być znacznie większe niż pomiędzy płciami. Może też być tak, że wynikają one z dostosowania psychiki do środowiska, w jakim przez tysiące lat żyły obydwie płcie; jeśli przez wiele pokoleń jesteśmy wystawieni na konkretne bodźce, nasze mózgi zaczynają pracować w określony sposób. Nie ma jednak większego znaczenia, dlaczego tak jest. Po prostu trzeba pewne rzeczy zauważyć, nawet jeśli nie pasują do bieżącej narracji którejkolwiek ze stron ideologicznego sporu.


Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości